Hmm, mi w XS Max działa normalnie. A to byłaby przecież kwestia systemu, a nie telefonu. Więc na pewno jest to do wyprostowania.
No właśnie nie jest. Przeszedłem te wszystkie debilne porady z sieci, nic nie pomogło. Poprzedni iPhone po prostu działał, XR ni cholery. Każdy plik muszę wysyłać albo przez iclouda albo przez google drive. Jak czytam macrumors, nikomu nie udało się przeskoczyć problemu z airdropem (dotyczy różnych iphonów).
Czasami czuje, że ta marka wessała mnie na dobre (zakupione aplikacje, muzyka, filmy, SYSTEM itp.) bo przez prawie 10 lat człowiek jest w stanie osadzić swoje nawyki na dobre. Od kilku tygodni myślę nad przesiadką i choć nigdy nie używałem androida, tak modele jak OnePlus 6T skłaniaja mnie do tego, żeby spróbować wkońcu czegoś innego. Jestem tak cholernie zakorzeniony w iOS, że gryze się z przesiadką i dalej trzymam iPhone’a w ręce. Choroba!
Dlatego ja to robię systemowo, zawęziłem katalog programów i czynności do tych, które naprawdę są mi potrzebne i już na iPhonie używam ich zamienników, których będę potem używał na androidzie - np. Google Keeps zamiast Notatek itd. Przy okazji odkryłem, jak nędzne są iphonowe wersje Pages i Numbers w porównaniu do iphonowego Worda i Excela Mam też ułatwienie takie, że w moim kręgu znajomych tylko jedna osoba ostała się z iPhonem, reszta się wykruszyła i przeszli z czasem na Samsungi, więc mam porównanie na bieżąco. Jak chce sobie sprawdzić jak lata android, to żona pożycza mi telefon itd.