Cześć wszystkim, przymierzam się do zakupu monitora dla mojego Macbooka Pro 15 TB 2016. Na "papierze" idealnym rozwiązaniem wydają się być monitory ze złączem USB-C, które po jednym kablu przesyłają obraz 4K 60hz, dane z huba usb, sieć ethernet i jeszcze ładują Maka. Mam na oku dwa modele:
Philips 328P6VUBREB/00 - link: https://www.philips.pl/c-p/328P6VUBREB_00/brilliance-monitor-lcd-ze-zlaczem-dokujacym-usb-c
oraz
LG 32UD99-W - link: https://www.lg.com/pl/monitory/lg-32UD99-W
Philips wydaje się być bardziej praktyczny ze względu na cztery porty USB 3.0 (hub) i gniazdo Ethernet, jego moc ładowania po USB-C to 60W. LG z tego co przeczytałem ma dużo lepszy obraz jednak posiada tylko dwa porty USB 3.0 (hub), nie posiada Ethernet a moc ładowania przez USB-C to 40W. Do Macbooka Pro 15 z Touch Barem dołączany jest zasilacz 87W więc dużo mocniejszy niż deklarowana moc ładowania tych monitorów stąd moje pytanie - czy te 60W (Philips) lub 40W (LG) dadzą radę z ładowaniem w/w Macbooka podczas pracy?
Dodatkowo chciałem się dowiedzieć jak w praktyce wygląda używanie takiego monitora (być może ktoś z Was taki ma). Głównie chodzi mi właśnie o ładowanie, o stabilność działania gdy wszystko leci po tym jednym kablu USB-C.
Liczy się też obraz, monitora będę używał głównie do pracy w programie Ableton Live jednak chciałbym aby sprawdzał się również przy zabawie ze zdjęciami. Jakaś gra pewnie też się czasem pojawi
Z góry dziękuję za pomoc w wyborze oraz rozjaśnienie moich wątpliwości dotyczących dokowania USB-C.