[malyd77]

Witam

Chciałbym zwrócić się do znawców tematu którzy są tutaj na forum i zapytać o następującą rzecz.
Niedługo stanę przed wyborem zakupu laptopa lub iPada.
Mój profil użytkowania to głównie internet, media społecznościowe i amatorska obróbka zdjęć. Jestem amatorem i czasami będąc w terenie dobrze by było podejrzeć na większym ekranie zrobione zdjęcie i dokonać podstawowej obróbki. Używam teraz na laptopie ostatniej pudełkowej wersji Lightrooma i to mi w zupełności wystarcza. Na yt jest mnóstwo filmików które pokazują tzw workflow z obróbka zdjęć ale to wszystko na nowych modelach iPad.
Czy jest tu ktoś na forum kto używa amatorsko iPada pro do obróbki zdjęć i może podzielić się uwagami. Moje założenie jest takie:
1. Zakup iPada pro 2017 albo 2018
2. Do tego piórko
3. Oprogramowanie do podstawowej obróbki zdjęć (jasność, kontrast, wyostrzenie, zmiana wielkości zdjęcia, obrót, krzywe) najlepiej gdyby to nie było Adobe ze swoim planem miesięcznym. Może być inne oprogramowanie nawet jednorazowo płatne
4. iPad musi pozwalać na wczytanie z aparatu (karta SD) np 100 zdjęć ich obróbkę zapisanie w katalogu zdjęcia obrobione i potem zgranie wszystkich zdjęć (oryginały i po obróbce) na zewnętrzny dysk twardy.

Czy to o czym napisałem ma sens i da się zrobić na ipad 2017, 2018.?

Z góry dziękuję za wszystkie opinie nawet te najbardziej skrajne

Dobrego dnia

[Mikołaj Maciejko]

Tak, od kiedy kupiłem iPada, praktycznie nie używam komputera do obróbki zdjęć. Jest o wiele wygodniej, mimo, że mam tez tablet Wacom, który teraz leży i się kurzy.

Do obróbki zdjęć używam 2 programów:
Lightroom, niestety subskrypcja, do podstawowej, wstępnej selekcji i obróbki. Jeśli nie używasz RAW-ów, to podstawowe korekty są dostępne bez subskrypcji.
Affinity Photo, płatny jednorazowo, do obróbki selektywnej, pracy na warstwach i tam, gdzie trzeba zaingerować głębiej.

Mój iPad to model Pro z 2020r ale ten z 2018 nada się do tego tak samo dobrze. Wcześniejszych bym nie rozważał, bo Pencil 2 jest o wiele praktyczniejszy, a ten jest dostępny dopiero od modelu 2018.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 10 października 2021 - 10:40

[winmaciek]

1. Ja też bym nie schodził poniżej 2018. Uwagi o nowszym Pencilu są oczywiście słuszne, ale jeszcze mamy A10X (w modelu 2017). Ten SoC jest już trochę leciwy. Ja mam iPada Pro 10,5 i zdecydowanie nie jest on demonem szybkości. A12X z nowszego modelu będzie zauważalnie lepszy. 

2. Ja akurat mam taki workflow, że staram się opierać na Zdjęciach Apple. Tzn. tam wrzucam wszystkie zrobione fotki i zaciągam do innych narzędzi. Do edycji zazwyczaj stosuję Pixelmatora Photo. Mniej zaawansowany od Affinity, ale z mojego punktu widzenia to zaleta. Ma wymienione przez Ciebie funkcje. 

3. Jeśli szukasz czegoś zbliżonego do Lightrooma, to fajnym wyborem może być RAW Power. Można z niego korzystać w tandemie ze Zdjęciami Apple lub z aplikacją Pliki. Plus jest taki, że płaci się raz i że dostaje się za to kawał dobrego softu. 

4. Do zrzucenia zdjęć z karty SD potrzebna jest przejściówka (kolejny plus iPada Pro 2018 i nowszych – jest USB-C, więc jest dużo większy wybór). Zdjęcia można zrzucić zarówno do systemowych Zdjęć, jak i do Plików. Zgrać na dysk też można (zakładając, że jest on sformatowany na APFS lub exFAT). Tu kolejny plus nowszego iPada – nie trzeba przejściówki do podłączania dysku. 

5. Na Twoim miejscu sprawdziłbym obsługę plików RAW dla Twojego aparatu. Większość aplikacji na iOS korzysta z silnika Apple'owego, który jest OK, ale miewa dziwne ograniczenia. Np. od lat geniusze z Cupertino nie chcą dodać wsparcia dla skompresowanych plików RAW z aparatów Fujifilm. Do tego stopnia, że niedawno twórcy RAW Power napisali swoją wersję, która to dodaje. Informacje o obsłudze RAW znajdziesz tutaj: https://support.appl...-us/HT211241. 

[Mikołaj Maciejko]

Na Twoim miejscu sprawdziłbym obsługę plików RAW dla Twojego aparatu. Większość aplikacji na iOS korzysta z silnika Apple'owego, który jest OK, ale miewa dziwne ograniczenia. Np. od lat geniusze z Cupertino nie chcą dodać wsparcia dla skompresowanych plików RAW z aparatów Fujifilm. Do tego stopnia, że niedawno twórcy RAW Power napisali swoją wersję, która to dodaje. Informacje o obsłudze RAW znajdziesz tutaj: https://support.appl...-us/HT211241. 

 

W silniku Apple brakuje też obsługi RAW-ów z GoPro. Własny silnik RAW-ów ma Lightroom, ale to jest dostępne tylko w subskrypcji.

[winmaciek]

O, też dobry przykład. Dlatego piszę, że lepiej to sprawdzić zawczasu, bo pakowanie się w sprzęt z nadzieją, że „może za chwilę to poprawią” nie jest najlepszym pomysłem. A na iPadzie większość oprogramowania korzysta jednak z tego wbudowanego silnika. 

[Martinez87]

„od kiedy kupiłem iPada, praktycznie nie używam komputera do obróbki zdjęć” - podpisuję się pod tym obiema rękami   Mam tak samo.

Na pokładzie iPada mam Affinity Photo, Pixelmator Photo i Lightrooma. Przyznam że jednak w 99% przypadków korzystam z Lr. Tak jak Mikołaj wspomniał, jeśli nie obrabiasz RAWów to możesz korzystać z wersji free, jeśli potrzebujesz obsługę RAW to trzeba wejść w subskrypcję.
Do iPada mam 1TB dysk zewn. i taki zestaw świetnie się sprawdza. Pliki kopiują się bez problemu. Do kart SD, tak jak koledzy wspominali, potrzebna jest przejściówka, ale przy USB-C wybór jest większy i łatwo coś znajdziesz. 

[malyd77]

Bardzo, serdecznie dziękuję za wszystkie informacje. Dziękuję za fantastyczne odpowiedzi

[Mikołaj Maciejko]

jak Mikołaj wspomniał, jeśli nie obrabiasz RAWów to możesz korzystać z wersji free, jeśli potrzebujesz obsługę RAW to trzeba wejść w subskrypcję.

Dla jasności, brak RAW-ów to nie jest jedyne ograniczenie wersji free. Stosowanie korekcji lokalnych, czy też opartych na gradientach też niestety wymaga subskrypcji. Jeśli się ma subskrypcję, praktycznie 90% zdjęć da się ogarnąć się w samym LR, w przeciwnym wypadku znacznie częściej trzeba się posiłkować Affinity, co samo w sobie nie jest niczym złym, bo to naprawdę mocarna armata, ale przy dużej ilości zdjęć, znacząco wydłuża cały proces.