Cześć,
jestem posiadaczem MacBooka Air 13' (Early 2014). Do niedawna komputer służył mi bez żadnego problemu przez cały okres od zakupu sprzętu. Niestety dwa tygodnie temu po raz pierwszy miałem problem z włączeniem MacBooka. Po naciśnięciu "power button" można było słyszeć jedynie ciche cyknięcia. Po wielu próbach i po podładowaniu komputera, Macbook odpalił i następnie normalnie funkcjonował bez żadnych problemów w trakcie użytkowania. Sprawdziłem komputer przy użyciu Apple Diagnostics i nie wykazywał on żadnych problemów czy błędów. Sprawdziłem też, czy bateria poprawnie się ładuje i czy zasilacz działa bez problemów - podobnie wszystko powinna grać.
Przy kilku kolejnych próbach włączenia komputer uruchamiał się również normalnie, jednak problem wrócił po kilku dniach w podobnej formie - znowu po kilkunastu minutach prób komputer odpalił i chodził normalnie. Od tego czasu problem wydaje się powtarzać regularnie - wydaje mi się jedynie, że problemy z włączaniem występują głównie po dłuższej przerwie niekorzystania z komputera (np. dwa czy trzy dni). Czasem też przy próbach włączania komputera słychać szelest wiatraków i dźwiek próby włączenia komputera, jednak nic później się nie dzieje.
Czy ktoś z Was spotkał się już z takim problemem? Prawdopodobnie to jakaś usterka sprzętowa - próbowałem kontaktować się z serwisami zajmującymi się Makami, jednak wszystkie żadają dość wysokich relatywnie cen za samą diagnostykę sprzętu (obecnie przebywam za granicą, więc może stąd wysokie lokalne ceny za coś takiego). Komputer ma już swoje lata, więc wolałbym bez sensu nie ładować dużo pieniędzy w diagnozę czy naprawę, bo to mi się mija z celem, zważywszy na obecną wartość komputera. Z drugiej strony, do momentu tej usterki nie wykazywał on żadnych problemów i w zupełności wystarczał do okazjonalnego wykorzystania przy prostych czynnościach, więc na razie mógłby spokojnie jeszcze trochę posłużyć.
Z góry dziękuje za wszelkie porady!