[adif1]

Witam, z góry przepraszam jeżeli pojawią się identyczny temat ale mam mętlik w głowie


Otóż irytacja windowsem mnie zabija i tu nasuwa się pytanie czy mac będzie odpowiedni?

Interesuje mnie coś na i5 i7 z możliwością dołożenia ramu i dysku SSD także wszelakie ramy wlutowane w płytę główną odpadają
Dysk SSD posiadam na interfejsie sata także jest to również wymóg

Matryca nie mniejszą niż 13 także czym większą tym lepsza ( retina przyzwyczajony jestem do pracy w wysokich rozdzielczościach )

Generalnie laptop ma służyć do codziennej pracy ( programowanie w PHP także wymagania praktycznie zerowe, trochę unity ) oraz 'niedzielnego' pogrania w mniej wymagające gry typu CS GO

Wiem że zintegrowane grafiki nie nadają się do gier
Ale z tego co wiem istnieje coś takiego jak egpu po thunderbolcie także tu mam to z głowy ( chyba że nie działa to zbyt dobrze )
Najważniejszy priorytet aby komputer się nie grzał jestem na tym punkcie bardzo wrażliwy nie tyle co przeszkadza mi dźwięk wentylatorów co oddawanie ciepło dlatego bez znaczenia jest liczba wentylatorów czy ich RPM

Co do ceny powiedzmy że mam do wydania 4-7k zł w grę wchodzą używane modele oraz nówki
Chciałbym zapewne jak każdy aby model był jak najbardziej bezawaryjny
W sumie to chyba na tyle

Pozdrawiam i dziękuję

[MiL]

Apple nie oferuje laptopów spełniających twoje wymagania. W nowych nic nie wymienisz a w starych nie ma retiny i się pieruńsko grzeją.

[adif1]

Rozumiem a modele typu A1398 mimo że ram jest wlutowany a dysk nie jest na interfejsie sata będzie dobrym wyborem?
Patrzę na modele z 16 GB pamięci ram

[imrik]

Wymienialny RAM i dysk? i5 lub i7? 

Obawiam się, że tylko iMac 27 5k oraz klasyczny MacBook Pro unibody z połowy 2012 roku spełnia te wymagania.

Z powodu trudnej wymiany dysku w iMac oraz w tym budżecie to celuj w najnowszego MacBook Pro 13" Unibody. Był dostępny w sprzedaży do 2016 roku.

 

Generalnie jeśli nie podoba Ci się koncepcja kupienia "pudełka" takiego aby od razu spełniało oczekiwania na kilka lat do przodu to Mac chyba nie jest dla Ciebie.

 

eGPU po Thunderbolt to na chwilę obecną jeszcze przyszłość. Coś jużtam, gdzieśtam, jakiśtam producent wypuścił w formie "stacji dokującej" dla karty graficznej. nVidia nawet ma sterowniki dla Mac oficjalnie, więc temat rozwojowy.

Sensowne to jest jednak dopiero na najnajnajnowszych makach z Thunderbolt 3 (najnowszy MacBook Pro z Touchbar, najbardziej bieda wersja znajduje się w górnej granicy Twojego budżetu), przy czym i tak w moim mniemaniu szału nie ma bo z natury rzeczy nawet najnowsza wersja thunderbolt jest wąskim gardłem dla wydajnych kart graficznych.

Użytkownik imrik edytował ten post 31 maja 2017 - 13:15

[adif1]

Przepraszam może źle to opisałem interesuje mnie tylko laptopy posiadam dwa 34 calowe monitory wiec iMac odpada

Użytkownik adif1 edytował ten post 31 maja 2017 - 13:19

[imrik]

No to albo zdecydujesz się na MacBooka Pro którego produkcja zakończyła się w 2016 roku, a technologicznie siedzi gdzieś w 2013 roku i zmieścisz się w budżecie z zapasem albo na najnowszego MacBook Pro z TouchBar który ma taki procesor, taką pamięć i taki dysk jaki Cię zadowoli przez następnych kilka lat, ale z kolei na pewno przekroczysz budżet i to sporo.

Użytkownik imrik edytował ten post 31 maja 2017 - 13:40

[makemymind]

No to albo zdecydujesz się na MacBooka Pro którego produkcja zakończyła się w 2016 roku, a technologicznie siedzi gdzieś w 2013 roku i zmieścisz się w budżecie z zapasem albo na najnowszego MacBook Pro z TouchBar który ma taki procesor, taką pamięć i taki dysk jaki Cię zadowoli przez następnych kilka lat, ale z kolei na pewno przekroczysz budżet i to sporo.

 

Uważasz, że model rMBP 2015 to technologicznie jak 2013 i syf :-)?

[qb4hkm]

Nie aż tak, ale ciągle nie spełnia założeń.

[adif1]

Z tego co wujek google pomógł to MacBook Pro unibody z połowy 2012 grzeje się niczym patelnia 100 stopnii? I to ma prawo działać?
Myślę nad wersją z gtx 650
Oczywiście bez retina bo zależy mi na ręcznym upgrade ale tu się nasuwa pytanie ile jest wstanie podziałać taki sprzęt jak osiąga po 100 stopnii
Ewentualnie wersja z 750 bo z tego co przeczytałem też występowały takie wersje

Noi we wersje idzie wyrwać za 3k zl jest to w miarę dobra okazja?

[imrik]

Uważasz, że model rMBP 2015 to technologicznie jak 2013 i syf :-)?

 

Krótka odpowiedź - nie.

Dłuższa - nie, nie uważam tak.

Przewrotnie zapytam - skąd pomysł że tak uważam?

 

Autor ma ochotę korzystać z zewnętrznego eGPU, na chwilę obecną tylko te najnowsze wspierają Thunderbolt 3 na którym to ma jakikolwiek sens.

Autor ma ochotę wymieniać dysk i RAM w laptopie - tylko MBP unibody z 2013 daje taką możliwość.

W tym rubikonie rMBP z 2015 nie mieści się wcale, ani nic nie wymienisz, ani zewnętrznej karty fajnej nie obsłużysz.

Z tego co wujek google pomógł to MacBook Pro unibody z połowy 2012 grzeje się niczym patelnia 100 stopnii? I to ma prawo działać?
Myślę nad wersją z gtx 650
Oczywiście bez retina bo zależy mi na ręcznym upgrade ale tu się nasuwa pytanie ile jest wstanie podziałać taki sprzęt jak osiąga po 100 stopnii
Ewentualnie wersja z 750 bo z tego co przeczytałem też występowały takie wersje

Noi we wersje idzie wyrwać za 3k zl jest to w miarę dobra okazja?

 

15 calowe mogą się grzać pod dużym obciążeniem nawet do 100 stopni. 13 calowe są praktycznie bezproblemowe.

Jeśli miałbym to ładnie ująć w słowa - przy typowym użytkowaniu aż tak się nie grzeją i nie stanowi to problemu. Okazjonalne gierkowanie nie powinno zamordować komputera. 

Może się zdarzyć przy dużym obciążeniu i nie było to zaskoczeniem dla nikogo - w sensie było to spodziewane, choć wszyscy wiedzą że nie do końca normalne.

 

Konsekwencje pracy na używanym sprzęcie który co jakiś czas pracował w takich temperaturach są stosunkowo łatwe do przewidzenia.

Powiem, że jeszcze do niedawna Apple miał dla tych laptopów program bezpłatnych wymian płyt głównych z powodu awarii układów graficznych (pod warunkiem, że komp nie był starszy niż 4 lata, nie wiem jak w 2017 komp z 2012 miałby być młodszy, ale to pytanie do Apple). Ponoć luty puszczały w skutek długotrwałej pracy w tych temperaturach, ale sporo ludzi nie używających tych komputerów w taki sposób też dotykały problemy.

Użytkownik imrik edytował ten post 31 maja 2017 - 16:11

[Krzyssp2]

Moim zdaniem bez przesady z tą wymianą dysku i ramu w laptopach, wiadomo do jakich zadań chcemy komputer i zgaduję że przez parę lat to się nie zmieni, zwłaszcza jeżeli chodzi o ram. Co do dysku to też nie wyobrażam sobie żeby komuś 256GB mogło nie wystarczyć na podstawowe rzeczy, a nikt przecież nie będzie kupował laptopa jako archiwum na zdjęcia czy filmy. 

[MiL]

Dokładnie, wolę porządny ekran niż możliwość zamontowania zwykłego SSD. Poza tym SSD w nowych MacBookach są dużo szybsze niż SSD na SATA.

[qb4hkm]

Moim zdaniem bez przesady z tą wymianą dysku i ramu w laptopach, wiadomo do jakich zadań chcemy komputer i zgaduję że przez parę lat to się nie zmieni, zwłaszcza jeżeli chodzi o ram. Co do dysku to też nie wyobrażam sobie żeby komuś 256GB mogło nie wystarczyć na podstawowe rzeczy, a nikt przecież nie będzie kupował laptopa jako archiwum na zdjęcia czy filmy. 

Masz kiepską wyobraźnie, mi obecnie nie styka 512 niestety :-( trzeba będzie wziąć 1T.

[Krzyssp2]

Masz kiepską wyobraźnie, mi obecnie nie styka 512 niestety :-( trzeba będzie wziąć 1T.

 

Proszę Cię, sam trzymam ponad 2TB danych, rozłożone między 2 SSD i 2 HDD, jednak nie na laptopie... Nie bez powodu powstały domowe serwery plików czy inne rozwiązania służące do magazynowania większej ilości danych. Chyba że na codzień potrzebujesz mieć przy sobie terabajt danych, tego faktycznie sobie nie wyobrażam  

[MiL]

Też mnie to dziwi, ja nie mogę zapełnić 256GB.

[qb4hkm]

Proszę Cię, sam trzymam ponad 2TB danych, rozłożone między 2 SSD i 2 HDD, jednak nie na laptopie... Nie bez powodu powstały domowe serwery plików czy inne rozwiązania służące do magazynowania większej ilości danych. Chyba że na codzień potrzebujesz mieć przy sobie terabajt danych, tego faktycznie sobie nie wyobrażam

Wirtualizuję wiele środowisk i sporo podróżuję. Co się da trzymam w chmurze, ale nie wszystko się da, czasem trzeba mieć dostęp offline.