[Kinga Pichlak]

Witam

Mam iPhone 6s od roku, pół roku temu musiałam wymienić usb, w pośpiechu więc kupiłam kabel z forever24. Od około tygodnia musiałam układać kabel tak, aby telefon się ładował. Podłączałam go na chwilę do oryginalnej ładowarki i wszystko było w porządku, więc moje wejście jest sprawne. Niedawno po odłożeniu telefonu słyszałam tylko dźwięk koło ucha "ładuje, nie ładuje, ładuje, nie ładuje" czyli tzw. "zwara". Wczoraj wieczorem ułożyłam kabel i położyłam się spać nie słysząc żadnych odgłosów zwarcia. Dziś rano budzę się z 1% baterii, po czym telefon umiera mi na rękach. Na ekranie nie podłączonym pokazuje mi błyskawicę i kabel, po podłączeniu jest to samo, bądź błyskawica z kablem znikają. Czy to znaczy, że zepsułam telefon? Czy nic się nie dzieje i wystarczy kupić nową ładowarkę??

 

Proszę o szybką pomoc i pozdrawiam.

[torik-78856f3ad1]

Kup porządny kabel a nie jakąś protezę.

[Kinga Pichlak]

Kup porządny kabel a nie jakąś protezę.

No dobra. A co z ekranem, który pokazuje, że telefon się ładuje a w rzeczywistości tak nie jest? To, że trzeba kupić porządny kabel, to ja wiem od momentu kupienia "protezy".

[torik-78856f3ad1]

Bo on faktycznie może ładować, jednak jest to tak mała napięcie że naładowanie potrwa wieki. Miałem taki kabel, który iPada 2 ładował do 40% przez cały dzień. 

[Kinga Pichlak]

Bo on faktycznie może ładować, jednak jest to tak mała napięcie że naładowanie potrwa wieki. Miałem taki kabel, który iPada 2 ładował do 40% przez cały dzień. 

No tak, ale przez pół roku ładował mi telefon normalnie. Poza tym jak telefon może się ładować skoro nie jest podpięty pod prąd? Chyba nie powinno tak być prawda? Na prawdę polecam czytanie ze zrozumieniem, to nie boli, a ja czekam na prawdziwą jakąkolwiek pomoc, a nie dowiadywać się o czymś, co już wiem, bądź o czymś, co w ogóle nie ma związku z problemem.

[van1ty]

No tak, ale przez pół roku ładował mi telefon normalnie. Poza tym jak telefon może się ładować skoro nie jest podpięty pod prąd? Chyba nie powinno tak być prawda? Na prawdę polecam czytanie ze zrozumieniem, to nie boli, a ja czekam na prawdziwą jakąkolwiek pomoc, a nie dowiadywać się o czymś, co już wiem, bądź o czymś, co w ogóle nie ma związku z problemem.

 

Ale na jaką Ty pomoc liczysz? Padła Ci bateria, na 99% to kabel bo kupiłaś badziewie a Ty zakładasz temat na forum zamiast kupić kabel? I jakiej odpowiedzi się spodziewasz.. może, że ktoś napisze żebyś nie kupowała nowego kabla bo to na 100% wina różowego pokrowca na telefonie?

[Mikołaj Maciejko]

Skoro pytasz, czy kabel, który trzeba było "układać", żeby działał, mógł doporowadzić do uszkodzenia telefonu, to oczywiście, odpowiedź brzmi: Tak, jest to możliwe. Żeby sie o tym przekonać, użyj kabla z certyfikatem MFi i oryginalnej ładowarki.

 

A oczekując czytania ze zrozumieniem, zacznij od tego, żeby pisać zrozumiale. To wiele ułatwi.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 07 marca 2017 - 12:20

[cronopioverde]

A ja jeszcze dodam, że słowo „Ważne!” w tytule jest zupełnie niepotrzebne.

Wcale nie ważniejsze niż posty innych Użytkowników. Usuwam.

[Kinga Pichlak]

Ale na jaką Ty pomoc liczysz? Padła Ci bateria, na 99% to kabel bo kupiłaś badziewie a Ty zakładasz temat na forum zamiast kupić kabel? I jakiej odpowiedzi się spodziewasz.. może, że ktoś napisze żebyś nie kupowała nowego kabla bo to na 100% wina różowego pokrowca na telefonie?

Oczywiście. Różowy pokrowiec... że też na to nie wpadłam. Proszę sarkazm sobie podarować i odłożyć go dla znajomych.

[cesiu111]

Zamiast się tu spinać, zrób to, co poradził kolega w 2. poście.

[macsupport]

Pierwsze co musisz zrobić to sprawdzić telefon podłączając do sprawnej, oryginalnej ładowarki i przewodu. Jeśli ładowanie ruszy to masz pewność, że musisz kupić nowe, tym razem już porządne akcesoria. Jeśli natomiast telefon nie uruchomi się to będziesz wiedzieć, że nie jest to wina ładowarki tylko uszkodzenia telefonu.

[Dziadu1993]

Ten temat to jakis zart