[Exeant]

Witam, od lat nie byłem przekonany do produktów Apple lecz nie po to tu przyszedłem .

 

Zainspirowany nowym macbookiem kolegi (Mac Air 2022 M2 24GB/1TB) postanowiłem zakupić jakiegoś do zwykłego zapoznania sie i do testu sprzętu .

Komputer główny posiadam dość wypasiony, lecz do tego potrzebuje często laptopa - głownie do filmów, socialmediów, a czasami jako komputer pomocniczy w domu.

Do tej pory posiadam poczciwego Della Latitude e4310 I5 / 8GB RAM / 128SSD który spełnia swoja funkcję , lecz jest dość ciężki, duży oraz lubi mocno dmuchać ciepłem. 

Samą wydajnością jest totalnie wystarczający do tego co na nim robię. Kupiony za grosze.

 

Mój budżet jest niewielki: ~1000zł 

 

Macbooki które przykuły moją uwagę oraz mieszczą się w w/w budżecie to:

 

1. MacBook Pro   13 Retina  Late 2013    8GB/512GB     (~1000zł)       w stanie b. dobrym  z oryginalnym pudełkiem i dodatkami

2. MacBook  Pro   13  Retina MID 2014   16GB/256GB    (~1000zł)      brak pudełka, zasilacz zamiennik, dość mocno porysowany

3. MacBook Air   13                   2017   8GB/28GB     (~900zł)       trochę nowszy od pozostałych, zadbany z pierwszej ręki

 

4. MacBook Pro  13            Mid 2012 i7/8GB/1TB      (~900zł)

5. MacBook Pro  13 Retina        2015    8GB/128GB  (~900zł)

 

Najbardziej zastanawiam się nad 1wszym, lub 3cim. Zależy mi na ekranie retina, co by wykluczało Air'a. Temat cykli baterii ogarniam , wiem ze te z 2013 miały łuszczącą się matryce . 

Chętnie wysłucham Waszych sugestii w kontekście wyboru któregoś z tu podanych bądź też szukania innego egzemplarza, a także z porad na co uważać.

[MC_]

Z takim budżetem to jakbym sobie darował.
Nie wiadomo co to faktycznie jest.

[Exeant]

Ryzk fizyk,  nie oczekuje nie wiadomo czego. Zapewne pobawię się chwilę i pójdzie dalej. Oczekuję tylko małej sugestii i nakierowania

[Mikołaj Maciejko]

Nie, to nie ma sensu. W tym budżecie nie kupisz żadnego sprzętu, który pozwoliłby Ci na choćby minimalnie komfortową pracę. Inwestując swoje pieniądze i czas w coś takiego tylko zrazisz się do systemu, bo będzie działał nieakceptowalnie powoli. Zdecydowanie nie warto inwestować w tak stary sprzęt jakichkolwiek pieniędzy. Obawiam się, że budżet 1000 zł to jest obecnie zbyt mało również na w miarę sensownego lapka z Windows, ale w przypadku Apple, to naprawdę nie ma o czym mówić.

 

Obecnie najniżej budżetowym, sensownym progiem wejścia w MacOS jest używany MacBook Air M1 w podstawowej konfiguracji. Ale to jednak zupełnie inny budżet, choć i tak nieporównywalnie niższy od tego, jaki przeznaczył Twój kolega na swojego Air M2.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 10 stycznia 2023 - 21:40

[Blue]

Zdecydowanie na ten moment jedna jedyna opcja to cokolwiek na procesorze M1 minimum. Wszystkie z tej listy są po prostu na dziś dzień słabe - wszystko tam będzie mulić, grzać się, zapewne problem z klawiszami u niektórych i raczej wszędzie bateria do wymiany. Szkoda nerwów, nie popracuje się na tym.

[WojtekWojtek]

Kolega ma nowego golfa GTI. Kupię sobie garbusa za 1000pln, żeby zobaczyć jak jeździ volkswagen. Jak mi się spodoba, to kupię coś lepszego. 

[MC_]

Zdecydowanie na ten moment jedna jedyna opcja to cokolwiek na procesorze M1 minimum. Wszystkie z tej listy są po prostu na dziś dzień słabe - wszystko tam będzie mulić, grzać się, zapewne problem z klawiszami u niektórych i raczej wszędzie bateria do wymiany. Szkoda nerwów, nie popracuje się na tym.

