Temat jest zamknięty
Tylko należy pamiętać ze recenzenci na siłę będą próbować udowodnić ze face id działa zle. Sorki ale kto z Was na codzień dokleja sobie wąsy czy brodę? Nigdy nie biorę tego typu informacji poważnie. To tak jak są youtuberzy którzy na sile niszczą iphony i udowadniają jakie są słabe, i to znaczy ze są słabe i każdemu w normalnym użytkowaniu pękają wyświetlacze? Nie, takie testy są nieadekwatne do codziennego użytkowania.Dziwne tłumaczenie. Mając Touch ID, po konfiguracji zawsze miałeś szybki dostęp do telefonu. X musi się uczyć ;-) Średnio. Tym bardziej, że w innych recenzjach też pokazali np. że założenie peruki zablokowało telefon, tak samo doklejenie brody. Tom's Guide wskazał, że Face ID odblokowuje telefon dłużej od Touch ID. Oczywiście to małe wartości, ale jednak. Inny recenzent przyrównał to do czegoś pomiędzy Touch ID pierwszej generacji, a Touch ID drugiej generacji. Niby Face ID jest szybkie, ale zauważalnie wolniejsze odblokowania 8/7czy 6S.
Pożyjemy zobaczymy. Może masz rację, że po kilku dniach będzie śmigało jak rakieta.
P.S.
Dużo osób podaje argument, że z Face ID nie trzeba zdejmować rękawiczek zimą. Ciekawe tylko jak potem użyją telefonu - wzrokiem? Bo rękawiczki do smartfona są średnio dokładne i pisanie nimi jest kłopotliwe ;-) No i w takich rękawiczkach zwykłego iPhone'a też da się odblokować, tyle, że kodem ;-)
Użytkownik EMU edytował ten post 01 listopada 2017 - 22:32
Żaden recenzent nie zaryzykuje, że w przyszłym roku nie dostanie nowego iPhone'a przed innymi i nie zjedzie z góry do dołu produktu (no chyba, że byłaby to totalna klapa). Jeżeli wierzysz w to, że ktoś mógłby powiedzieć coś więcej niż "Face ID jest zaje*iste, tylko czasami ciutkę coś nie zadziała", to zobacz ile odsłon generuje każdy z filmów o iPhonie X. Prawdziwe recenzje zaczną się jak użytkownicy będą się wypowiadać, a recenzenci będą mieli więcej niż 24 godziny na testowanie. 
Jak kupowaliśmy dla ojca s8+, to w brand storze na 8 telefonów wystawionych s8 i s8+ tylko jeden miał dobry ekran. Zapłaciliśmy za telefon i prosimy o otworzenie pierwszego pudełka, ekran różowy, drugie pudełko to samo, dopiero za trzecim razem wszystko okej. Także łącznie na 11 telefonów 2 ekrany były okej, co statystycznie daje niecałe 20% dobrych ekranów i przeszło 80% wadliwych. Od początku domyślałem się, że z Iphonem będzie podobnie. Samsung nie poczuwa się do odpowiedzialności, dla nich to jest cecha produktu, a nie wada, a serwis odmawia naprawy, także domyślam się, że skoro ekrany zamawiane są od Samsunga, to serwis Apple również nie uwzględni gwarancji z tego względu, że nie będzie mógł partycypować kosztów od Samsunga. Zamaskowali usterkę softwerowo, żeby było widoczne to w mniejszym stopniu.
