Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Źle spasowany tylny panel względem ramki w iPhone’ie 8.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 PLinku

PLinku
  • 18 postów

Napisano 18 listopada 2017 - 14:25

Spotkał się ktoś z krzywo wklejonym tylnym szklanym panelem tak że jest szczelina? U mnie po otworzeniu fabrycznie zapakowanego pudełka zauważyłem taki defekt tzn. szczelina między szkłem a aluminiową ramką z której wystawał jeszcze dodatkowo klej. Masakra w urządzeniu za te pieniądze.



#2 swiatek94

swiatek94
  • 450 postów

Napisano 18 listopada 2017 - 15:12

Pokaż zdjęcie jak wygląda to tylne szkło, bo tak to można tylko gdybać czy twój egzemplarz nadaje się na serwis, czy nie.



#3 PLinku

PLinku
  • 18 postów

Napisano 18 listopada 2017 - 15:24

Zdjęć już niestety nie pokaże bo właśnie oddałem do serwisu. W moim egzemplarzu szkło było przesunięte do góry tak że na dole zrobiła się szczelina w którą można wsadzić wizytówkę dodatkowo przeraził mnie jeszcze ten klej. Ciekawe jak z wodoodpornością w takim egzemplarzu?


Użytkownik PLinku edytował ten post 18 listopada 2017 - 15:25


#4 PLinku

PLinku
  • 18 postów

Napisano 29 listopada 2017 - 18:03

Telefon oddałem do jednego z autoryzowanych serwisów appla ale niestety odrzucili twierdząc że telefon jest sprawny. postanowiłem zadzwonić na infolinnie appla i dzięki ich pomocy udało mi się wymienić telefon na nowy.

 

https://zapodaj.net/b24519871a4ee.jpg.html

https://zapodaj.net/b0ac78762762a.jpg.html



#5 migot

migot
  • 55 postów

Napisano 29 listopada 2017 - 18:16

Może napisz co to za serwis, który tak zlewa oczywiosty problem ?:P



#6 krzysztofsds

krzysztofsds
  • 2 064 postów
  • SkądRzym

Napisano 30 listopada 2017 - 09:13

Może napisz co to za serwis, który tak zlewa oczywiosty problem ? :P

Telefon oczywiście nadawał się na wymianę... ciekwe co to serwis? :D 


Użytkownik krzysztofsds edytował ten post 30 listopada 2017 - 09:14


#7 tomasx_m

tomasx_m
  • 27 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 22 grudnia 2017 - 08:40

Apple ostatnio schodzi na psy .. niestety .. Kupiłem Iphone 8 zafoliowanego , wracam do domu otwieram a tam niespodzianka na aluminiowej ramce ubytek , dzwonie do apple. dowiedziałem się ze mam sie kontaktować z kierownikiem sklepu i to od niego zależny czy wymieni telefon albo wysłać telefon do serwisu tam najprawdopodobniej stwierdzą ze to wada kosmetyczna . Nie wiem co o tym sądzić z roku na rok coraz gorzej ? u was też się zdarzały takie przypadki ? 

Załączone pliki


Użytkownik tomasx_m edytował ten post 22 grudnia 2017 - 08:40

iPhone X 64 GB


#8 imrik

imrik
  • 3 471 postów
  • SkądWrocław, Poland

Napisano 22 grudnia 2017 - 10:22

@PLinku

Serwis odrzucił bo takie rzeczy to wada kosmetyczna (niemal podręcznikowa - coś nie jest spasowane tak jak trzeba ale w żaden sposób nie wpływa to na funkcjonalność telefonu) i serwis nie może złożyć interpolacji w imieniu klienta w takim przypadku. Jeśli serwisantowi zależy to może w trakcie kontaktu z klientem zasugerować kontakt z Apple celem odwołania się od decyzji serwisu. Z reguły Apple nadaje w takich przypadkach wyjątek serwisowy i telefon jest wymieniany na nowy decyzją producenta.

Powtarzam, serwis nie ma prawa arbitralnie zarządzić wyjątku - tylko producent ma do tego prawo bo serwis nie ma prawa do podważania swoich decyzji i nie ma prawa do wnioskowania o podważanie swoich decyzji, a decyzje podejmuje w oparciu o dokumentacje i wytyczne producenta.

 

Takie są uroki faktu, że w Polsce nie ma serwisów ani sklepów Apple, a są partnerzy związani umowami.

 

@tomasx_m

Ja miałem taką sytuację przy kupowaniu w internetowym sklepie Apple. Kontaktowałem się w dniu odbioru telefonu. Zaproponowano mi kartę podarunkową na kilkaset złotych lub wymianę telefonu. Zdecydowałem się na wymianę telefonu. Ogólnie miło, rzeczowo i szybko załatwiony temat.

 

Pracowałem też w "wiodącej sieci sklepów Apple premium reseller w Polsce" na stanowiskach handlowych, szkoleniowych i kierowniczych i bywały podobne sytuacje.

- Gdy sprzęt był odpakowywany w sklepie w obecności handlowca zaraz po zakupie to zero wątpliwości. Od ręki wymiana na nowy lub zwrot pieniędzy jeśli nie było towaru. Zero gadania.

- Gdy klient kontaktował się z nami tego samego dnia lub zaraz rankiem następnego to zapraszaliśmy z kompletem do salonu (koniecznie jak najszybciej, ale o tym zaraz) i po obejrzeniu sprzętu (interesowało nas czy taki uszczerbek mógł wystąpić na skutek upadku czy czegoś podobnego) albo proponowaliśmy serwis jako sposób załatwienia sprawy (wiedząc, że serwis na 100% sprawę odrzuci bo uszkodzenie mechaniczne) albo wymienialiśmy klientowi telefon od ręki bądź zwracaliśmy pieniądze.

