iPhone 6S plus nie włącza się po wymianie części
#1
Napisano 25 marca 2023 - 09:47
Ostatnio w w/w iPhonie zostały wymienione: bateria, port ładowania, przycisk home i silniczek wibracyjny. Po każdej wymianie części tel był sprawdzany pod kątem włączenia się i ładowania. Również po całkowitym złożeniu działało włączanie i ładowanie. Po kilku godzinach telefon nie włącza się ani nie ładuje. Co może być powodem takiego stanu rzeczy?
#2
Napisano 25 marca 2023 - 15:55
Autoryzowane Serwisy mają ograniczone opcje napraw tym bardziej dla starszych urządzeń, w przypadku iPhone 6s Plus oficjalnie nie ma możliwości wymiany gniazda ładowania, a w przypadku uszkodzenia przycisku Home wymieniany jest wyświetlacz (nowy czytnik Touch ID paruje się następnie za pomocą odpowiednich narzędzi). Mniemam więc, że albo skorzystałeś z usług nieautoryzowanego serwisu lub postanowiłeś samodzielnie przystąpić do naprawy.
Opcji co mogło pójść nie tak jest wiele, chociażby przez mnogość wymienionych części. Po pierwsze części zamienne często są lichej jakości i mocno odbiegają od oryginalnych, może jedna z nich była po prostu DOA (dead on arrival, czyli niesprawna), może brak zachowania ESD podczas montażu i doszło do wyładowania elektrostatycznego, które może uszkodzić elektronikę (efekty mogą być widoczne po czasie).
#3
Napisano 25 marca 2023 - 17:27
#4
Napisano 26 marca 2023 - 14:22
Faktycznie sam to robiłem. Jak już wspomniałem, po instalacji każdej części wszystko działało poprawnie, jak również po całkowitym złożeniu. Co do przycisku Home, wiem, że one są parowane, choć już wcześniej wymieniałem w innym modelu i było dobrze (wiadomo, bez Touch ID). Czy jest zatem sens podłożenia innych części zamiennych celem sprawdzenia czy lepiej oddać do serwisu na bardziej dogłębną diagnostykę?
iPhone 6s Plus jest już na liście produktów wycofanych ze wsparcia, więc na pewno nie ma sensu kierować się do Autoryzowanego Serwisu. Poza tym, tam diagnoza byłaby jedna — nieautoryzowane modyfikacje, możliwość odpłatnej wymiany jednostki.
Tak jak pisałem wcześniej, albo brak odpowiedniego zabezpieczenia przed wyładowaniami (ESD), albo wadliwe komponenty, które bardzo szybko padły. W teorii musiałbyś wymieniać po kolei każdy element, żeby sprawdzić co nie działa, lub czy nie doszło do uszkodzenia płyty głównej, ale czy jest to warte modelu sprzed prawie ośmiu lat?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych