Zastanawiam się nad zmianą obecnego monitora QHD 25" na coś 4k. Niestety jak się okazuje, nie jest to takie proste, bo natywne 4k na 27" czy 32" daje za małe elementy GUI dla mnie. Zaś MacOS przy rozdzielczościach skalowanych na 4k najpierw robi upscaling do 5k lub 6k i dopiero dzieli sobie to na pół, dając rozdzielczość docelową. No i tu się zaczynają schody, bo część sprzętu Apple sobie z tym radzi, część nie. Próbowałem w ten sposób podłączyć aktualnego MBP 13" z i7/Iris 65 do TV 4k 43". I o ile skalowanie do "Like 2560x1440" nie powodowało problemów z wydajnością (testowałem z Exposure X6, który dość intensywnie używa GPU do operacji na obrazach RAW), to już zrobienie skalowania do "Like 3200x1800" dawało w kość i wszystko zaczynało wolno działać, przesunięcie nawet suwaka ekspozycji powodowało wyświetlanie "rendering" itp. Ale to dość logiczne, bo przy skalowaniu "Like 2560x1440" to MacOS renderuje sobie cały ekran do 5120x2880 (czyli właśnie 5k) a potem dzieli na pół, do właśnie 2560x1440 - i to powinno dobrze działać, bo iMaca 5k 27" mieliśmy przecież na rynku. Przy tym kolejnym skalowaniu to już renderuje się obraz 6400x3600 (czyli około 6k) i to dopiero na pół daje zeskalowane "Like 3200x1800" - tutaj Intel poddaje się. A jak jest z M1? Interesuje mnie szczególnie pierwsza generacja, czy daje sobie radę w podobnym scenariuszu? Czy ktoś używa Maca M1 z ekranem 27" lub 32" 4k i skaluje do podobnej rozdzielczości "Like 3200x1800", pracuje z np. Lightroomem bądź C1 i mógłby podzielić się swoimi wrażeniami co do wydajności pracy w takim układzie? A może na razie kupić monitor i poczekać na spokojnie na M2? Załączam zrzuty ekranu z sys info o grafice a poniżej artykuł o skalowaniu w MacOS:
Mac external displays for designers and developers (bjango.com)
Attached Files
Edited by sylwiusz, 03 May 2022 - 16:12.