Pewnego dnia Mac dostał typowych objawów uszkodzenia grafiki AMD (układ BGA). Pomyślałem, że "AMD Gate" dotknęła kolejny egzemplarz. Najpierw wygrzałem GPU (6 minut w 200 stopniach, reszta elementów osłonięta) i wymieniłem pastę na obu chipach, co pomogło w 100%, jednak po tygodniu usterka powróciła. Wyczytałem, że można wyłączyć chip AMD GPU i zostawić jedynie Intel HD Graphics 3000 512MB zintegrowaną w i7. Wykonałem więc te procedury programowe:
https://forums.macrumors.com/threads/force-2011-macbook-pro-8-2-with-failed-amd-gpu-to-always-use-intel-integrated-gpu-efi-variable-fix.2037591/
Dodatkowo precyzyjnie wylutowałem R8911 i zrobiłem połączenie między dwoma elementami, co jest opisane tutaj:
https://realmacmods.com/macbook-2011-radeon-gpu-disable/
Te procedury sprzętowe wyłączają przetwornicę ISL6263C zasilającą AMD GPU (jest on elektrycznie wyłączony, nie grzeje komputera i nie pojawia się w wykazie urządzeń) oraz przywracają prawidłowe wstawanie systemu z uśpienia.
Ekran ożył, mogę pracować (na El Captain i High Sierra). Zewnętrzna 24-bitowa karta dźwiękowa podłączona do portu Thunderbolt działa poprawnie. Nie mam za to możliwości regulacji jasności ekranu LCD, cały czas świeci na max. Na tej drugiej stronie lojalnie informowali, że w HighSierra tak będzie, ale w El Capitain podobno to miało działać. A u mnie w El Captain po naciśnięciu F1/F2 pojawia się pasek jasności ekranu, mogę nawet przesuwać suwak jasności, tylko nie ma reakcji w formie zmiany jasności ekranu LCD. Drugi problem to nadmiar koloru niebieskiego po tej zmianie oraz dziwne wyświetlanie płynnych przejść kolorów. Widać to np. na zdjęciach nieba, zamiast płynnej zmiany koloru mam teraz takie obszary (jakby system używał zdecydowanie mniejszej ilości kolorów). Myślałem, że winny jest sfatygowany przewód LCD LVDS, wymieniłem go na sprawny, zniknęło delikatne śnieżenie obecne po pierwszym serwisie, ale nadmiar niebieskiego koloru i te dziwne przejścia kolorów pozostały. Być może jest to kwestia plików konfiguracyjnych. Wyłączyłem elektrycznie chip AMD GPU, jednak nic nie zmieniałem w konfiguracji systemowej. Czytam, że są tak jakieś pliki AMD***.kext, które trzeba gdzieś poprzenosić, zostawiając serię AMD3000. U mnie w tym katalogu z "kext'ami" są pliki serii AMD3000, nie dotykałem tam niczego.
W systemie widzę poprawnie Intel HD Graphics 3000 512MB, jednak nie mam pewności, czy system nie stosuje ustawień AMD GPU do kary Intel'a. To mogłoby tłumaczyć inne regulacje kolorów ekranu. Czy gdzieś mogę sobie utworzyć własny profil kolorystyczny? Obecnie obrazy są jednak napakowane tym niebieskim odcieniem.
Trochę się rozpisałem, ale może ktoś z Was spotkał się już z tym tematem i podpowie dalsze ruchy. Tymczasowo przyciemniam ekran programowo (Brightness Slider), nie jest idealnie, ale jest lepiej, niż z jasnością na max. Oczy puchną.
Nawiasem mówiąc, fizyczne wyłączenie AMD GPU przyniosło też pozytywny efekt w postaci mniejszego nagrzewania się notebooka, w El Capitain jest dużo chłodniej, w High Sierra nieco chłodniej. W tym pierwszym systemie jeszcze nie usłyszałem wentylatorów.