Witam wszystkich,
Miałem niestety problem z nazwaniem tego wątku, ale mam nadzieje ze rozjaśnie troche mój problem. Przejdę do meritum:
Na moim MB mam zainstalowane 2 systemy Mac OS X oraz WinXP. Pod Mac OS używam przeglądarek FireFox oraz czasem Safari, pod WinXP używam FireFoxa. Problem pojawił się przy zmianie routera. Strony internetowe pod Mac OS X zaczęły ładować się bardzo wolno, wręcz topornie, po kliknięciu na link musze czekać około 10 sekund (jak dobrze idzie) na reakcję przeglądarki, tyle czasu zajmuje mu ustalanie adresu. Pod Windowsem nie mam tego problemu, strony ładują sie błyskawiczenie, wszystko działa szybko i bez problemu. Jeśli chodzi o ściąganie plików to prędkości są takie same.
Dodam jeszcze ze problem pojawił się gdy podpiełem się pod router D-Linka, wcześniej używając Edimax'a nie miałem takich problemów.
Prosze o pomoc, w jaki sposób mogę skonfigurować mój system ewentualnie dlaczago tak się dzieje pod Mac OS. Pozdrawiam

Długi czas oczekiwania na strone pod Mac OS
Rozpoczęty przez
swish
, 23 lut 2008 12:13
4 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 23 lutego 2008 - 12:13
#2
Napisano 23 lutego 2008 - 22:21
sprawdz adresy serwerow DNS, moze zobacz jakie sa pod XP. Czesttym problemem predkosci ladowania stron sa wlasnie one.
#3
Napisano 24 lutego 2008 - 09:30
Dzięki za odpowiedz, sprawdziłęm pod Win i pod Mac adresy DNS, dodam ze łącze się przez DHCP. Pod WinXP mam automatycznie, zaś na Mac OS nic nie mam w polu DNS (obok napis opcjonalnie). Moze powinienem na sztywno ustawić IP? Jakie miałbym ustawić DNS dla sieci 192.168.0.x gdzie 192.168.0.1 to router?
Dodam jeszcze ze router to DLink DI-604
#4
Napisano 24 lutego 2008 - 09:43
ustw wszystko zeby bylo konfigurowane z DHCP, a DNSy na sztywno, nie wiem jakiego masz operatora, ale adres routera tez moze byc (u mnie to dziala jak chce) i inne adresy: np. 194.204.159.1, 212.191.132.126, 193.110.121.20 itd.
#5
Napisano 24 lutego 2008 - 10:00
wprawdzie nie mam na macu windy (co sprawia że jestem szczęśliwy) więc nie mogę porównać, ale pod safari na wifi faktycznie tnie się non stop, najgorzej przy początkowym ładowaniu strony, kilka sekund zanim 'wymyśli' dokąd chce iść. Czasem pomagał reset safari ale po krótkim czasie sytuacja wracała do normy. Byłem wkurzony do tego stopnia że ochrzaniłem providera, jednak twierdzą ze sieć hula na maxa. Za kilka tygodni przyleci do mnie Time Capsule, może się coś poprawi bo router mam jakiś z przed potopu...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych