Witam,
mam denerwujący problem związany z powoli uruchamiającym się system w nowo kupionym iMacu. (kupiony nie cały miesiąc temu).
Od samego początku uruchamiał się wolno, a potem w trakcie użytkowania również od czasu do czasu jakby na chwilę się zwieszał. "Mielił" jakieś kliknięcie a potem puszczało i z powrotem pracował. Po zainstalowaniu mac OS High Sierra nic się nie zmieniło. Ani na lepsze, ani na gorsze. Przeczytałem gdzieś, że mogę spróbować nie szyfrować danych na dysku, gdyż spowalnia to komputer. Sam szyfrowanie przebiegało mi przez 4 dni....przy 1 TB dysku jednak jest to chyba zbyt długi czas szyfrowania. Tak samo podczas logowania systemu wyrzuciłem już niepotrzebne programy.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?
Czy ktoś może mi powiedzieć, co muszę zrobić, aby nareszcie cieszyć się z fajnego iMaca a nie denerwować się cały czas wolną pracą kompa?
( już mój wcześniejszy iMac z 2010r. szybciej pracował )