Jeszcze do niedawna użytkowałem na co dzień MBP 13 z 2015 roku (kupiony styczeń 2016), a więc jeden ze wskazanych przez założyciela. Teraz mam Air z M2 i oczywiście w użytkowaniu różnica jest bardzo zauważalna, ale nic mi się nie muliło, nie grzało (no, może poza rozprawami w trybie zdalnym, ale to raczej wina rozwiązań Ministerstwa Sprawiedliwości). Bateria ma 180 cykli i trzymała mi jakieś 5 godzin czyli więcej niż spora część laptopów z Windowsem (z tego co się orientuję).

Z mankamentów to wytarte klawisze "a" oraz "z" oraz matryca ze staingate.

 

Ale ja ten komputer mam od nowości i wiem co się z nim działo. Teraz jest w domu i nie muszę brać nowego z biura, żeby dalej pracować.

 

W przypadku zakupu z internetu to jest więcej niż loteria.

[Mikołaj Maciejko]

Ale ja ten komputer mam od nowości i wiem co się z nim działo. Teraz jest w domu i nie muszę brać nowego z biura, żeby dalej pracować.

W przypadku zakupu z internetu to jest więcej niż loteria.

To jest kluczowa uwaga. Też mam ten model, tylko w konfiguracji 16/512, ale podobnie jak Ty kupiłem go w 2015 jako nowy. Kiedy po 5 latach zdechła bateria, wymieniłem w autoryzowanym serwisie top case. I w taki sposób dbałem o każdy element. Dlatego dopóki działa, używa go moje dziecko i jest w miarę ok. Tyle, że realnie komputerów w takim stanie nie ma na rynku wtórnym, a nawet jeśli by były, to cena byłaby zupełnie inna. I nie ma jak tego stanu zweryfikować. 

[BlueBook]

@Exeant, bierz Air'a, najmniej problematyczny, zapoznasz się z system i przestań wierzyć w opinie powyższych bajkopisarzy. Do socjal mediów, poczty, netflixa, disnay+, amazon prime i przeglądania neta to starcza mój 14-letni lapek.

[WojtekWojtek]

Kolega chce potestować Macbooka - stąd mój żart o VW. Zgadzam się, że niektóre z proponowanych modeli nadają się do używania (sam pro 2013 zmieniłem po 6 latach raczej przez próżność niż z konieczności i dopiero następca - Air mnie poważnie rozczarował i szybko się go pozbyłem). Żaden ze wskazanych modeli nie wspiera jednak aktualnego systemu, żaden nie ma wydajności porównywalnej z M1. Używać się da ale testy nie będą miarodajne.

[Mikołaj Maciejko]

Analogia motoryzacyjna była jak najbardziej trafna. Autor ma pewien punkt odniesienia, w postaci komputera kolegi. To właśnie ta maszyna skłoniła go do rozważenia wejścia w sprzęt Apple. Tyle, że komputer kolegi kosztuje 11 tys., a autor mówi o budżecie stanowiącym mniej niż 10% tej kwoty. To są totalnie inne światy, i jakiekolwiek „zapoznanie się z systemem” będzie miało tyle wspólnego z rzeczywistością, co właśnie jazda testowa starym garbusem po przejściach.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 11 stycznia 2023 - 13:02

[Exeant]

Ale ja wyraźnie napisałem, że jestem świadom tego że Mac z 2013-2017 nie będzie nawet minimalnie porównywalny do tego kolegi...

Bardziej zależało mi na odniesieniu względem mojego aktualnego pomocniczego sprzętu z 2011 roku  .

 

Czytając inne wątki obawiałem się tego typu zjedzenia przez "elite" z M1/2. Nie mam potrzeby wywalić 3.5k+ na coś czym mogę się pobawić miesiąc, i obejrzeć film ( tak samo jak na moim Dellu za 300zł), a później mi się znudzi. Dodatkowo za taką kwotę sprzętów nie kupuje nigdy przez internet, tylko z odbiorem osobistym co oznacza kolejne koszty .

 

@Exeant, bierz Air'a, najmniej problematyczny, zapoznasz się z system i przestań wierzyć w opinie powyższych bajkopisarzy. Do socjal mediów, poczty, netflixa, disnay+, amazon prime i przeglądania neta to starcza mój 14-letni lapek.

Oczekiwałem odpowiedzi tego typu, lecz też ciekawi mnie co przemawia za wyborem tego ? 4 lata nowszy sprzęt czy coś jeszcze?

