Cześć,
może ktoś z Was będzie w stanie mi cokolwiek poradzić.
MacBook Air zalany wodą morską, to samo z iPadem - siedziałem nad morze i nagle przyszła ogromna fala. Po prostu niefart
iPada przeboleję, bo głownie czytałem na nim książki, ale Mac to moje biuro i mam na nim tyle rzeczy, że boję się myśleć co się stanie, jak ich nie odzyskam.
W pobliżu nie mam żadnego serwisu, ani nawet śrubokręta, żeby otworzyć i próbować suszyć komputer.
Cokolwiek mogę zrobić? W ogóle jest jakaś nadzieja?
Bo oczyma wyobrazni już widzę jak w środku zaczyna się korozja... ((