Witam. Jak w temacie podczas podłączenia ładowarki do iPhone'a, telefon szaleje. Mianowicie ładowanie włącza się i po chwili wyłącza. I tak cały czas. Dopiero gdy podloze cos pod wtyk i telefon lezy pod lekkim kątem to załapuje i się ładuje. Lekko go porusze i nagle się odłącza. Dodam, że wtyk był czyszczony dwukrotnie. Zrobilem to ostrożnie, żeby nie uszkodzic PIN'ów itd. Dodam też, że ładowarka jak i kabel są nowe bo dopiero dzisiaj kupione w Media Markt. Jak myślicie, czy to wtyk już jest w dramatycznym stanie i konieczna jest wymiana. Ponoć kosztuje to w granicach 130-150 zł. Proszę o pomoc i wypowiedzi. Pozdrawiam
 
	Wtyk do ładowania iPhone 5. Przerywa się ładowanie.
			
				
					
						
					
					#1
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 22 maja 2017 - 21:44
			
				
					
						
					
					#2
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 22 maja 2017 - 23:14
Ile zapłaciłeś za komplet ładowarka+kabel ?
Pomogłem ? - Lubię to
			
				
					
						
					
					#3
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 23 maja 2017 - 14:23
Ile zapłaciłeś za komplet ładowarka+kabel ?
Ładowarke dostałem od brata bo miał już jedną swoją i nową mi oddał. Natomiast kabel kupiłem w media markt za 90 zł
			
				
					
						
					
					#4
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 23 maja 2017 - 15:43
Przewód wchodzi do gniazda do końca? Plastikowa obudowa wtyczki dotyka obudowy telefonu?
Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl
ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków
kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91
			
				
					
						
					
					#5
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 24 maja 2017 - 17:29
Tak jak sugeruje macsupport : może "wystarczy" oczyścić (ostrożnie) gniazdo w telefonie.
Pomogłem ? - Lubię to
			
				
					
						
					
					#6
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 25 maja 2017 - 19:35
Jeśli nosisz telefon w jeansach w kieszeni to bez problemu mogły się dostać do gniazda telefonu paprochy , które mogą być przyczyną tego stanu rzeczy. Wiem to z autopsji. Wystarczyło wziąć wykałaczkę i wyciągnąć z gniazdka telefonu paprochy. Podobnie jak i Tobie, u mnie ładował się telefon i rozłączał, żeby po chwili znowu zaczął się ładować i przyczyną okazały się właśnie te paprochy w gniazdku. Sprawdź i daj znać.
			
				
					
						
					
					#7
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 28 maja 2017 - 22:06
Jeśli nosisz telefon w jeansach w kieszeni to bez problemu mogły się dostać do gniazda telefonu paprochy , które mogą być przyczyną tego stanu rzeczy. Wiem to z autopsji. Wystarczyło wziąć wykałaczkę i wyciągnąć z gniazdka telefonu paprochy. Podobnie jak i Tobie, u mnie ładował się telefon i rozłączał, żeby po chwili znowu zaczął się ładować i przyczyną okazały się właśnie te paprochy w gniazdku. Sprawdź i daj znać.
Tak jak sugeruje macsupport : może "wystarczy" oczyścić (ostrożnie) gniazdo w telefonie.
Przewód wchodzi do gniazda do końca? Plastikowa obudowa wtyczki dotyka obudowy telefonu?
Przepraszam, że tak późno, ale juz wam odpisuje. Wtyk jest przeczyszczony kilkukrotnie i nadal jest to samo niestety. Telefon laduje sie tlyko wtedy gdy jest polozony pod kątem. Przewód jest dobrze podłączony. Wchodzi do końca i jest dobrze podłączony i to nie podlega dyskusji. Dziwi mnie to, że pod kątem ładuje bez zrzutu. o_0
			
				
					
						
					
					#8
					 
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 29 maja 2017 - 08:19
No to masz uszkodzone złącze w telefonie i trzeba je wymienić.
Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl
ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków
kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych



 
			
			
			
				 
				
				
			 
			
			 
				
				
			 
			
			 
				
				
			
 
			
			 
				
				
			







