Hej,
Chciałbym się zapytać, czy 128GB dysk to dużo? Tzn wiem, ile to jest bo sam mam teraz 1TB na PC i dla mnie jest to mało, ale ze względu bardziej na dużo gier w które już nie gram i ogólny syf na komputerze. Wracając, jest to śmieszna propozycja jeśli chodzi o 2018/2019 rok i za cenę 6k - mówię o nowym macbooku air z retiną. 256GB bym jeszcze jakoś trudno przełknął, ale 128GB to już żarty. Ale niestety cena bardzo mocno wzrasta wraz z dodawaniem większych dysków, więc mam do Was pytanie, czy ktoś pracuje na tak małym dysku i czy mu wystarcza?
Mam iPhone z 128GB pamięci i od 4 lat jak używam iPhony udało mi się zebrać AŻ IMPONUJĄCE 33,5 gb pamięci, przy czym dodam, że jeśli usunąłbym gry w które nie gram i jakieś tam aplikacje, to zwolniłoby mi się do 10GB . W icloud mam zajęte raptem 12,5GB. Wiem, że system komputerowy jest inny od tego na telefonie i tam jest więcej danych, ale przyznam się, że ja chcę laptopa tylko do internetu i takich dupereli. Nie ściągam żadnych filmów - mam netflixa, nie pobieram żadnej muzyki - mam spotify, nie pracuję z filmami czy zdjęciami.
Czytałem też na forum, że kupuję się laptopy w podstawowej wersji i dodatkowo dokupuję się dyski SSD zew. i tak się pracuje.
Pozdrawiam.