 

 

Kolega ma nowego golfa GTI. Kupię sobie garbusa za 1000pln, żeby zobaczyć jak jeździ volkswagen. Jak mi się spodoba, to kupię coś lepszego. 

Chętnie odkupię tego garbusa za 1000zł 

 

 

 

Trochę szkoda, że sami maniacy (o ilę mogę Was tak nazwać) zrażają mnie do jabłka   , niczym kierowcy BMW do tej marki  .

 

Załóżmy, że mamy rok 2019 i nie ma jeszcze serii z M (w 2020 wyszła ?) . Co byście mi doradzili i czym kazali się sugerować    ?  

[soczekpl]

Bo Ty oczekujesz takiej odpowiedzi, która będzie Ci pasować. Szkoda tego tysiąca wydawać. To już lepiej kupić w Apple Online Store M1 i oddać przed upływem 14 czy iluś tam dni...

 

Problem jest taki, że ceny elektroniki poszły w górę, kiedyś podstawowego Pro można było kupić za niespełna 6 tys., teraz tyle kosztuje podstawowy Air w AOS. A to przecież nie jest komputer dla profesjonalistów, tylko po prostu do codziennej pracy.

Użytkownik soczekpl edytował ten post 11 stycznia 2023 - 16:30

[WojtekWojtek]

Chętnie odkupię tego garbusa za 1000zł 

 Za 1000 to znalazłem takiego do kupienia, więc trochę przesadziłem

 

[Mikołaj Maciejko]

Czytając inne wątki obawiałem się tego typu zjedzenia przez "elite" z M1/2.

[...]

Trochę szkoda, że sami maniacy (o ilę mogę Was tak nazwać) zrażają mnie do jabłka   , niczym kierowcy BMW do tej marki  .

 

Nie piszesz tego wprost, ale z Twoich wypowiedzi wybrzmiewa ton, w którym postrzegasz nas za "pseudo-bogacką pseudo-elitę", która za wszelką cenę chce się odgrodzić wysokim murem od "biedoty". Możesz mi nie wierzyć, ale to nie jest trafna obserwacja. Rady, których staramy Ci się udzielać wynikają z naszej wiedzy i doświadczenia. Gdybyśmy, mając przekonanie, że dany zakup jest nieprzyszłościowy, mimo wszystko nie starali się do niego zniechęcać, bylibyśmy nieuczciwi i nierzetelni. W ten sposób moglibyśmy Cię jedynie zrazić do tego sprzętu, a tego właśnie nie chcemy, mimo, że tak to właśnie postrzegasz.

 

Napisałeś w pierwszym poście:

 

postanowiłem zakupić jakiegoś do zwykłego zapoznania sie i do testu sprzętu

 

Wszystkie wskazane przez Ciebie modele nie są już wspierane i nie da się na nich instalować aktualnej wersji MacOS. Ponadto, jak wiesz, Apple podjęło decyzję o wycofaniu się z procesorów Intela i od 2 lat stosuje własne chipy M1/M2. Kupując taki stary komputer, nie masz realnej możliwości poznania sprzętu Apple, bo to jest sprzęt już dawno wycofany ze sprzedaży i ze wsparcia. Architektura sprzętowa została drastycznie zmieniona. Sam system, w pewnym zakresie jesteś w stanie poznać, ale korzyść z tego praktycznie żadna.

 

Starego Garbusa możesz sobie kupić w celach kolekcjonerskich, odrestaurować go i jeździć na zloty. Ale nikt z miłośników Garbusów nie oczekuje, że jazda nim będzie wygodna i komfortowa. Tutaj tak samo, ludzie czasem celowo kupują stare modele komputerów Apple, ale to raczej są osoby, których celem nie jest poznanie systemu, przeciwnie, oni ten system znają bardzo dobrze.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 11 stycznia 2023 - 21:37

[BlueBook]

Moje sprzęty też nie są wspierane od dawna, ale na moje potrzeby starczają, więc nie widzę powodu pogoni za nowościami. Jesteście czystym przykładem wypranych mózgów przez korporacyjny marketing

[Mikołaj Maciejko]

Jesteście czystym przykładem wypranych mózgów przez korporacyjny marketing

 

Szanuję Twój merytoryczny sposób prowadzenia dyskusji.

Umiarkowanie.