Jak już iść w virtualkę to tylko na VMware Fusion 
Szczególnie do grania - ma lepsze wsparcie hardware 
Najlepiej (o czym już pisałem) samemu się przekonać, czy wirtualizacja spełni zadanie, a przy okazji z pomocą którego programu.
Parallels fajnie się integruje z macOS, jest prosty w obsłudze "bardzo macowy" ale to wynika z jego historii.
Poniżej porównanie, w oparciu o informacje z netu, i przykład kilku gier ujawnia, że wskazanie na VMware Fusion może dać zawód...
Oczywiście, przy innych grach może być inaczej.
-----------------------------------------------
Gra: Batman: Arkham City
https://youtu.be/7owuQS21_LU?t=136
Parallels 14 60 FPS
VMware Fusion 11 35 FPS
-----------------------------------------------
Gra: Cuphead
https://youtu.be/7owuQS21_LU?t=161
Parallels 14 60 FPS
VMware Fusion 11 60 FPS
-----------------------------------------------
Gra: Dota 2
https://youtu.be/7owuQS21_LU?t=202
Parallels 14 60 FPS
VMware Fusion 11 0 FPS
-----------------------------------------------
Gra: Fortnite
https://youtu.be/7owuQS21_LU?t=243
Parallels 14 20 FPS
VMware Fusion 11 0 FPS
-----------------------------------------------
Gra: Life is Strange: Before the Storm
https://youtu.be/7owuQS21_LU?t=288
Parallels 14 90 FPS
VMware Fusion 11 20 FPS
Co do istalacji windy na macu - nie używać bootcampa - instalować na piechotę i bedzie działać - bootcamp jest kapryśny.. Ja instalowałem windę 7 i potem robiłem ugrade do 10 więc nie wiem, jak to teraz jest w obrazami win10.
Zauważ, że pytająca ma z tym problem (pytała kilka razy, a praktycznej pomocy nie uzyskała)
dlatego, zasugerowałem wirtualizację (dodatkowo dającą dostęp pod macOS do programów z innego sytemu np. Windows)
szczególnie w trybie koherencji.
"Jak korzystać z "trybu koherencji" firmy Parallels, aby uruchamiać aplikacje Windows i Mac obok siebie"
https://pl.if-koubou...de-by-side.html