[seroMack]

Zegarek posiadam od 1 października 2019. W październiku bateria kilka razy - po przekroczeniu progu 50% naładowania - nagle rozładowała się. Dziś, po miesiącu użytkowania, gdy poziom naładowania spada nieco poniżej 50%, zegarek rozładowuje praktycznie każdego dnia. Poza SleepWatchem nie używam żadnych praktycznie żadnych innych aplikacji, prócz natywnych. 

 

Reinstalowałem aplikacje, usuwałem aplikacje, zerowałem ustawienia - nic nie pomogło.

 

Dodam tylko, że to mój pierwszy Apple Watch. Dotychczas korzystałem z zegarków o wartości maksymalnej 500zł. Sprzęt Apple kosztował prawie 4 tys. zł. I co ? Jestem zawiedziony, jutro będę reklamował.

 

Czy ktoś z Was miał podobnie?

Edited by seroMack, 07 November 2019 - 22:45.

[damianmajk]

Trochę nie rozumiem. Jak spada Tobie bateria do poniżej 50% to rozładowuje się w ciągu jakiego czasu - 5 minut, godzina, kilka godzin? Jeżeli masz rano 50% to do wieczora bardzo małe szanse, żeby bateria starczyła. AW, w porównaniu do innych smartwatch, ma beznadziejną baterię i raczej każdy o tym wie jest już na tym forum o tym dużo, sam wielokrotnie o tym pisałem. No ale jeżeli bateria spada w godzinę z 50% do 0 to jest jakiś problem. 

[seroMack]

Bateria spada od 50% do 0% w kilka minut

[Mikołaj Maciejko]

No to masz uszkodzoną baterię. Co to ma wspólnego z ceną, a tym bardziej z ceną Twoich poprzednich zegarków? Drogie przedmioty też się czasem psują? Po to masz gwarancję, żeby z niej skorzystać. Nie ma na co czekać.

[Regiss]

Dokładnie. Dostaniesz pewnie nowa sztukę i tyle. Nie ma czym się martwić.

[seroMack]

Moje doświadczenie (choć jednostkowe) pokazuje, że psują się częściej (lub tylko) drogie rzeczy - na pięć posiadanych wcześniej zegarków popsuł się tylko ten szósty - drogi.
Tak więc mam chyba prawo by sobie narzeknąć.

To bardzo prosty mechanizm, już tłumaczę. Gdy klient ma do wyboru urządzenie kosztujące X oraz urządzenie kosztujące dziesięciokrotność urządzenia X i decyduje się na to drugie, zakłada i liczy, że urządzenie to będzie spełniało jego oczekiwania w stopniu większym, aniżeli urządzenie o wartości X.
Dalej, w świecie w którym przyszło nam żyć, dziesięciokrotność X zakłada uprzednio (przynajmniej teoretycznie) większy wysiłek, celem zdobycia dziesięciokrotności X. Człowiek podejmujący większy wysiłek (pod)świadomie zakłada, że mu się to opłaci, np. będzie mógł zakupić urządzenie, które w myśl producenta spełnia jego oczekiwania w stopniu wyższym niż inne, tańsze urządzenia.

Wreszcie, jeśli jego większy wysiłek w rezultacie przyniósł przeciwny zamierzeniom efekt, człowiek ten ma święte PRAWO do utyskiwań, żalów i innych takich. Gdyby tutejszy regulamin tego zakazywał, darowałbym sobie. W obecnej zaś sytuacji, pozwoliłem sobie na ludzki odruch...słabości. Ufam, że z drugiej strony też piszą ludzie.

 

Poza tym, są ludzie, którzy bardziej iż praxis, cenią sobie empatię
 

Tak, zaniosę sprzęt na reklamację, dzięki!

Edited by seroMack, 08 November 2019 - 08:28.

[Regiss]

Oczywiście masz prawo do narzekania i nikomu nic do tego, ale fakt pozostaje faktem że to tylko elektronika. Jak droga by nie była może się po prostu popsuć. A bateria w tym zegarku to jakieś strzelam 2$ w zakupie. Najsłabsze ogniwo każdego elektronicznego urządzenia, bo to od lat ta sama, stara technologia.

[Clevland]

A teraz wyobraź sobie że problem wystąpił po gwarancji ;-)

[Mikołaj Maciejko]

A teraz wyobraź sobie że problem wystąpił po gwarancji ;-)

No też się zdarza. Nawet Jaguar może się popsuć po gwarancji i aż strach pomyśleć, ile kosztuje naprawa. Jest droższy niż większość samochodów nie dlatego, że jest bezawaryjny, tylko dlatego, że jest nazwijmy to "premium".

[Clevland]

No też się zdarza. Nawet Jaguar może się popsuć po gwarancji i aż strach pomyśleć, ile kosztuje naprawa. Jest droższy niż większość samochodów nie dlatego, że jest bezawaryjny, tylko dlatego, że jest nazwijmy to "premium".

Są marki które lepiej omijać szerokim łukiem ze względu na awaryjność.
Te brytyjskie szczególnie.
Kupujesz Lexusa i masz spokój.

[Mikołaj Maciejko]

Apple jest tutaj niezłym przykładem takich marek, ale nie o to mi przecież chodziło. Po prostu wszystko się może popsuć.

Edited by Mikołaj Maciejko, 08 November 2019 - 20:36.

[Clevland]

Wszystko może się popsuć nawet sprzęt Apple i może dlatego nie warto kupować pierwszych wypustów danej serii.
Ja postępuję zgodnie z tą zasadą i nie kupuję najnowszych modeli iPhonów.
Efekt - żaden z iPhonów (kupuję od ip4), mi nie nawalił.
Do zasadności zakupu AW nie mogę się przekonać ale AW 5 chyba już kupię...

[Mikołaj Maciejko]

To już trochę OT, ale można sporo zaoszczędzić, jeśli się przyjmie zasadę, żeby nie kupować pierwszych wypustów ani odgrzewanych kotletów. :-D

Edited by Mikołaj Maciejko, 09 November 2019 - 13:55.

[seroMack]

Zegarek był dwukrotnie serwisowany - wady nie stwierdzono, a problem pozostał. Czuję się przez firmę Apple oszukany. 

[andi4444]

Pisałbym do UOKiK, absolutnie, masz sprzęt na gwarancji, po dwóch wizytach nie stwierdzono usterek a Tobie nadal nie działa jak powinien? Nie odpuszczaj !!!!

[seroMack]

Tak zamierzam zrobić. Mam już gotowe dokumenty poświadczające proces serwisowy i wszystkie wiadomości e-mail z pracownikami Cortland oraz serwisu Jablkowy.pl. Ci drudzy zwodzili mnie przez 4 miesiące (!!!) zapewniając, że zajmą się sprawą. Nie wiem, czy to taka gra na zwłokę? Nie polecam tego serwisu. Zegarek kupiony w październiku 2019 do dziś nie działa sprawnie - bo nie stwierdzili wady - ignorują szczegółowy jej opis, który wysłałem; jedyne co potrafią zrobić to przywrócić urządzenie do ustawień fabrycznych i stwierdzić, że wszystko w porządku (pomijając fakt, że zdalne analizy wskazały na wadę).
Może i ja nakleję sobie na drzwiach logo Apple i otworzę AUTORYZOWANY serwis...

Edited by seroMack, 09 May 2020 - 07:30.

[soczekpl]

A gdzie był kupiony? Można spróbować zadzwonić do Apple Store. Btw. ja polecam gwarancję w iMad.