[crab]

Znalazłem kilka ogłoszeń na Allegro, jedno z nich wklejam na dole:

 

http://allegro.pl/ap...6840368128.html

 

Jak to możliwe, że telefon kosztuje prawie 900 zł taniej, niż w AOS i dobre kilka stów taniej niż w innych sklepach w Polsce? Gdzie tkwi haczyk? Do sprzedawcy nawet nie piszę, bo nie planuję kupować. Jak sądzicie, w jaki sposób weszli w posiadanie tych telefonów, skoro to nie są refurby? To chyba nawet nie są sklepy, więc 2-letnia rękojmia nie działa...

[Mikołaj Różycki]

Co w tym dziwnego? iPhone'y w AOS mają cały czas ta sama cenę, więc po czasie i tak nie opłaca się ich tam kupować. Tutaj sprzedaje komis, który to kupił od kogoś innego -prywatnej osoby. Masz nawet, że wystawiają VAT marżę czyli nie normalna fakturę, więc z tym tak średnio,no ale sama cena nie dziwi.

[crab]

1. Dziwi mnie to, że to jest dystrybucja europejska, a nie polska.

 

2. Oni nie sprzedają 1 telefonu, tylko 33. Także jakoś nie trafia do mnie argument, że kupił go komis od prywatnej osoby. Jak poprzeglądasz Allegro, to takich telefonów od różnych sprzedawców znajdziesz ponad 100. Jakaś epidemia? Prywatne osoby sprzedają zafoliowane telefony firmom? Rozumiem, że ktoś może po krótkim czasie sprzedać swojego iPhone'a, ale nawet nie otworzyć pudełka? W czasach kiedy masz 2 tygodnie na zwrot bez przyczyny i odzyskujesz 100% kasy?

 

3. To, że w AOS cena się nie zmienia to wiem, ale w normalnych dużych sklepach cena nie zeszła poniżej 3000, więc trochę to dziwne, że opłaca się sprzedać telefon za niespełna 2500, gdzie tyle w sklepie kosztuje zeszłoroczny model 6S.

[iSEe]

Gdzie haczyk ? Podpowiem VAT.

[crab]

A coś dokładniej? To jakiś przekręt na VAT? Bo skoro wystawiają paragon, to mnie jako konsumenta  to średnio obchodzi faktura. Czemu w takim razie sklepy tak nie robią i osobom prywatnym nie sprzedają dużo taniej na paragon? Sorry, jeżeli to oczywistości, ale nie znam się na przepisach podatkowych...

Edited by john80, 11 June 2017 - 11:10.

[Kamil Gosc]

Ja też dwa lata temu kupiłem nową szóstkę w sklepie GSM i koleś miał ponad 100 sztuk zafoliowanych. Porozmawiałem z nim trochę i pokazał mi jakaś platformę dla sprzedawców gdzie ktoś wystawia np. 300 sztuk i się licytują. Do mojego dostałem ksero faktury na której było 30 sztuk wystawiona na jakąś państwową spółkę. Iphone działa do dziś i nie mam z nim żadnych problemów.

[crab]

Ja też dwa lata temu kupiłem nową szóstkę w sklepie GSM i koleś miał ponad 100 sztuk zafoliowanych. Porozmawiałem z nim trochę i pokazał mi jakaś platformę dla sprzedawców gdzie ktoś wystawia np. 300 sztuk i się licytują. Do mojego dostałem ksero faktury na której było 30 sztuk wystawiona na jakąś państwową spółkę. Iphone działa do dziś i nie mam z nim żadnych problemów.

 

No ale to nie ma sensu trochę. Ktoś ma na sprzedanie 300 sztuk i wystawia je na licytację? Przecież iPhone sprzedaje się jak świeże bułeczki, nawet jak minimalnie obniży się cenę. Prosta kalkulacja:

 

300 sztuk x 2500 zł za sztukę = 750 000 zł

 

No ale realnie sklep musiałby kupić to jeszcze taniej, żeby zarobić, załóżmy za 2400 zł, co daje nam zarobek na poziomie 720 000 zł dla wystawiającego na aukcję. Przecież to nie ma sensu. Jeżeli najtaniej taki model można kupić za 3000, to jakby wystawił te 300 sztuk na Allegro, Ebay czy gdziekolwiek indziej, za 2900 zł, to zarobiły 870 000 zł. Chcesz mi powiedzieć, że ktoś wystawia telefony na licytację i zarabia na nich 150 000 zł mniej?

