Witajcie,
Od 4 miesięcy jestem posiadaczem Macbooka Air na M1. Jest on wyposażony w dwa porty usb-c i oba są strasznie wolne. Przykładowo 26 GB danych w dużych plikach kopiuje się ok 35 minut na pendrive, którego szybkość zapisu jest dużo większa, bo porównuję z innym komputerem. Zarówno exfat jak i ntfs przez tuxerę zapisują strasznie wolno (applowskich systemów plików nie używam, przez brak kompatybilności z innymi sprzętami).
Na laptopie HP Pavillion 14, również przez usb-c, wykorzystując tę samą przejściówkę oraz zapisując bezpośrednio na pendrive z usb-c wyniki są nieporównywalnie lepsze.
Czy to jest normalne, że usb-c na macbooku się tak wlecze, czy można na to jakoś wpłynąć?
OS to obecnie Monterey, na Big Sur było task samo.