>> Znalazłem wpis zatytułowany recenzja "aJays Three" na MyApple ale nie była to recenzja w sensie stricte raczej krótki post dla tego pozwalam sobie poszerzyć wątek. Zresztą opisuje tutaj też AKG Y20, ponad to przygotowałem material fot. do opisu. <<
Wstęp
Na przestrzeni ostatnich kilku lat używałem kilku różnych par słuchawek, nausznych AKG K451 dokanałowych JBL Synchros S100... Jednak przy moim talencie uszkadzania słuchawek pozwalam sobie na częste zmiany, w wypadku K451 uszkodzenie kabelka byłoby słabym pretekstem gdyż konstrukcja tego modelu pozwala wymienić sam kabelek. Dla tego gdy nie uszkodzę sprzętu mam inne wyjście. Gdy po kilku tygodniach nieustannej pracy w któryś weekend pozwolę sobie na to aby się okrutnie sponiewierać, mam wyśmienitą okazję by w napadzie pomroczności jasnej wygubić wszelkiej maści akcesoria co jest wspaniałą okazją do nowych zakupów
Ad rem, chciałbym opisać dwie pary budżetowych konstrukcji czyli AKG Y20 i aJays 3. Na pewno fani Jays się oburzą twierdząc, że trójki to już wyższa półka niż Y20, teoretycznie na papierze owszem, jednak trzeba być głuchym aby się z tym zgodzić. Owszem trójki są znacznie ładniej wykonane, mają w zestawie kupę dodatków i przyjemne opakowanie które ostro kontrastuje z mocno budżetowym sposobem serwowania klientowi Y20, jednak nie o otoczkę chyba tu chodzi (choć też jest istotna) a o brzmienie. Bez odpowiedniego brzmienia ilość dodatkowych końcówek, faktura materiału pudełeczka lub kabla - będzie bez znaczenia, słuchawki wylądują na dnie szuflady albo na jakimś portalu typu dawna "Tablica" lub inne "Pallegro".
Garść suchych danych:
aJays Three:
Przetworniki: Dynamiczny
Konstrukcja obudowy: Zamknięte
Impedancja: 16 Ohm
Skuteczność: 97dB
Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 22 kHz
Rozmiar przetwornika: 8,6 mm
Typ wtyku: 3.5mm mini jack (pozłacany)
Mikrofon: TAK
AKG Y20 / Y20U
Przetworniki: Dynamiczne
Konstrukcja obudowy: Zamknięte
Impedancja: 16 Ohm
Skuteczność: 115dB
Pasmo przenoszenia: 13 - 22.5000Hz
Rozmiar przetwornika 8 mm
Typ wtyku: 3.5mm mini jack
Mikrofon: NIE / Y20U TAK
Na czym i jak testowałem słuchawki?
iPhone 5 i iPhone7 MacBook Pro
Software: Apple Music/ Music app, Spotify oraz Odtwarzacz EQu
Ważne Spotify Premium z ustawieniami jakości Stream&Download na Extreme
Z różnymi ustawieniami equalizera jak i wyłączoną korektą.
Odtwarzacz EQu to temat na oddzielny post dla tego nie będę się rozpisywał.
iTunes (z wgranym w system Eq Mac)
Pliki wgrane w iPhone i otwarzane w Music: celowo wybrałem do testu ten sam zestaw dla aJays i AKG
pliki o parametrach 44.1 kHz 16 bits 320kbps & 256 kbps.
Utwory/płyty:
Brad Mehldau "50 Ways to leave Your Lover oraz kilka innych utworów z LP Day is done (zgrane z kupionego CD)
Medeski Martin and Wood "Mami Gato"
Cinematic Orchestra "Awakening of woman (burnout)" (kupione jeszcze w iTunes)
Miles Davis "Tu Tu"
Xploding Plastix cała płyta/LP Amateur Girlfriends Go Proskirt Agents
Royal Blood (cała pierwsza i jedyna płyta kupiona w iTunes)
Tied Tickled Trio "Long Tomorrow" LP Observing Systems
Gus Gus LP Polydistortion
Rapture "in a Grace of your Love:
Marian Hill LP Sway (świetnie testuje basy, bardzo dużo dołu szczególnie utwór Deep)
Reignwolf "Lonely Sunday"
Higly Suspect "Lydia"
Jamie LIdell LP JIM
Two Fingers "Venegance Rythmn"
Kendra Morris "Banshee"
Monophonics LP in Your Brain
Gosto "My Bad"
Jamie Won Single Warfaring Stranger
Bonobo LP North Borders
Kinny "Idle Forest of Chit Chat"
Trickiy LP Skilled Mechanics
Także jak widać zakres muzyki - od jazzu, przez trip hop do hard rocka jest i jeden mocny dub-stepowy utwór... Słuchawkom pozwoliłem się wygrzać - oceniłem je i pierwszego dnia jak i po tygodniu intensywnego mocnego grania
aJAYS
aJays/Jays to Szwedzki producent słuchawek, firma deklaruje przywiązanie do jakości, dbalości o design chwali się też sukcesami z zakresu inżynierii dźwięku używając na swoje produkty określeń typu "najwyższej jakości", "przełomowe", "wyjątkowe", mówią że są oddani sprawie ulepszania świata przez wspaniałe produkty i deklarują, że zatrudniają grupę inżynierów, którzy tworzą te produkty a nie zamawiają gotowce na Tajwanie lub w Chinach. Tyle jeśli chodzi o marketingowy bełkot.
Design. Miałem okazję używać wesji Three, Four i Five jednej dedykowanej pod iOS i jedno trzeba im przyznać - słuchawki są bardzo solidnie wykonane. Design, jest dosyć specyficzny, absolutny minimalizm, nie spotkamy w linii 1-5 niczego co charakteryzuje modne Beats'y lub popularne ostatnio Skullcandy, zero ozdobników kolorów jedynie czerń albo biel. Co akurat mi odpowiada. Jenak słuchawki te w formie mogą zdawać się nudnawe - trochę zbyt dużo tu gumowanego plastiku, lubię minimalizm i surowe formy jednak jak na mój gust trochę tego tworzywa za dużo jedynie Czwórki maj elementy aluminiowe i to wygląda naprawdę fajnie - AKG swego czasu stworzyło słuchawki dokanałowe oparte na podobnych założeniach a o wiele lżejsze i delikatniejsze w formie nawet mimo użycia aluminium i upchnięcia dwóch przetworników. Nawet sony w swoich dwóch najwyższych modelach Sony XBA-N3AP and XBA-N1AP potrafiło zrobić coś ciekawego. Także projekty Jays są mocno zachowawcze, przywzoite ale trochę za dużo tego dopieszczania użytkownika gumą - nie każdy musi to lubić 
Starsze Synchrosy S100 i S200 (może ktoś wie jakie modele je zastąpiły i czemu tak szybko znikneły?), były projektowane opierając się na podobnych paradygmatach a jednak wyszło to wizualnie lepiej - (choć S100 były jak na mój gust źle wyważone.). Dużą zaletą aJays 3 jest płaski i szeroki kabel. Odcinki douszne spina obły splitter, a całość kończy kątowy mini-jack. Jest to wygodne i zaprojektowane w taki sposób, że funkcjonalność płaskiego kabla - nie pozwalająca mu się plątać nie powoduje wypadania słuchawek jak to bywa u niektórych producentów - zapewne dzięki odpowiedniej elastyczności użytego materiału.
Ergonomia, słuchawki są wygodne, dobrze trzymają się w uszach, nie męczą nawet przy długim czasie używania. Pewne rzeczy mogą się podobać lub nie - ale obiektywny test jakim jest dbałość o ergonomię Jays zdają. Produkt jest dobrze wyważony ani za lekki ani za ciężki - sprawia wrażenie solidnego jednocześnie nie męcząc jak Synchrosy S100 które mimo świetnego przetwornika, fajnych piankowych nakładek były za długie i za ciężkie przez co notorycznie wypadały z uszu np kiedy trzeba było gdzieś podbiec. Na tle AKG Y20 wypadają poprawnie, są większe przez co łatwiej o wysunięcie z ucha. AKG są zaprojektowane jako ultra lekkie słuchawki z poliwęglanu i praktycznie całe chowają się w mążowinie usznej - nie ma szans aby wypadły. Jednak mimo większej wagi (14 gram) aJays absolutnie zdają wszelkie testy jeśli chodzi o ergonomię. Jak pisałem kabel jest elastyczny (nie powoduje wypadania słuchawek z uszu, jednocześnie płaski kształt zapobiega plątaniu, wygodnie umiejscowiony spliter pozwala na przyjemne dopasowanie umiejscowienia słuchawek na szyi - nie występuje problem zbyt długiego kabla prowadzącego do lewej słuchawki.
Dzwięk:
Byłem ciekaw jak inni słyszą trójki (wiadomo, że każdy odbiera brzmienie inaczej, to bardzo subiektywnie jak słyszymy i odbieramy dany model słuchawek, jeśli nie można wyrobić sobie opinii przed zakupem samemu należy uśrednić to co wynika z recenzji i mieć do tego spory dystans) i przejrzałem inne recenzje (głownie w języku angielskim) i muszę przyznać, że są zaskakująco mieszane - jedni są zachwyceni gdy wiele jest recenzji chłodnych (również po polsku), nikt raczej nie zjechał trójek jako absolutnej tandety jednak dużo jest opinii mówiących o tym że brzmią średnio. Jak oceniam? o tym niżej.
