Jako że admini postanowili usunąć mój temat (na palcach jednej ręki mogę policzyć tematy których mi nie usunęli) to zamieszczam go jeszcze raz...
Od kilku dni mam problem z ładowaniem MacBooka... Wszystko było okej do pewnego dnia aż nagle laptop przestał się ładować po podłączeniu zasilacza. Testowałem na dwóch zasilaczach (w jednym prawie nowy - ma miesiąc) i niestety nie działa.
Poszedłem do serwisu i u nich się ładuje bez problemu. Podobno problemem ma być to że używam nieoryginalnego zasilacza. Dziwne jest tylko to że nagle, w jednym dniu, MacBook nie ładuje się z dwóch zasilaczy. Ale nie jest to problem zasilaczy, bo nagle przecież dwa nie wysiadły - w wcześniej działały (pomijając że od zawsze jadę na nieoryginalnych i wszystko było okej). Po powrocie laptopa z serwisu moje zasilacze nadal nie ładują laptopa. Co to może być? Jakaś aktualizacja która nagle blokuje nieoryginalne zasilacze? Nie możliwe żeby przecież w jeden dzień dwa zasilacze nieoryginalne się zepsuły.
Laptop: MacBook Pro 15" 2011 (late), system Sierra
Użytkownik deha21 edytował ten post 15 czerwca 2018 - 06:08