iPhone SE 32 GB u autoryzowanego polskiego sprzedawcy kupisz na miejscu za 1499 zł.
Na stronie Apple.pl kosztują 2149 zł.
W Niemczech w dyskoncie lidlo-podobnym cena była jeszcze niższa.
Duża sieć elektromarketów miała niedawno promocję, np. macbooki Air 1000 zł taniej.
Po premierze nowych modeli MediaMarkt, Saturn co roku robią wielkie czyszczenie magazynów z modeli schodzących ze sprzedaży.
Nie sugeruj się ceną z apple.pl. iPhone w Polsce, może poza wypasionym flagowym modelem, nie jest już drogim symbolem luksusu. Odpowiednik Android (oczywiście nie no-name przemycany z Chin) dla klasy 6s będzie prawdopodobnie droższy od iPhone.
No nie wiem, 1500 zł za SE to też masz w firmach, o których 99,9% społeczeństwa nigdy nie słyszało. Moim zdaniem niewiele się to różni od ofert na Allegro. Duże sklepy SE 32 GB dalej wyceniają na 1699-1799.
Druga sprawa, wiem, że w AOS zawsze jest najdrożej. Wiem też, że po premierze nowych telefonów stare dość szybko tanieją. No ale do premiery nowych zostały 3 miesiące, a zanim będą w Polsce pewnie 4. Duże markety mogą sobie pozwolić na takie duże obniżki, ale małe nie bardzo. Tego właśnie nie rozumiem. W dalszym ciągu nikt nie wyjaśnił, dlaczego te telefony są z europejskiej, a nie polskiej dystrybucji? Skąd w takim razie wzięły się w Polsce? Przecież w tym momencie można kupić iPhone 7 32 GB taniej od iPhone 6S 16 GB w dużym markecie... Najtańsza oferta jaką znalazłem na 7 wynosi 2350 zł...
Dodatkowo niektóre aukcje mają zapisane, że to są wersje biznesowe, albo wersje dla resellerów - bez słuchawek. Przecież coś takiego nie istnieje. Skoro to nie są refurby, to ponawiam pytanie - dlaczego te telefony są takie tanie?
Podkreślę jeszcze raz, nie zarzucam nikomu kłamstwa i możliwe, że te sklepy robią wszystko legalnie, ale jak czytam, że to nie refurb ale nie ma słuchawek, jest z dystrybucji europejskiej, a nie polskiej i a dodatkowo kosztują kilkaset złotych mniej od innych, to mam uzasadnione pytanie - dlaczego. Przecież u polskiego dystrybutora nie dostaną telefonu za taką cenę, nawet przy zakupie hurtowym. A historie, o licytacjach i aukcjach 300 sztuk to jakaś historia fantastyczna... Dlaczego duże markety nie dadzą iPhone'a troszeczkę taniej, przecież zmiotłyby całą pulę w dwa dni. Dziwnym trafem tylko małe i mało znane sklepy oferują tak tanio? Serio, ja tylko pytam, szukam normalnego wytłumaczenia, premiera będzie za kwartał, a nie za tydzień...
Edited by john80, 11 June 2017 - 16:24.