Panowie, mam w domu światłowód, ale korzystam w całym mieszkaniu z wifi. Router Netgear R6400 v2. Internet ten sam od 10 lat.
Do piątku miałem łącze symetryczne 100/100Mbps i zarówno na kablu jak i na obu częstotliwościach wifi (2,4GHz i 5GHz) prędkości były praktycznie takie same w okolicach 90-95Mbps zarówno download jak i upload.
W poniedziałek, z uwagi na promocje zmieniłem łącze na symetryczne 333/333Mbps i tu zaczynają się czary.
O ile na kablu jest w miarę ok, bo dowload wynosi 299Mbps, a upload 198Mbps (czyli już łącze nie jest symetryczne ) o tyle na wifi:
5GHz - download maks 200Mbps, upload nie przekracza 150Mbps
Z tego pasma jednak korzysta tylko laptop, który stoi w salonie obok routera, oraz Evobox Polsatu.
Cała reszta urządzeń korzysta z 2,4GHz, gdzie download mam około 40-50Mbps, a upload 30-40Mbps.
I tu pytanie. Jak to jest możliwe, że zwiększyłem prędkość łącza ponad trzykrotnie, a wifi na 5GHz jest niecałe dwa razy szybsze, a na 2,4GHz dwa razy wolniejsze?