[Spekulant]

Zrezygnowałem już z face id (maseczka) na rzecz pinu. Zastanawiam się czy całkowicie nie zrezygnować z blokady. Ryzyko zgubienia/kradzieży telefonu w moim przypadku jest minimalne, zawsze mogę zablokować telefon poprzez icloud (macbook), no ale potencjalny złodziej/znalazca może skopiować już dane.

 

Głupi pomysł? Jak sobie inaczej ułatwić życie w tej materii?

[dobrakawa]

Pin to podstawa. Ktoś może powiedzieć, że jak blokujesz telefon to masz coś do ukrycia, ale z takimi ludźmi się nie wdaje w żadne dyskusje, bo to argument z tyłka.

Ja używam Touch ID/kodu odkąd sięgam pamięcią. Po prostu nie lubię, gdy ktoś grzebie mi w telefonie i wiem, że jak go zgubię, to nikt mi się do środka nie dostanie. Zawsze możesz przejść na iPhone'a z Touch ID, więc wystarczy tylko odcisk palca, czasem gdy nie załapie, to kod, ale jeśli powrót do telefonu z ramką odpada, no to zostaw sobie PIN.

Nie wiem jaki jest Twój przypadek, że ryzyko kradzieży/zgubienia telefonu jest minimalne, ale wiem, że większość ludzi, którym skradziono/zgubili telefon też tak myślała.

 

Nie ma co ryzykować. Telefon to rzecz prywatna i powinieneś korzystać z tego, że możesz używać pinu aby nikt nie dostał się do środka. Nie widzę problemu w poświęceniu 3 sekund na wpisanie kodu, to nie jest żadne utrudnienie, więc nie ma czego ułatwiać.

[winmaciek]

A ja, tak na przyszłość, przypomnę zasady działu. https://myapple.pl/f...-pytań-zasady/

Co do meritum, to opcją alternatywną wydaje się być całkowite wyłączenie Face ID i nastawienie kodu tak, by iPhone prosił go po np. 5 czy 15 minutach. 
Aczkolwiek ja nigdy bym się nie zdecydował. Z tym, że ja jestem świrem, który ma hasło kilkunastoznakowe, wpisywane z pełnej klawiatury. 

[Spekulant]

Modlę się żeby iphone 12 miał touch id w ekranie... ;-)

[Regiss]

Wyłączenie kodu to brak apple pay, czego sobie na tą chwilę nie wyobrażam.