Witam,
posiadam iPhone 7 Plus, z którym mam problem.
Jakiś rok temu uszkodził mi się ekran po upadku (ubytek w szkle obok ekranu). Chodziłem tak z lekko otwartym wnętrzem przez długi czas, w końcu wymieniłem ekran ze szkłem na nowy (zdemontowany wyświetlacz i nałożone nowe szkło).
Wszystko było super przez niecały miesiąc. Pierwsza usterka to brak dźwięku w słuchawce i nie działający mikrofon, po ustaleniach udało mi się potwierdzić, że jest to moduł IC Audio (telefon się długo włączał itp.)
Rozwiązałem sobie ten problem korzystając ze słuchawek bluetooth do dzwonienia.
Natomiast w ostatnim czasie przestał mi działać moduł wifi/bluetooth - ikonka wifi jest nieaktywna w centrum zarządzania.
Gdzieś w międzyczasie również przestała mi działać rotacja ekranu, poziomica.
Teraz stoję nad problemem opłacalności naprawy, udało mi się rozeznać w cenach naprawy w okolicznych serwisach:
- IC Audio ~ 500
- Wifi/Bluetooth ~450
- Żyroskop ~ nikt się nie chce podjąć (Warszawa, mokotów)
Boje się trochę naprawiać z obawy, że zaraz zepsuje się coś jeszcze innego.
Ale gdybym się jednak zdecydował.
To bardziej sensowna jest naprawa tych modułów oddzielnie, czy kupno używanej płyty głównej?
Jeżeli istnieje taka możliwość i jest bardziej opłacalna to na co zwrócić uwagę kupując płytę główną?
Czy rzeczy jak Touch ID może pozostać od mojego telefonu itp.?
Dzięki i pozdrawiam!