[matti94]

Cześć ostatnio zauważyłem że backup zabiera mi całą pamięć na icloudzie po wejściu w niego zorientowałem się że większość zabierają zdjęcia mimo iż w ustawieniach zdjęć mam wyłączone zdjęcia icloud, natomiast w opcji backup widać ze jesst tworzona kopia zapasowa zdjęć lecz nie widać jej w zdjęciach w icloud.

Jaka zatem jest różnica pomiędzy tymi dwoma opcjami oraz która jest bezpieczniejsza/korzystniejsza?

[winmaciek]

Zdjęcia iCloud służą do synchronizacji zdjęć i filmów między urządzeniami. Do tego otrzymujemy historię zmian, wspomnienia, synchronizację albumów i masę innych dupereli. Do zdjęć można się dostać poprzez zalogowanie na innym urządzeniu lub przez iCloud. Można też włączyć optymalizację pamięci, wtedy zdjęcia siedzą w chmurze i są dociągane wedle potrzeb. 

Backup w iCloud to… backup. Nie możemy przywrócić pojedynczych zdjęć, można tylko wszystko albo nic przy konfigurowaniu nowego urządzenia. 

Ogólnie należy korzystać z biblioteki iCloud. Bardziej elastyczne niż ten backup w chmurze, można mieć zdjęcia i synchronizację dupereli na wszystkich urządzeniach, trudniej jest też sobie zrobić krzywdę. Backup iCloud to jest takie „nice to have”, ale jakby coś się popsuło i nie było w stanie go przywrócić, to masz wtedy problem, z którym nie jesteś w stanie wiele zrobić. 

Formalnie biblioteki iCloud nie należy traktować jako backupu (kopii zapasowej), szczególnie jeśli mamy włączoną optymalizację pamięci. Backup biblioteki uzyskujemy tylko wtedy, gdy mamy pobraną pełną bibliotekę na Maca i jest ona gdzieś kopiowana (Time Machine, Backblaze czy cokolwiek innego podobnego). Aczkolwiek z mojej praktyki wynika, że zdjęcia iCloud są bardzo pewne, jeszcze nie było żadnego kataklizmu odkąd korzystam (a są to czasy iOS 8). 

 

Czy to brzmi w miarę sensownie i wyjaśnia temat?

[matti94]

Tak wyjaśnia i bardzo dziekuję, ale jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa. 

Kiedy zatem włącze zdjęcia w icloud oraz optymalizacje to czy gdy pobiorę zdjęcia z icloud na komputer to rozumiem że będa wtedy słabszej jakości? Czy jeśl tak to czy można przełączyć je na oryginały w lepszej jakości  i czy można to zrobić na wybranych zdjęciach?

[Mikołaj Maciejko]

 z mojej praktyki wynika, że zdjęcia iCloud są bardzo pewne, jeszcze nie było żadnego kataklizmu odkąd korzystam (a są to czasy iOS 8). 

 

Ja mam trochę ograniczone zaufanie do zdjęć w iCloud. Mam kilka takich fotek, które wyświetlają się tylko jako czarny "placeholder". Tak jakby rekord w bazie został, ale zawartość została zniknięta. Jest tego dosłownie kilka na kilka tysięcy zdjęć, ale jednak to podważa zaufanie.

 

Dodatkowo mam ostatnio taki przypadek, że utworzyłem na Macu album udostępniany, i mało tego, że osoby, które do niego upoważniłem, nie dostały żadnego powiadomienia i w związku z tym nie są w stanie przyjąć zaproszenia i zacząć korzystać, to nawet dla mnie ten sam album nie jest widoczny na innym urządzeniu skonfigurowanym z tym samym Apple ID. Masakra! Ostatecznie wymieniliśmy się zdjęciami poprzez pendrive. Jak za króla Ćwieczka.

Edited by Mikołaj Maciejko, 07 December 2022 - 17:30.

[matti94]

Ja mam trochę ograniczone zaufanie do zdjęć w iCloud. Mam kilka takich fotek, które wyświetlają się tylko jako czarny "placeholder". Tak jakby rekord w bazie został, ale zawartość została zniknięta. Jest tego dosłownie kilka na kilka tysięcy zdjęć, ale jednak to podważa zaufanie.

 

Czy wszędzie je widzisz jako czarne? na iphone oraz na innych urządzeniach? 

[Mikołaj Maciejko]

Czy wszędzie je widzisz jako czarne? na iphone oraz na innych urządzeniach? 

Tak, one po prostu w iCloud nie istnieją.

[WojtekWojtek]

Mi albumy udostępniane fajnie działają i pozwalają dawać dostęp znajomym do zdjęć w wyższej jakości niż przez Messengera czy inne takie. Ponadto wprowadzona niedawno wspólna biblioteka rodzinna tez jest super. Wreszcie mam zdjęcia przedstawiające mnie, a nie tylko żonę i córkę. 

Ale dla pewności zdjęcia kopiuję programem  PhotoSync do OneDrive i na domowy NAS. Chmura apple dużo daje - zdjęcia pojawiają się na maku i Apple TV.