Kolejne pytanie - skąd są te telefony? Kto dysponuje 300 sztukami iPhone'ów i nie chce ich sprzedać samodzielnie?
Dalej - takie małe sklepiki dysponują kwotą prawie miliona złotych na zakup telefonów i samodzielną sprzedaż?
I ostatnie - dlaczego to jest europejska dystrybucja, a nie polska? 

 

Serio nie bałeś się kupić takiego telefonu? Przez rok masz gwarancję Apple, super. A co byś zrobił, jakby Ci się później telefon popsuł? Jaką masz gwarancję, że mały sklepik będzie jeszcze istniał i że w ogóle będzie bezproblemowo załatwiał serwis? 


Ja nie twierdzę, że takie aukcje to oszustwo. Mają dużo pozytywnych komentarzy i zadowolonych klientów. Pytanie tylko czy nie do czasu? Z chęcią bym się dowiedział jak to działa, bo zdania w stylu "ktoś wystawia np. 300 sztuk i się licytują" albo "platforma dla sprzedawców" - przecież to nie ma sensu. każdy by chciał być takim sprzedawcą i opychać za kilka stówek więcej nowe telefony...

[Janusz MB]

iPhone SE 32 GB u autoryzowanego polskiego sprzedawcy kupisz na miejscu za 1499 zł.

Na stronie Apple.pl kosztują 2149 zł.

W Niemczech w dyskoncie lidlo-podobnym cena była jeszcze niższa.

 

Duża sieć elektromarketów miała niedawno promocję, np. macbooki Air 1000 zł taniej.

 

Po premierze nowych modeli MediaMarkt, Saturn co roku robią wielkie czyszczenie magazynów z modeli schodzących ze sprzedaży.

 

Nie sugeruj się ceną z apple.pl. iPhone w Polsce, może poza wypasionym flagowym modelem, nie jest już drogim symbolem luksusu. Odpowiednik Android  (oczywiście nie no-name przemycany z Chin)  dla klasy 6s będzie prawdopodobnie droższy od iPhone.

[crab]

iPhone SE 32 GB u autoryzowanego polskiego sprzedawcy kupisz na miejscu za 1499 zł.

Na stronie Apple.pl kosztują 2149 zł.

W Niemczech w dyskoncie lidlo-podobnym cena była jeszcze niższa.

 

Duża sieć elektromarketów miała niedawno promocję, np. macbooki Air 1000 zł taniej.

 

Po premierze nowych modeli MediaMarkt, Saturn co roku robią wielkie czyszczenie magazynów z modeli schodzących ze sprzedaży.

 

Nie sugeruj się ceną z apple.pl. iPhone w Polsce, może poza wypasionym flagowym modelem, nie jest już drogim symbolem luksusu. Odpowiednik Android  (oczywiście nie no-name przemycany z Chin)  dla klasy 6s będzie prawdopodobnie droższy od iPhone.

 

No nie wiem, 1500 zł za SE to też masz w firmach, o których 99,9% społeczeństwa nigdy nie słyszało. Moim zdaniem niewiele się to różni od ofert na Allegro. Duże sklepy SE 32 GB dalej wyceniają na 1699-1799.

Druga sprawa, wiem, że w AOS zawsze jest najdrożej. Wiem też, że po premierze nowych telefonów stare dość szybko tanieją. No ale do premiery nowych  zostały 3 miesiące, a zanim będą w Polsce pewnie 4. Duże markety mogą sobie pozwolić na takie duże obniżki, ale małe nie bardzo. Tego właśnie nie rozumiem. W dalszym ciągu nikt nie wyjaśnił, dlaczego te telefony są z europejskiej, a nie polskiej dystrybucji? Skąd w takim razie wzięły się w Polsce? Przecież w tym momencie można kupić iPhone 7 32 GB taniej od iPhone 6S 16 GB w dużym markecie... Najtańsza oferta jaką znalazłem na 7 wynosi 2350 zł...

 

Dodatkowo niektóre aukcje mają zapisane, że to są wersje biznesowe, albo wersje dla resellerów - bez słuchawek. Przecież coś takiego nie istnieje. Skoro to nie są refurby, to ponawiam pytanie - dlaczego te telefony są takie tanie? 

 

Podkreślę jeszcze raz, nie zarzucam nikomu kłamstwa i możliwe, że te sklepy robią wszystko legalnie, ale jak czytam, że to nie refurb ale nie ma słuchawek, jest z dystrybucji europejskiej, a nie polskiej i a dodatkowo kosztują kilkaset złotych mniej od innych, to mam uzasadnione pytanie - dlaczego. Przecież u polskiego dystrybutora nie dostaną telefonu za taką cenę, nawet przy zakupie hurtowym. A historie, o licytacjach i aukcjach 300 sztuk to jakaś historia fantastyczna... Dlaczego duże markety nie dadzą iPhone'a troszeczkę taniej, przecież zmiotłyby całą pulę w dwa dni. Dziwnym trafem tylko małe i mało znane sklepy oferują tak tanio? Serio, ja tylko pytam, szukam normalnego wytłumaczenia, premiera będzie za kwartał, a nie za tydzień...

Edited by john80, 11 June 2017 - 16:24.

[Janusz MB]

No nie wiem, 1500 zł za SE to też masz w firmach, o których 99,9% społeczeństwa nigdy nie słyszało. 

 

 

W Polsce Sferis, X-Kom, RTV Euro AGD, "posezonowo" Mediamarkt, Saturn.

 

Z tym, że to zazwyczaj krótsze lub dłuższe (np. tydzień) promocje a nie cena stała. I nie dotyczy do aktualnie topowego modelu.

 

iPad kupiony w X-Kom oddawałem do autoryzowanego serwisu pod koniec gwarancji (padł czujnik światła) i ku mojemu zdziwieniu dostałem nowy z gwarancją biegnącą od początku.

Cena była (aż sprawdziłem w archiwum bo przesyłka kurierem była gratis i zachował się mail z fakturą) 1499 zł za model z 32 GB. Ceny z tamtego dnia na apple.pl nie znam, ale było to pewnie coś ok. 2100 - 2200 zł.

Edited by Janusz MB, 11 June 2017 - 17:57.

[crab]

W Polsce Sferis, X-Kom, RTV Euro AGD, "posezonowo" Mediamarkt, Saturn.

 

Z tym, że to zazwyczaj krótsze lub dłuższe (np. tydzień) promocje a nie cena stała. I nie dotyczy do aktualnie topowego modelu.

 

iPad kupiony w X-Kom oddawałem do autoryzowanego serwisu pod koniec gwarancji (padł czujnik światła) i ku mojemu zdziwieniu dostałem nowy z gwarancją biegnącą od początku.

Cena była (aż sprawdziłem w archiwum bo przesyłka kurierem była gratis i zachował się mail z fakturą) 1499 zł za model z 32 GB. Ceny z tamtego dnia na apple.pl nie znam, ale było to pewnie coś ok. 2100 - 2200 zł.

 

https://www.ceneo.pl...sfEjnV-LTDAhQO0

 

Żaden z wymienionych przez Ciebie sklepów nie miał wersji 32 GB SE za 1499 w dłuższej ofercie. Wszystkei ceny to 1699-1799 zł. Oferty z Allegro tyle kosztują od kilku miesięcy, a Ty piszesz o wyprzedażach i promocjach.

[brad]

https://www.ceneo.pl...sfEjnV-LTDAhQO0

 

Żaden z wymienionych przez Ciebie sklepów nie miał wersji 32 GB SE za 1499 w dłuższej ofercie. Wszystkei ceny to 1699-1799 zł. Oferty z Allegro tyle kosztują od kilku miesięcy, a Ty piszesz o wyprzedażach i promocjach.

Sferis miał ostatnio za 1499 wszystkie kolory, z tym że była to dystrybucja czeska i zeszły w niecałe 2 dni. Jeśli chodzi o polską dystrybucję to taniej niż  za 1699 na promocji (xkom) nie widziałem.

Edited by brad, 11 June 2017 - 18:18.

[crab]

Sferis miał ostatnio za 1499 wszystkie kolory, z tym że była to dystrybucja czeska i zeszły w niecałe 2 dni. Jeśli chodzi o polską dystrybucję to taniej niż  za 1699 na promocji (xkom) nie widziałem.

No właśnie o to mi chodzi. To są okazje na kilka dni albo kilka sztuk. Żaden z dużych sklepów nie sprzedaje regularnie w takiej cenie, stąd dziwi mnie, że na Allegro jest wysyp ofert nawet o 1000 zł tańszych.

[Janusz MB]

X-Kom wyświetla przy promocji liczbę dostępnych sztuk i liczbę już sprzedanych sztuk. Poleciłem zakup i jak pamiętam, późnym popołudniem było sprzedanych ok. 40 szt. wersji białej na 100 szt. dostępnych.

 

Taki iPhone to nie jest towar, który rozejdzie się w promocji z tysiącach sztuk w tydzień.

 

Powiedzmy, że sprzedała się połowa z 3 kolory x 100 szt. czyli 150 szt. Albo na każdym XKom stracił 450 zł albo polski dystrybutor ab.pl sprzedaje je po np. 1600 zl i zarobili na tym 1500 zł plus szeptana reklama.

 

Ceny są promocyjne na krótki czas bo Apple dba o to, żeby ceny trzymały poziom.

To nie jakiś Huawei, który w dniu premiery jest po 3000 a za miesiąc w każdej sieci elektromarketów po 2250 i taniej.

[North]

Jak nie istnieją wersje dla resellerów bez słuchawek, oczywiście, że istnieją. Telefony są prawdopodobnie kupowane z odzyskaniem VATu z transakcji, a potem sprzedawane już z marżą VAT 0%. Dla ciebie czy kupujesz na paragon w normalnym sklepie może i jest bez różnicy, ale sklep i tak wtedy odprowadza VAT23% (a te tutaj nie). O ile kupujesz w dużych sklepach o dobrej renomie (jak kmki.pl), to zupełnie bezpieczna transakcja, z możliwością zwrotu przez 14 dni. Ja zawsze kupuje od prywatnych osób, które biorą sobie telefonu na firmę, a potem je sprzedają w podobnych cenach albo i taniej niż najniższe ceny na Allegro. Nic się z nimi nie dzieje. Pamiętaj, że gwarancję i tak wszędzie masz 12 miesięcy, ewentualnie w drugim roku możesz próbować rękojmie (ale zgodnie z prawem musisz już wtedy to ty udowodnić, że wada produktu była w momencie kupna), więc nie jest to taka pewna ochrona jak gwarancja (chyba, że kupisz na AOS, tam praktycznie respektują rękojmie jak drugi rok gwarancji).

Podsumowując, zawsze znajomym doradzam, aby jako pierwszy zakup kupowali tam, gdzie się nie boją. Aspekt psychiczny zakupu też jest bardzo istotny.

[brad]

X-Kom wyświetla przy promocji liczbę dostępnych sztuk i liczbę już sprzedanych sztuk. Poleciłem zakup i jak pamiętam, późnym popołudniem było sprzedanych ok. 40 szt. wersji białej na 100 szt. dostępnych.

Tak z ciekawości, X-kom czy inny autoryzowany miał kiedykolwiek taniej niż 1699 zł na promocji polską dystrybucję (bo jak się niedawno przekonałem tytuł autoryzowanego resellera nie jest jednoznaczny ze sprzedażą polskiej )?

Edited by brad, 11 June 2017 - 19:12.

[crab]

No właśnie plusem kupowania w dużych sieciach jest to, po 1,5 roku mogę z tytułu rekojmi oddać na serwis i w większość przypadków naprawa przebiega sprawnie. Kupując z małego sklepu lub Allegro nie mam prababci, że serwis przebiegnie bezproblemowo, zostanę uznany, czy nawet sklep będzie jeszcze istniał...

Sam w xkomie kupiłem dziewczynie SE w promocji 1750 zł za 64 GB. Taka rozkazuje są.

Ta teoria z VAT ma sens dzieli za wyjaśnienie

[MiL]

Te telefony są skupowane za granicą w okazyjnych cenach i sprzedawane u nas na fakturę VAT marża. Nie jest to do końca legalne bo na VAT marżę można sprzedawać tylko towar z drugiej ręki. I te telefony takie są, nowe, nie otwierane ale odkupione od kogoś innego. Jest taniej ale czasem są problemy z gwarancją, a już na pewno drugi rok gwarancji to teoria.

[macsupport]

Dokładnie tak. Telefony są sprowadzane z zagranicy, po drodze znika VAT. W Polsce wystawiany jest paragon lub faktura vat marża które zawierają podatek vat tylko od marży jaką sprzedawca doliczył do sprzętu, a nie za cały sprzęt. Jest to legalne tylko w przypadku sprzedaży towaru używanego. Stąd różnica w cenie w stosunku do telefonu kupionego z oficjalnej dystrybucji.

[Janusz MB]

iPhone SE z polskiego ab.pl (oficjalny dystrybutor Apple) za 1699 zł

Cena Apple 2149 zł daje netto 1747

 

W takim razie X-Kom nie tylko sprzedawał bez VAT ale jeszcze dopłacał do ceny "przemytniczej" 50 zł.

 

W rzeczywistości iPhone to towar drogi i ma duży margines zysku z którego duże polskie firmy mogą spokojnie zejść na promocji.

To są setki sztuk jednego modelu z/w oficjalnej dystrybucji.

 

Natomiast Alllegro i 2 albo 3 sztuki w sprzedaży komisowej to zupełnie inna sprawa.

[OleYek]

Nikt nie dopłacał. Cena detaliczna końcowa to jedno, a cena za którą dystrybutorzy kupują sprzęt u Apple to zupełnie co innego. Czy ty myślisz, że oni sprzedają za tyle za ile kupują?

[Janusz MB]

OleYek, ja to wiem, ale niektórzy piszą tak jakby każda oferta, nawet z Mediamarktu 300 zł tańsza to murowane kłopoty, brak gwarancji i nie wiadomo co jeszcze.

 

Choć z drugiej strony doskonale rozumiem mniejszych autoryzowanych sprzedawców którzy trzymają ceny sugerowane prze Apple.

Choćby dwie wspomniane promocje iPhonów 1/3 tańszych. X-Kom podawał dane, nie znalazły nabywców wszystkie sztuki do końca promocji. Jednak to już parę setek mniej klientów na ten model iPhone. Oni już nie pójdą do konkurencji, a nawet jak nie kupili w X-Kom to Sferis miał jeszcze taniej.

 

Żaden handlowiec nie lubi wojny cenowej, każdy obniżkę ceny u konkurencji sprowadzałby najchętniej do wrzucenia do jednego worka z szemranym, żeby nie napisać nielegalnym albo pochodzących z przestępstwa, iPhonem z portalu ogłoszeniowego.

[OleYek]

Generalnie Apple bardzo nie lubi, jak się obniża ceny iPhone, bo to psuje rynek. Dlatego niektórzy nie opuszczają a inni kombinują... Ale za to można polecieć z dystrybucji...

[Janusz MB]

Duży może więcej, za śledzenie użytkowników każdy inny wyleciałby z AppStore ale nie Uber.

 

Za obniżki MediaMarkt, Aldi, Netto i nawet nasze RTV Euro AGH, X-Kom, Sferis nie muszą obawiać się problemów.

 

Trzeba jednak przyznać, że amerykański czarny piątek z obniżkami jest lepszy dla handlowców. Kto nie kupi bo za drogo, i tak poczeka na Black Friday. W Niemczech, w Polsce jest wolna amerykanka, przykładowo ten SE, normalnie 2149 zł a systematycznie w promocjach dużo, naprawdę dużo taniej. Apple i tak swoje dostanie, bo promocje robią autoryzowani ze swojej marzy. Dużego autoryzowanego sieciowego sprzedawcę - elektromarket stać na promocję kosztem minimalnego zarobku na Apple. Małych sprzedawców "Tylko Apple + autoryzowany serwis Apple" nie stać, bo jak im siądzie sprzedaż Apple, to na pralkach i telewizorach nie odkują się.