 

Takie działanie umożliwiała nam procedura DOA (dead on arrival) jaką Apple oferuje swoim partnerom (dystrybutorom i sklepom)

Kluczowe są dwie kwestie - czas i stan urządzenia.

Zacznę od stanu bo łatwiej to sobie wyobrazić - jeśli było to coś co mogło powstać podczas upadku to nie było wyjścia jak odrzucić temat, oczywiście nie wprost i nieagresywnie, na przykład proponowaliśmy klientowi serwis bo była to dobra "wymówka" zrzucająca konieczność określenia się na inny podmiot, bo serwis określał zgodnie z prawdą że uszkodzenie jest natury mechanicznej, no i oferowało to klientowi możliwość kontaktu z producentem i możliwość ubiegania się o wyjątek w związku z tym że wada mechaniczna powstała jeszcze w pudełku, raz się Apple przychylało a raz nie. My jako sklep nie mamy obowiązku przychylać się do żądań klienta jeśli mamy do czynienia ze stwierdzonym przez serwis uszkodzeniem mechanicznym.

Firma nie chciała brać takich kosztów na siebie po prostu bo potem musiałaby takie uszkodzone urządzenia albo naprawiać (horendalne koszta) albo wyprzedawać za bezcen w outlecie swoim (którego nie było) albo wykorzystać do celów służbowych - co pociąga za sobą fakt, że jeśli kierownik tak zarządzi to może być mu zarzucone działanie na szkodę firmy, ergo zwolnienie dyscyplinarne, a Apple po prostu nie chroni partnerów w takich przypadkach jak uszczerbki, wgniecenia i rysy.

Jeśli było to coś typu źle spasowana obudowa, jakieś przeżółcenie ekranu, pierdzący głośnik i inne takie to tak długo jak nie było żadnego obicia i oddawane nam było absolutnie wszystko (każda folia, każdy papierek, wszystko-wszystko-wszystko) to nie robiliśmy problemów najmniejszych - wymiana na nowy lub zwrot pieniędzy ALE PO KONSULTACJI z serwisem autoryzowanym Apple że urządzenie jest OK (nie jest zalane na przykład).

 

Ważniejsza kwestia to czas - Apple chroni swoich partnerów oferując coś co się nazywa procedurą DOA (Dead on Arrival), chodzi o to by sklep nie musiał martwić się w sytuacji gdy sprzeda sprzęt z wadą i by można było takiemu pechowemu klientowi możliwie szybko wydać sprawny sprzęt za który zapłacił, a wadliwy odesłać do Apple i otrzymać za niego albo zwrot kasy albo nowy sprzęt na handel.

Mieliśmy 10 dni od dnia zakupu na zgłoszenie takiej sytuacji, przy czym w chwili zgłoszenia wszelkie okoliczności muszą być już wyjaśnione a sprawa zamknięta (łącznie z konsultacją z serwisem i z działem inżynierów Apple i weryfikacją czy sprzęt "kwalifikuje się na DOA"). W praktyce oznaczało to, że jeśli w ciągu 1 do 3 dni od dnia zakupu (no może do 5, zależy jak dni tygodnia wypadną i zależy z jakiej dystrybucji był sprzęt) rozpoczęliśmy procedurę tworzenia protokołu to mogliśmy sobie pozwolić na to by wymienić klientowi sprzęt "od ręki" a sobie już sprawę procedować dalej z serwisem i działem inżynierów.

 

I tutaj niuanse, taką ochroną jest objęty sprzęt zakupiony od dystrybutora nie dalej jak 3 miesiące wstecz. To znaczy że jeśli sprzęt za długo leżakował na półce, to nawet jeśli sytuacja wpasowałaby się idealnie pod DOA to nie można było z tego skorzystać bo sprzęt się nie kwalifikował. Musiał działać serwis w ramach normalnej naprawy gwarancyjnej.

Sprzęt zakupiony bezpośrednio u Apple (dystrybucja bezpośrednia) nie ma takiego ograniczenia czasowego, z drugiej strony nie można stosować procedury DOA do sprzętu branego od Apple a budowanego na zamówienie (tak zwanego CTO). Stąd na przykład bierze się tak długi czas realizacji zamówień budowanych na zamówienie u resellerów - gdy bierzemy od Apple to dostępność wynosi kilka dni roboczych, ale w razie wpadki jesteśmy z ręką w nocniku na duże kwoty, gdy bierzemy od dystrybutorów to taka realizacja trwa nawet do 6 tygodni, ale w razie kłopotów z nowym sprzętem tuż po zakupie my i klient jesteśmy kryci.

 

Jest oczywiście tego więcej, ale bez bezpośredniego związku z tym wątkiem lub po prostu nie mogę za bardzo wchodzić w szczegóły.

Powyższe informacje mają charakter bardziej informacyjny, aby czytelnicy forum wiedzieli z czego pewne absurdy wynikają.


Użytkownik imrik edytował ten post 22 grudnia 2017 - 11:04

  • chrobro, Ganjuana i MasterM lubią to

#9 Ganjuana

Ganjuana
  • 462 postów

Napisano 23 grudnia 2017 - 20:45

Fajnie chociaż trochę wiedzieć jak to wygląda od drugiej strony lady :)



#10 Emej

Emej
  • 1 161 postów
  • SkądWrocław

Napisano 23 grudnia 2017 - 22:00

Bardzo ciekawy post!

MBP Retina 15 2014 | iP X Space Gray | Apple Watch S4 | Airpods Pro





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych