Witam, około rok temu podczas pływania łódką na jeziorze wpadłem do wody wraz z telefonem w kieszeni (w wodzie byłem z pół minuty), po powrocie do domu włożyłem go do ryżu i zostawiłem go tak na ok. 3 dni.
Po tym czasie spróbowałem go włączyć, lecz niestety nie dawał oznak życia - brak reakcji na ładowarkę, USB i hard reset, więc został schowany do szuflady..
Teraz po roku od tego zajścia nachodzi mnie myśl czy by go nie spróbować naprawić, więc chciałbym się Was zapytać, czy po takim czasie od wypadku da radę go jeszcze uratować i ile ok. mogłoby coś takiego kosztować?
Pozdrawiam
![Photo](https://secure.gravatar.com/avatar/a09a8bb66954c1a2bc583abd921df3c9?s=100&d=https%3A%2F%2Fmyapple.pl%2Fforums%2Fpublic%2Fstyle_images%2Ftctc91_simplify%2Fprofile%2Fdefault_large.png)
iPhone 6 - zalany - naprawiać?
Started by
DinapeZ
, 24 Sep 2017 19:53
1 reply to this topic
#1
Posted 24 September 2017 - 19:53
#2
Posted 25 September 2017 - 11:38
więc chciałbym się Was zapytać, czy po takim czasie od wypadku da radę go jeszcze uratować i ile ok. mogłoby coś takiego kosztować?
Osobiście takie historie podejmuje ale tylko za odpłatną diagnozą, najważniejsze też czy telefon ma być użyteczny czy odzysk danych?
Zazwyczaj po takim czasie, sprzęt nie nadaje się do naprawy przywracającej 100% funkcjonalności.
Koszt zależy od nakładu czasu, na oko trudno wycenić ten przypadek.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users