[JoannaeM]

Mam problem z ustawieniem wyświetlacza. Zdjęcie na macu wygląda pięknie - nasycone, wszystko widać w czerniach itp. Natomiast na każdym innym wyświetlaczu, również skalibrowanym monitorze znajomej niestety postać na zdjęciu blada, bez wyrazu, czarna plama zamiast szczegółów w cieniach. 

 

Zatem szukam sposobu by zmniejszyć nasycenie kolorów, bo mało kto zdjęcia będzie oglądał na sprzęcie podobnym do mojego.

 

Wyłączyłam opcje True Tone, wypróbowałam wszystkie dostępne ustawienia wstępne - każdy wyświetla bardzo przesycone kolory. 

 

Czy ktoś miał podobny problem i znalazł na to sposób? Moze ktoś się podzieli parametrami kalibracji (punkty bieli, luminacja - nie mogę tego sama rozgryźć)

[winmaciek]

Jak chcesz sobie skalibrować ekran, to najlepiej skorzystać z profesjonalnego sprzętu. Dzielenie się parametrami kalibracji jest bez sensu, bo każda sztuka wyświetlacza jest inna. W macOS jest również wbudowane narzędzie do kalibracji, można je odpalić choćby z poziomu wyboru profilu kolorów. Oczywiście nie będzie to tak dobra jak sprzętowa kalibracja, bo jest robione w pewnym sensie „na oko”.

Moim zdaniem sprowadzanie wszystkiego do poziomu gorszego wyświetlacza jest bez sensu. Za parę lat technologia pójdzie do przodu i zdjęcia zrobione na takim „pogorszonym” ekranie będą wyglądały gorzej niż by mogły. Jak Twoja znajoma ma słaby wyświetlacz, to kalibracja mu za wiele nie pomoże – on będzie dokładny na tyle, na ile może być, ale nadal będzie zły. Jak się kupi słuchawki za 20 PLN, to żadne ustawienie korektora im nie pomoże – one będą grały źle i tyle. 

 

Zasadniczo jeśli nie robisz rzeczy, gdzie wymagana jest bardzo, bardzo duża dokładność kolorów, to nie musisz nic robić z kalibracją ekranu w MacBooku. Najwyżej True Tone można wyłączyć. 

[Mikołaj Maciejko]

Najlepsze, co możesz zrobić, żeby przygotowane przez Ciebie zdjęcia wyglądały poprawnie na innych ekranach, to ustawienie na czas obróbki presetu sRGB i przypisywanie tej samej przestrzeni barw do obrabianych plików. To nie zagwarantuje, że na dowolnym ekranie będą wyglądać poprawnie, bo każdy jest inny, a rozrzut ogromny, ale przynajmniej będziesz wiedział, że obrabiasz pod ogólnie przyjęty standard.

 

Oczywiście można też skorzystać ze spektrofotometru (kiedyś w przyzwoitych cenach były sprzęty ColorMunki, teraz nie mam rozeznania), ale z czasem przekonałem się, że przy takim rozrzucie parametrów w monitorach "przeciętnego Kowalskiego" to przerost formy nad treścią.

 

Kluczowe jest, żeby pliki graficzne miały poprawnie przypisaną przestrzeń barw. Bez tego to jest loteria. Niestety, nie każdy program do przeglądania zdjęć poprawnie odczytuje i interpretuje te informacje.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 07 listopada 2022 - 21:35

[JoannaeM]

Jak chcesz sobie skalibrować ekran, to najlepiej skorzystać z profesjonalnego sprzętu. Dzielenie się parametrami kalibracji jest bez sensu, bo każda sztuka wyświetlacza jest inna. W macOS jest również wbudowane narzędzie do kalibracji, można je odpalić choćby z poziomu wyboru profilu kolorów. Oczywiście nie będzie to tak dobra jak sprzętowa kalibracja, bo jest robione w pewnym sensie „na oko”.

Moim zdaniem sprowadzanie wszystkiego do poziomu gorszego wyświetlacza jest bez sensu. Za parę lat technologia pójdzie do przodu i zdjęcia zrobione na takim „pogorszonym” ekranie będą wyglądały gorzej niż by mogły. Jak Twoja znajoma ma słaby wyświetlacz, to kalibracja mu za wiele nie pomoże – on będzie dokładny na tyle, na ile może być, ale nadal będzie zły. Jak się kupi słuchawki za 20 PLN, to żadne ustawienie korektora im nie pomoże – one będą grały źle i tyle. 

 

Zasadniczo jeśli nie robisz rzeczy, gdzie wymagana jest bardzo, bardzo duża dokładność kolorów, to nie musisz nic robić z kalibracją ekranu w MacBooku. Najwyżej True Tone można wyłączyć. 

Problem w tym, że to nie kwestia szczegółów, różnica jest naprawdę duża. Na macu po mojej obróbce modelka jest piękna, opalona, zdjęcie wyraziste, a na każdym innym wyswietlaczu blada i zatopiona w czerni a zdjęcie mdłe. 

 

Co do kalibracji to jeśli mowa o 'display calibrator assistant' to u mnie właśnie tego nie ma  

Najlepsze, co możesz zrobić, żeby przygotowane przez Ciebie zdjęcia wyglądały poprawnie na innych ekranach, to ustawienie na czas obróbki presetu sRGB i przypisywanie tej samej przestrzeni barw do obrabianych plików. To nie zagwarantuje, że na dowolnym ekranie będą wyglądać poprawnie, bo każdy jest inny, a rozrzut ogromny, ale przynajmniej będziesz wiedział, że obrabiasz pod ogólnie przyjęty standard.

