Wiele lat temu spotykałem się z pewną dziewczyną. Z racji że oboje mieliśmy srajfony sparowaliśmy się w aplikacji "Moi znajomi" i mogliśmy się wzajemnie namierzać.
Kilka miesięcy temu się rozstaliśmy, po czym ona jakby usunęła mnie z grona znajomych tej aplikacji, czy też przestała udostępniać swoje położenie. W każdym razie ja jej nie widzę. Jednocześnie przy jej ikonce mam napis "śledzi". Rozumiem, że to pewnie dlatego, że ja jej nie usunąłem z mojego poziomu.
Ostatnio bawiłem się ustawieniami mojego iPada i zobaczyłem przy aplikacji "Moi znajomi" szarą ikonkę lokalizacji, co oznacza że była używana przy niej lokalizacja w ciągu ostatnich 24 godzin. Zdziwiłem się, ale pomyślałem, że to wina widżetu. Że jak przesuwam na stronę z widżetami to nawet pomimo braku znajomych aplikacja mnie namierza i dlatego ikonka na szaro. Wiem że analogicznie działa widżet pogodowy, więc całkiem sensowny tok rozumowania.
No ale postanowiłem to sprawdzić. Usunąłem widżet. I teraz mamy tak.
Ikonka wciąż jest na szaro, czyli używana lokalizacja w ciągu ostatnich 24 godzin.
Z kolei w zakładce "pamięć" jako ostatnie użycie aplikacji mam 19.10, a więc więcej niż 24 godziny temu.
W "odświeżaniu w tle" nie znalazłem nic odnośnie aplikacji "Moi znajomi".
Krótko mówiąc - czy ta aplikacja jednak jakoś sama pobiera lokalizację, pomimo że jest nieaktywna? Czy po prostu eks mnie namierza?