Gdy odpaliłem wieczorem aparat byłem w lekkim szoku. Jako zielony człowiek w kwestii aparatów i fotografowania zacząłem szukać o co może chodzi. Okazało się, że nie tylko ja mam taki problem z popularnym ,,flarami” na zdjęciach. Okazuję się, że chyba wszystkie(?) aparaty wyposażone w szeroki kąt mają w mniejszym albo większym stopniu ten problem, jeśli dobrze to rozumiem?
Testowałem z ciekawości od znajomych Galaxy s20 ultra i jakiegoś nowszego huawaia i xiomi i okazuje się, że też mają ten problem ale wydaje mi się, że nie tak bardzo.
Moje pytanie brzmi czy to co widzicie na zdjęciu to jak to mówią ,,normalne” czy jednak jest to zbyt mocna wada i może warto spróbować oddać telefon na gwarancje?
A może są jakieś ustawienia o których nie wiem które trochę niwelują tą wade?
Pozdrawiam!
https://ibb.co/dkRsBDj
Użytkownik First55 edytował ten post 12 września 2021 - 21:20