Tak na marginesie, nie mam jak edytować, to dopiszę, mam betę 11.2.5 b4 na wszystkim w iOS, mam betę w AW
mam betę w OS, w ATW, wszystko mi działa, tel dzwoni, zdjęcia robi świetne, spełnia wszelką funkcjonalność,
za którą zapłaciłem ponad 5 kzł, ładuję go co dwa dni, żona zresztą też, syn 8 i drugi 7 też, żona AW ładuje
do trzy dni, ale ja mam v1 więc to zrozumiałe, strim muzyki i filmów w ATV działa bez zająknięcia, Car Play
w aucie ideał, nic do szczęścia nie potrzeba, chmura rodzinna spisuje się genialnie, płacę 29zł za Apple Music
na 6 użytkowników, mam 200GB chmury, czego kuźwa chcieć więcej?? Czy Wy na prawdę macie jakieś inne
marzenia niż tylko działający widget pogody, który działa, ale nie u Was??
Wiem, zlinczujecie mnie, ale mam to w nosie, jestem tu od 11 lat i zwyczajnie nie dorastacie do tego sprzętu,
samo posiadanie iPhone'a tego nie zmienia, że jesteście best, jak ja pisałem tłumaczenia na 1.11 nie mieliście
nawet świadomości o istnieniu tych urządzeń na ziemi, no ale to nie o tym temat, tylko nie każcie mi nie pisać.
Najwidoczniej zaślepiony jeszcze starą renomą Apple, przestałeś zwracać uwagę na pewne rzeczy. Nie muszę wymieniać całej kolekcji moich oraz mojej rodziny jabłek, w naszym domu choć jest ich galancie, bo mowa tutaj konkretnie o iOS, a nie innych software'ach, czy urządzeniach... Gołym okiem można dostrzec, że 11 to największy bubel, jakiego Apple jeszcze nigdy nie wydało w swojej historii, jeżeli chodzi o oprogramowanie.
Praktycznie na każdym kroku w internetach ludzie głośno mówią o tym niedopracowanym szajsie, a ja jestem osobą która się pod tym podpisuje, bo wiem jak 11 (nie)działa.
Moja córka i żona, które to mają o wiele mniejsze wymagania ode mnie, same mi mówią o problemach ze swoimi odpowiednio 5se oraz 7. Ja w swoim 7 Plus zrobiłem downgrade do 10.3.3 zawczasu i jestem happy, bo telefon działa tak jak powinien.
Zawsze o tej porze, a nawet i wcześniej miałem już najnowszy flagowiec od Apple. Jednakże pod koniec zeszłego roku zadałem sobie pytanie, po co pompować rok w rok kupę kasy jeśli oni nie są tego warci? Ta myśl tak zakorzeniła mi się w głowie, że nawet nie myślę o Xie, czy nawet 8.
Pozwolę sobie zacytować post, sprzed kilkunastu godzin naszego kolegi z forum, użytkownia Krzysztofa Kurdyły. Pięknie napisał jak Apple wygląda dzisiaj, co prawda nie jest mowa o 11, ale warto przeczytać-
"Widzisz, ja jestem MacUserem starej daty, fanem starego Apple którego cechą było to że łączył użyteczność, produktywność z piękną formą. Dzisiejszy Apple to od strony sprzętowej firma gadżeciarska, która w teorii trzyma się wytycznych Jobsa, ale tak naprawdę wykoślawia je w groteskowe produkty. Kiedyś Ive przychodził ze swoimi fantazjami, a Jobs sprowadzał je na ziemię... teraz... garbaty never ever seen before batterypack do iPhona? Dlaczego nie.
Nie mówię że format iPhone SE jest jedynym słusznym. Rozumiem ludzi używających linię 6/7/8 czy Plusy. Problem w tym że 6-ka była telefonem nowoczesnym a teraz należałoby ją rozwinąć ale nie w to rogate coś. Zarówno SE, jak i 8-ka powinny być telefonami z normalnym ekranem tylko ze zmniejszonymi ramkami. SE z minimalnymi ramkami pewnie pomieścił by 4,6 cala ekranu zachowując fantastyczną wygodę jaką daje ten rozmiar. 8-ka, choć nie jestem fanem jego wyślizgującego się kształtu i DLA MNIE jest za duża, też mogłaby mieć większy ekran albo być mniejsza. Tymczasem obecnie w Apple użyteczność jest nieważna... ani design... dajmy teoretycznie bezramkowego iPhone X z notchem i tymi zaokrąglonymi bokami które poszerzają telefon a po włożeniu go w jakieś etui w ogóle powodują komiczny efekt.. Ale rogów nikt nie ma. Yuppi.
W przypadku maków jest jeszcze gorzej. W liniach w których użyteczność jest kluczowa robią koszmarki ala śmietnik Mac Pro który miałby sens jako poboczna linia, taki Mini Pro, oczywiście gdyby był dobrze termicznie zaprojektowany... A tego jest więcej - iMacPro, w którym już na wstępie trzeba zrobić throttling procesorom... poronione koncepcyjnie TouchBary i klawiatury prawie bez skoku i pocienianie do granic absurdu. Cała linia komputerów trzyma się na tym że jedzie na fundamencie macOS ufundowanym przez Jobsa a którego Cook nie zdołał jeszcze całkiem popsuć.
Chcesz zobaczyć innowacje w stylu starego Apple? Proszę, absurdalne rogi nie są potrzebne...https://www.theverge...metric-ces-2018
I jeszcze jedna uwaga, Apple wcześniej nie dostosowywał się do przyzwyczajeń użytkowników, tylko je kreaował, pokazując że da się łatwiej.. Teraz kreauje marketingowe produkty o których mówi się "co prawda muszę 20 razy dziennie wpisywać kod z ręki ale FaceID jest emejzing, no chyba że w ostrym słońcu i pod warunkiem że nie robię zakupów rodzinnych". A wizualnie kopiują design firmy typu Boway... a reszta olewa.
I nie chodzi o to że Apple wcześniej nie popełniał błędów... popełniał, iMac się kurzył, Cube nie wypalił ale... jednocześnie każdy z tych produktów wyprzedzał inne AIO o lata świetlne, a Cube nie zastępował Maca Pro... Dziś, gdyby HP Envy 34 Curved albo Surface Studio miały możliwość instalacji macOS wolałbym je dużo bardziej niż iMac'a."
Edited by awakeman, 10 January 2018 - 02:55.