Stoję przed podobnym wyborem, z tym, że rozważam też maszyny z Windowsem.
Na początku roku sprzedałem swojego Air'a 11" z 2013 roku bo brakowało mi już RAM (miałem wersje 4GB/128GB).
Przez pół roku używałem Dell'a opartego na 8 generacji, ale nie odpowiadał mi pod pewnymi względami więc go sprzedałem.
Przez okres 2 tygodni przewinął się też przez moje ręce Surface Pro 4 i nie powiem był fajny, ale bateria nieporozumienie.
Szukam laptopa na uczelnie i do pracy oraz na wyjazdy (a jest ich sporo) - nic super wymagającego - masa prezentacji, pdf'ów, Office, Spotify, pulpit zdalny, internet, jakiś Netflix.
W domu mam mocnego PC więc jakbym coś potrzebował renderować itd. to na nim.
Stoję właśnie przed dylematem czy kupować nowego Air'a (netto wychodzi koło 2800zł), który jest już solidne przestarzały czy coś innego. Po dwu tygodniowym przeglądzie tego co obecnie mogę kupić mam kilka opcji w głowie takich jak:
1.) Nowy MacBook Air - około 3400zł + FV23%
2.) Używany MacBook 2015/2016 - około 3000zł, przemawia za nim poręczność, USB-C mi nie przeszkadza i tak będę musiał mieć przejściówki, podoba mi się z wyglądu
3.) Używany MacBook Pro 2015 z Force Touch - około 3300zł - łączy cechy i Air i MB - ma dużo portów i Retinę, do tego lepsza wydajność
4.) Używany 5 miesięczny Dell XPS 9360 z i5 8250u - 3000zł z gwarancją NBD - idealny stan - miałem przyjemność korzystać z niego obok Air'a z 2017 i przepaść - XPS ma wielkość 11 cali przy w zasadzie wszystkim lepszym od ekranu przez porty do parametrów - jedyne czego się obawiam to stabilność działania.
Ogólne założenia jakie postanowiłem co do nowego laptopa wypisałem. Cena jaką chcę przeznaczyć to 3000zł (jak byłaby sensowna propozycja to mogę dołożyć do 3300 zł), lub do 3600 zł jeżeli dostanę FV. Mógłbym kupić droższy komputer, ale ostatnie dwa lata pokazały mi że jest mi on zupełnie zbędny i nie chcę też przeznaczać na ten cel więcej pieniędzy. Mój deadline na zakup to 1 października czyli początek roku akademickiego.