Cześć.
Ostatnio u mnie pogrom w sprzęcie.
Mam problem z Macbookiem Pro (czasami się nie włącza i często się wiesza ), a teraz coś się zadziało z moim Makiem Mini. Konkretnie z dyskiem (SMART).
Akurat Mini był wyjątkowo mało używany, służył głównie jako magazyn danych.
Niestety, pewnie to przypadek, ale w nocy się zaktualizował i... już się więcej nie włączył. Startuje do ok. 45% i tak wisi. Reinstalacja systemu nie jest możliwa, bo dysk zgłasza błędy SMART.
Narzędzie dyskowe - pierwsza pomoc nie zgłasza błędów, jak się jakoś dostanę do dysku to widzę, co na nim jest, ale potrzebuję jakiś menadżer plików, aby co potrzebne pokopowiać.
Jak odpalić go w jakiś sposób, aby dostać się do dysku? MacOS live z USB?
Dysponuję w razie czego MBP, na którym jakoś mogę się podpierać.
Próbowałem zainstalować MacOS na karcie SD (32GB). Lipa.
System teoretycznie się zainstalował, zaczyna startować, a na koniec znak zakazu.
To podstawowa wersja, mam SSD w MBP do przełożenia, ale nie wyciągnę teraz dysku, bo nie mam torxów
Ponawiam, bo ponoć wybrałem złą kategorię (problemy i hardware ).
Pozdrawiam