Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Apple TV i seriale z polskim lektorem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1 Aastelix

Aastelix
  • 1 528 postów
  • SkądPodbeskidzie

Napisano 24 sierpnia 2020 - 19:43

Czy w tej aplikacji jest jakiś ciekawy serial z lektorem pl?
Możecie polecić jakieś dobre kino? znalazłem SEE ale tam nie ma lektora. Pytane, walczy w ogóle jest coś z lektorem...

iPhone 11


#2 winmaciek

winmaciek
  • 6 752 postów
  • Płeć:

Napisano 24 sierpnia 2020 - 20:27

Greyhound z ATV+ jest całkiem fajny. Lektora chyba nigdzie nie ma. Mi to nie przeszkadza – uważam, że filmy z lektorem to relikt przeszłości. Po co Apple miałoby angażować lektora dla tych paru tysięcy Polaków, którzy korzystają z ATV+?


  • nuggie lubi to

MacBook Pro 13" M1, iPhone 15 Pro Max, iPad Pro 11" M1 Wi-Fi+Cellular

Wszelkie porady udzielane są na licencji beerware. 


#3 Sisar

Sisar
  • 254 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 lutego 2021 - 19:53

..osobiście wolę lektora bo wtedy mogę skupić się na obrazie i całym klimacie, a nie na czytaniu tekstu.


iMac G5 2.0 Ghz

#4 WojtekWojtek

WojtekWojtek
  • 1 826 postów

Napisano 02 lutego 2021 - 20:32

Lektor jest droższy niż napisy. Ukrywa cześć aktorstwa. Polski lektor jest uważany na świecie jako coś dziwnego. Ja zaś byłem zaskoczony na Tajwanie programami dla dzieci (podstawówkowych) z napisami. Nie dziwie się, że Apple nie robi lektora. Jeśli choć trochę znasz jakiś język obcy, poszukaj filmów w tym języku. Szybko przestaniesz zauważać, że są napisy. 



#5 thomasonline

thomasonline
  • 46 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 31 grudnia 2021 - 21:32

Lektor czy też szeptanki to dziwaczny polski zwyczaj tłumaczenia filmów i seriali. Na całym świecie rozwiązują to albo napisami albo dubbingiem (głównie, ale nie tylko, w wypadku filmów i produkcji dla dzieci). Szeptanki szczególnie ze złym miksem niszczą filmy, nie słychać jak w wypadku oryginału muzyki, efektów dźwiękowych, a często też intonacji głosu aktorów. Ja oglądam filmy zwyczajnie w oryginale, nie potrzebując napisów. Jestem zmuszony ich szukać tylko w przypadku filmów nie anglojęzycznych, ale czytanie w sumie nie jest żadnym problemem, kwestia przestawienia się i przyzwyczajenia.
Za to moi starsi rodzice uparcie żądają aby im szukać wersji z lektorem, przez co nie mogę z nimi razem niczego obejrzeć bo lektora nie znoszę i nie jestem w stanie zdzierżyć. Netflix oferuje często szeptanki, na szczęście Apple TV nie, bo podczas świąt czy wizyt u rodziców gdy coś razem oglądamy musiałbym marnować doświadczenie na wersje z lektorem. Jeszcze to starsze pokolenie jestem jakoś w stanie zrozumieć ale jeśli ktoś młodszy nie potrafi nadążyć czy podzielić uwagi między napisy a film to może ma problem z czytaniem ze zrozumieniem? To kalectwo, współczuję.
<p> MacBook Pro 15" 2019 (i9 2,3Ghz), Wacom Cintiq 16" Pro,  iPhone Xs & iPhone 8

#6 Mikołaj Maciejko

Mikołaj Maciejko

  • 4 897 postów
  • Płeć:

Napisano 31 grudnia 2021 - 22:03

jeśli ktoś młodszy nie potrafi nadążyć czy podzielić uwagi między napisy a film to może ma problem z czytaniem ze zrozumieniem? To kalectwo, współczuję.

To sobie jeszcze rzygnąłeś na koniec roku. Cudownie! Oby nowy rok przyniósł Ci ukojenie! Pozdrawiam!


  • cooper69 lubi to

#7 Camaro

Camaro
  • 32 postów
  • SkądLondyn

Napisano 02 stycznia 2022 - 15:33

Lektor czy też szeptanki to dziwaczny polski zwyczaj tłumaczenia filmów i seriali. Na całym świecie rozwiązują to albo napisami albo dubbingiem (głównie, ale nie tylko, w wypadku filmów i produkcji dla dzieci). Szeptanki szczególnie ze złym miksem niszczą filmy, nie słychać jak w wypadku oryginału muzyki, efektów dźwiękowych, a często też intonacji głosu aktorów. Ja oglądam filmy zwyczajnie w oryginale, nie potrzebując napisów. Jestem zmuszony ich szukać tylko w przypadku filmów nie anglojęzycznych, ale czytanie w sumie nie jest żadnym problemem, kwestia przestawienia się i przyzwyczajenia.
Za to moi starsi rodzice uparcie żądają aby im szukać wersji z lektorem, przez co nie mogę z nimi razem niczego obejrzeć bo lektora nie znoszę i nie jestem w stanie zdzierżyć. Netflix oferuje często szeptanki, na szczęście Apple TV nie, bo podczas świąt czy wizyt u rodziców gdy coś razem oglądamy musiałbym marnować doświadczenie na wersje z lektorem. Jeszcze to starsze pokolenie jestem jakoś w stanie zrozumieć ale jeśli ktoś młodszy nie potrafi nadążyć czy podzielić uwagi między napisy a film to może ma problem z czytaniem ze zrozumieniem? To kalectwo, współczuję.

To chyba każdego indywidualne preferencje. Prawda? Obrażanie kogoś tylko dlatego że woli lektora niż napisy to takie zejście na poziom... Nawet nie jestem w stanie tego określić. 
Najlepszego w nowym roku. Może ten przyniesie Ci więcej wyrozumiałości dla innych. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych