[Warszawa] [iSpot BC - salon firmowy]
#1
Napisano 28 lutego 2006 - 08:42
Centrum Handlowe Blue City
Aleje Jerozolimskie 179
poziom +1
Salon Firmowy
Pierwszy kontakt 5/5
Błyskawicznie zostałem trafiany wzrokiem sprzedawcy.
Nie spotkałem się z nachalną pomocą.
Było dokładnie takie jak tego oczekiwałem.
Kultura i uprzejmość obsługi 5/5
Bardzo dobra, brak zastrzeżeń z mojej strony.
Wydwało mi się wręcz, że sprzedawca lubi to co robi i prędzej
zaostaniemy kolegami niż wepchnie mi nowego nano
( nie opierałbym się zbyt długo )
Fachowość 5/5
Nie zadawałem niewygodnych pytań, na resztę otrzymałem zadowalające odpowiedzi.
Sprzedawca sprawiał wrażenie osoby kompetentnej.
Estetyka sklepu 5/5
Jest to salon firmowy więc i wyposażony stosownie.
Swieżo i jabłkowo tak jak czekiwałem.
Dostępność sprzętu 5/5
Praktycznie cały asortyment możemy otrzymać bez zamawiania.
Komputery są wystawione i można się nimi "nabawić" do woli.
Dostępny był iMac Core Duo natomiast brak MacBooka Pro.
Ceny 4/5
Nie trafiłem na wyjątkowe promcje.
Premiera Tigera - Apple Center Warszawa Blue City
#2
Napisano 28 lutego 2006 - 12:10
#3
Napisano 28 lutego 2006 - 13:03
#4
Napisano 28 lutego 2006 - 13:09
Wiedziałem że lepiej jakbym poszedł samGdy sie wygląda jak oprych nie można liczyć na dodatkowe względy
Tak pamiętam co nam pan powiedział.Nie pozwolono nam z biegu, natomiast jest to mozliwe po pewntych ustaleniach.
#5
Napisano 28 lutego 2006 - 14:31
#6
Napisano 28 lutego 2006 - 15:46
Nie tylko Ty.w Galerii Mokotów to mam chyba pecha.
#7
Napisano 28 lutego 2006 - 23:33
#8
Napisano 28 lutego 2006 - 23:45
Nie tylko Ty.w Galerii Mokotów to mam chyba pecha.
Kiedys najgorszym iSpotem w Polsce bylo BC (wystarczy przejrzec siec). Z niezrozumialych dla mnie wzgledow pan, ktory szefowal kiedys BC szefuje teraz GM ( byc moze szefuje, byc moze pracuje, nie wiem, po prostu go tam widzialem). I teraz GM wyroslo na najbardziej buracki iSpot. Ciekawe...
#9
Napisano 12 stycznia 2007 - 16:15
#10
Napisano 22 maja 2007 - 14:41
#11
Napisano 06 września 2007 - 09:51
#12
Napisano 11 października 2007 - 09:39
#13
Napisano 05 kwietnia 2008 - 15:06
Otóż dzisiaj 05.04.2008 miałem tam zakupić swojego pierwszego Macbooka pro - jak wiadomo sprzęt nie najtańszy , więc oczekiwałem chodź minimalnego szacunku do klienta :confused: ... ale po kolei.
Wszystko zapowiadało się dobrze , szukając swojego Maca trafiłem do nich - nie mieli wybranego modelu na miejscu więc powiedzieli że sprowadzą go z Poznania dla mnie. Udzielono mi wszystkich infotmacji odnośnie dokumentów do rat itp. Wszystko miło i sympatycznie.
Następnego dnia (piątek 04.03.08) kierownik ispotu zadzwonił do mnie na komórkę , i potwierdził że komputer już dotarł i można go odebrać , dodatkowo zapytałem o możliwość rozszerzenia ramu, na co Pan sympatycznie odparł iż nie będzie problemu , koledzy w sklepie od razu zamontują itp. - odpowiedziałem że się zastanowie i ostateczna decyzję co do rozszerzenia pamięci podejmę na miejscu przy odbiorze MBP. Otrzymałem jeszcze informację że jeżeli biorę na raty, to zapraszają mnie w sobotę bo są jakieś problemy z systemem i w sobotę będzie już działał. Wszystko ok dalej jestem nastawiony pozytywnie.
Teraz przechodzimy do sedna sprawy , czyli do dnia dzisiejszego. :eek:
Pojawiłem się w sklepie po odbiór mojego maca . W sklepie jeden pracownik - niezbyt zorientowany o co chodzi i co się robi (nowy system i w ogóle) , powiedział że zaraz przyjdzie kolega itp.... po kilku minutach pojawił się kolega już bardziej obeznany w temacie. Powiedziałem iż przyjechałem po komputer dla mnie (tu moje nazwisko). Wszystko było w miarę ok (pomijam oczekiwanie bo pan nie był zbyt biegły w obsługiwaniu innych klientów) do momentu gdy ów sprzedawca dowiedział się że ma być na raty ....
Stwierdził że teraz to nie możliwe , dopiero o g. 14-15 bo system nie działa. W tym miejscu przywołałem swoją rozmowę z p.Kierownikiem . (pan sprzedawca nie był przy tym zbyt sympatyczny wręcz arogancki). Po telefonicznej (mojej) rozmowie z kierownikiem ispotu okazało się że jednak możliwa jest sprzedaż ratalna i wszystko będzie przeprowadzone. (może panu który był na zmianie nie chciało się wypełniać formularza)....
Rozpoczęliśmy wypisywanie dokumentów , w między czasie pojawił się trzeci Pan , i zaczął szukać ramu dla mojego maca... którego okazało się że nie ma :confused: :confused: .... na moje wątpliwości i ustalenia ( tu przywołałem po raz kolejny moją rozmowę telefoniczną) usłyszałem że "kości mi nie wyczarują" , dodatkowo pan sprzedawca nr.2 słysząc rozmowę telefoniczną używał rozmaitych komentarzy w stylu "terefere" itp (najprawdopodobniej w odwecie za słowa iż panowie nie są zbyt kompetentni) , w miedzy czasie sprzedawca nr.3 zaczął szukać RAMu w wystawionych komputerach w sklepie .... (średno mi się widzi płacenie ceny za nowy ram , a otrzymanie kości które pracują codziennie w komputerach wystawionych jako ekspozycja :shock: ).... Następnie pan sprzedawca nr.2 oddalił się ze sklepu na rozmowę ze swoim przełożonym , ale ja w tym momencie już nie wytrzymałem , i powiedziałem że rezygnuje z zakupu sprzętu u nich i opuściłem sklep.
I tak to wyglądało. Generalnie obsługa która była w dniu dzisiejszym nie należała ani do fachowych, ani do profesjonalnych.... niech za przykład służy sytuacja w której jeden ze sprzedawców rozmawiając z klientką, buja się na krześle w pozycji pół leżącej i żuje gumę... :shock: :shock: ... Drugi męczy się pół godziny wystawiając faktury... dosłownie łaskę robią ze mi sprzedadzą sprzęt.
NIE POLECAM TEGO SKLEPU trzy dni załatwiania i umawiaina , a w efekcie jestem bez komputera za to w zamian miałem niepotrzebny stres i straciłem czas... Przy zakupach za blisko 7 tyś. zł ( Macbook pro, 2x2 GB RAM , Torba) naprawdę wypadało by zadbać o klienta i o swój wizerunek jako sprzedawcy...
Nie wiem jak w innych iSpotach w warszawie , ale ja już na pewno nic tam nie kupię.
#14
Napisano 23 kwietnia 2008 - 10:59
#15
Napisano 19 maja 2008 - 10:49
#16
Napisano 03 lutego 2009 - 22:35
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych