Kiedy najtańsze szkło z Aliexpress jest lepsze niż te sprzedawane za 100zł 
Popieram. Szkło to szkło. Nie ma znaczenia jakie jest drogie. Każde jest takie samo a po upadku i tak trzeba wymienić na nowe.
Ma znaczenie. Przerobilem już tyle szkieł, ze mam porównanie. Oczywiście, sa i takie, które nie sa warte swojej ceny. Jednak markowe szkla (najczęściej te droższe) sa cieńsze (a to podstawa zachowania jak najlepszej responsywnosci), lepiej obrobione (wszelkie krawędzie sa przyjemnie obłe), latwiej się je aplikuje (czasem dolaczany jest plastikowy szablon do naklejania), nie powstają pęcherze po pewnym czasie noszenia w kieszeni (co często ma miejsce na tanich szklach bo powierzchnia klejaca jest do bani), oczywiście obraz jest znacznie lepszy, także patrząc pod katem (kto nie widzi roznicy ten jest naprawdę slepy). Cecha wspolna wszelkich szkieł jest ich odporność. Przynajmniej w moim wypadku, te za 25 tlukly się tak samo jak te za 100. Wyjątkiem była szybka kupiona w Apple Store Dresden za 27 euro (nie pamiętam jakiej marki) która wogole się stłuc nie chciała. Moja zona przynajmniej 5-6 razy upuscila iPhona na posadzke i nic - jedyna wada było szybkie rysowanie się.
Podsumowujac - uważam, ze nie jest prawda, ze kazde szklo jest takie samo. Jak to się mowi - tanie mieso psy jedza i to się sprawdza w każdej chyba branzy.