Wiem, że było wielokrotnie, ale tym razem to co innego. Info pamięć masowa okazuje, że system zajmuje w okolicach 400 gb.
Time machine wyłączony, nie ma snapshotów, iPhony nie były backupowane. OmniDiskSweeper widzi na dysku tylko ok. 70 gb danych. Mac zamulony, wydaje mi się, że po opróżnieniu kosza, system powiększa się o usuniętą ilość gb.
Ma ktoś jakiś pomysł co jeszcze sprawdzić?
Tak to wygląda
Podłączyłem też dysk zewnętrznie. Pokazuje, że jest 450GB ponad zajęte, ale jak szukam po folderach to nie wiem skąd takie zużycie dysku