Witam,
parę dni temu nagle pojawił mi się taki problem z wejściem słuchawkowym w moim iPhone, że nie mogę włożyć kabla do samego końca. Ostatni ten "przedziałek" nie wchodzi do końca, tylko w małej połowie i już przy lekkim obracaniu wypada kabel od razu. Również (myślę, że przez to, że nie wchodzi kabel do końca) nie działa pilot (nie znam dokładnej nazwy tego, lecz chodzi o to miejsce w którym na kablu możemy podgłosić, ściszyć, zatrzymać itp, muzykę). Jaki może być tego powód? Dostało się coś do środka może - jeśli tak, to w jaki sposób się tego pozbędę? Próbowałem trochę psikać sprężonym powietrzem, lecz nie pomaga, a wykałaczką czy igłą raczej nie powinno się tam grzebać. Czy może stało się coś z końcówką tego kabla przez co nie chce wejść do końca? Ma ktoś pomysł na problem i rozwiązanie go?