Pomóżcie Panowie. Posiadałem już Iphone'a 7 i przesiadłem się na s8, po bataliach z serwisem samsunga nie mam siły już do tej firmy i postanowiłem wrócić do Iphone'a, zaczęło mi brakować pewnych rzeczy z IOS'a, ale to już temat poboczny. S8 podaruje mamie w prezencie.
Stoję teraz przed wyborem czy kupić 7-kę czy 8-kę. Wcześniej miałem wersję 32gb i nie ukrywam, że chciałbym wziąć teraz większą pojemność, żeby móc wszystko w pełni komfortowo zgrywać nie zastanawiając się czy za pół roku będę musiał zwalniać pamięci, bo zabraknie mi miejsca na filmy offline z netflixa czy muzykę ze spotify.
Tak więc zastanawiam się między Iphonem 7 128gb Jet black (tak, wiem, że się rysuje, od razu założę na niego folię 3mk na tył). Ten wariant kolorystyczny moim zdaniem wygląda fenomenalnie albo 8 64gb space gray (nie widziałem na żywo ale patrząc na recenzję wizualnie mniej mi się podoba).
Różnica w cenie, to 250 zł. Zakupu chcę dokonać w cortland ze względu na pewność pochodzenia sprzętu.
Sprzęt myślę, że na max 2 lata. Z bezprzewodowego ładowania nie korzystam.
Czy jest sens doplacać te 250 zł? Nie są to duże pieniądze i cena aż tak bardzo nie gra roli w tym przypadku.