 

Oczywiście można też skorzystać ze spektrofotometru (kiedyś w przyzwoitych cenach były sprzęty ColorMunki, teraz nie mam rozeznania), ale z czasem przekonałem się, że przy takim rozrzucie parametrów w monitorach "przeciętnego Kowalskiego" to przerost formy nad treścią.

 

Kluczowe jest, żeby pliki graficzne miały poprawnie przypisaną przestrzeń barw. Bez tego to jest loteria. Niestety, nie każdy program do przeglądania zdjęć poprawnie odczytuje i interpretuje te informacje.

Zarówno w ps jak i w lightroomie wszędzie mam ustawione srgb - chodzi jakby o wyświetlanie kolorów przez maca. Nasycanie zdjęć 'na zapas', trzy razy mocniej, redukowanie czerni itp na ślepo żeby na innych wyświetlaczach potencjalnie mogło wyglądać to nieźle to oznacza jakiś koszmarny komfort pracy dla mnie  

 

Dziwi mnie, że nie ma ustawienia barw chociażby cieplej/zimniej. W zasadzie regulacja dotyczy tylko jasności, luminacji ;/ albo ja nie widzę.

[Mikołaj Maciejko]

Zarówno w ps jak i w lightroomie wszędzie mam ustawione srgb 

Chodzi przede wszystkim o to, co masz ustawione w System Settings/Displays/Preset. Na czas pracy w PS/Lr, ustaw "Internet & Web (sRGB)". To powinno sprawić, że wyświetlacz będzie miał taką przestrzeń barw, jak mówiąc w dużym uproszczeniu "standardowy" monitor. Niestety nigdy nie będziesz mieć kontroli nad tym, jakich ekranów, z jakimi ustawieniami oraz jakich programów (to też ma znaczenie) używają odbiorcy Twoich zdjęć.

 

Dziwi mnie, że nie ma ustawienia barw chociażby cieplej/zimniej. W zasadzie regulacja dotyczy tylko jasności, luminacji ;/ albo ja nie widzę

 

Po wejściu w "Customize Presets" w tym samym miejscu, co wyżej, masz możliwość stworzenia własnego profilu i tam możesz ustawić np. temperaturę bieli, gamut i kilka innych parametrów. Ale nie grzebałbym w tym za bardzo. Ten wbudowany sRGB jest można powiedzieć "referencyjny".

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 08 listopada 2022 - 14:01

[JoannaeM]

Chodzi przede wszystkim o to, co masz ustawione w System Settings/Displays/Preset. Na czas pracy w PS/Lr, ustaw "Internet & Web (sRGB)". To powinno sprawić, że wyświetlacz będzie miał taką przestrzeń barw, jak mówiąc w dużym uproszczeniu "standardowy" monitor. Niestety nigdy nie będziesz mieć kontroli nad tym, jakich ekranów, z jakimi ustawieniami oraz jakich programów (to też ma znaczenie) używają odbiorcy Twoich zdjęć.

 

 

Po wejściu w "Customize Presets" w tym samym miejscu, co wyżej, masz możliwość stworzenia własnego profilu i tam możesz ustawić np. temperaturę bieli, gamut i kilka innych parametrów. Ale nie grzebałbym w tym za bardzo. Ten wbudowany sRGB jest można powiedzieć "referencyjny".

 

 

Przeklikałam niestety na samym początku wszystkie opcje, łącznie z "Internet & Web (sRGB)" i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy miedzy nimi w kolorach, jedynie jasność, poziom luminacji się zmienia. Nic nie robi z poziomem nasycenia, widocznością czerni.

 

Jak najbardziej zdaje sobie sprawę, ze nie mam wpływu na czym odbiorcy zdjęć będą je oglądać, jednak skoro tylko na macu zdjęcie wyglada na pięknie nasycone, bogate w szczegóły a na 5,6 telefonach i laptopach domowników, koleżanek itp wyglada blado i mdło to niestety nie moge tego zignorować. Na pewno jakimś rozwiązaniem jest monitor zewnętrzny, ale Mac został kupiony właśnie przez wzgląd na to ze dużo pracuje mobilnie i obrabiam zdjęcia w podróży.  

[Mikołaj Maciejko]

Czy możesz udostępnić przykładowe zdjęcie, które wygląda poprawnie na wyświetlaczu MacBooka, a źle wszędzie indziej? Tylko, jeśli można prosić, bez usuwania metadanych.

[BlueBook]

Na forum hamac.pl  jak pamiętam jeden z adminów przeprowadza profesjonalne kalibracje, jest chyba z Warszawy. Zapytaj o niego.

[ag_ta987]

Czy problem został rozwiązany? Kupiłam Maca do obróbki zdjęć i mam identyczny problem z wyświetlaniem idealnych kolorów na macu, a na innych urządzeniach blado i brzydko

[Iro]

Na forum hamac.pl  jak pamiętam jeden z adminów przeprowadza profesjonalne kalibracje, jest chyba z Warszawy. Zapytaj o niego.

 

To mój kolega. Ale on raczej nie pomoże, bo to nie jest wina monitora, tylko przekłamanych kolorów na maku. Są podkręcone i na retinie wyglądają bardzo ładnie. Ale jak weźmiesz skalibrowane Eizo, to będzie blado.

[Mikołaj Maciejko]

Czy problem został rozwiązany? Kupiłam Maca do obróbki zdjęć i mam identyczny problem z wyświetlaniem idealnych kolorów na macu, a na innych urządzeniach blado i brzydko

A jak zmienisz preset na sRGB?

[ag_ta987]

zmieniłam, nic nie dało.

[winmaciek]

A jakie to są „inne urządzenia”?

[ag_ta987]

sprawdzałam na telefonach znajomych, nawet na moim Iphonie jest bardziej blado