Słuchawki są zakakująco głośne, nominalnie powinny być cichsze od AKG ale ja je odebrałem jako równie głośne. I nie wynika to nijak z impendencji/mocy - nie mam zielonego pojęcia z czego
Dół, jeśli chodzi o bassy to wyraźnie wybija się zakres 64-125HZ brakuje tego co poniżej przetwornik jest bardzo mocny i odporny na przester (próbowałem kiedy się pojawi na MacBooku), jednak bass mimo że ma kopniecie brzmi zaskakująco płasko jakby brakowało mu dynamiki, dołu i powietrza.
środek dosyć czytelny jednak czegoś tu brakuje - ma się wrażenie jakby w trójdrożnym głośniku środek grał papierowy głośniczek, ten zakres jest wycofany i płaski
Wysokie tony, tu jest chyba najgorzej wysokie tony są nienaturalne szeleszczące i sztucznie wybite a jednocześnie jakby nieczytelne. Nie da się tego naprawić żadnym „gmeraniem” w Eq. Czasami to wręcz boli.
Separacja stereo poprawna, szerokość sceny ok
AKG 
Design ładne i proste absolutny minimal. To najtańszy model AKG więc nie ma tu sensu oczekiwać fajerwerków. Postawiono na lekkość - poliwęglanowa obudowa jest niewielka i cała chowa się w uchu. Mi ten styl odpowiada. Jedyna wada to kable, niestety są to klasyczne plączące się kabelki o okrągłym przekroju, przy spliterze zamocowano zaczep pozwalający regulować ustawienia długości lewego i prawego kabelka i generalnie rozwiązanie to działa ale niestety bywa też że przy mocniejszym szarpnięciu zaczep się rozpina. Całość kończy kontowy solidny jack. Słuchawki są niesamowicie lekkie.
Jak widać opakowanie to absolutne minimum. Nie ma uczty dla fanów odpakowywania z namaszczeniem, nic co można by wrzucić na YouTube pod tagiem #unboxing my new AKG. Chyba że byłby to speed-unboxing.
Ergonomia: Bardzo ale to bardzo wygodne lekkie i świetnie trzymające się w uchu. jedne z najwygodniejszych słuchawek dokanałowych jakie miałem. Nawet bez piankowych nakładek na 5 z plusem. Dział marketingu nazwał to FlexSoft®, nie wiem czy jest tu magia nowej technologii - zdaje się że to zwykłe sylikonowe nakładki tylko doskonale
wymierzone i spasowane
Dźwięk: Nie mogłem ich sprawdzić w sklepie znałem brzmienie o wiele droższych rewelacyjnych K375 których nijak nie można obecnie zamówić czarnych niestety są tylko dwa opakowania białych niedobitków w Saturnie, czarne wyprzedały się wszędzie po jakiejś promocji. Czekam czy może znów będą dostępne bo są warte zachodu i polowania. Anyway brzmienie AKG:
Jestem zaskoczony że para leciutkich słuchaweczek brzmi tak rewelacyjnie. Brzmienie jest klarowne dynamiczne w całym zakresie.
Bass jest dynamiczny i zrównoważony jednocześnie zaskakująco mocny ale naturalny nie jak u Sony gdzie bassy wyskakują sztucznie zagłuszając resztę. Jednak warto zaznaczyć że słuchawki AKG, na pewno spodobają się fanom dynamicznego basu. Dół w we wszystkich słuchawkach AKG jakie miałem (Y20 , K451 i kiedyś testowane K375) to rewelacja. Jest mocny, gęsty dynamiczny a jednocześnie bardzo głęboki, przejrzysty i naturalny, żaden zakres nie wybija się za bardzo jak u Sony i niczego nie brakuje jak w aJays.
Środek, świetna scena, czytelnie, każdy zakres jest żrównoważony, ma się wrażenie że to słuchawki ze znacznie wyższej pułki.
Soprany, najwyższe tony. Czytelne i zrównoważone niczego nie brakuje, nie ma problemu aJays ze świszczącymi wysokimi tonami. Przyjemne jest to szczególnie w wypadku słuchania jazzu gdzie istotne są elementy perkusyjne i talerze zajmują o wiele więcej miejsca niż w popie i ich wybrzmiewanie i pełnia jest bardzo istotna. Polecam włączyć na jednych i drugich "50 Ways to leave Your Lover Brada Mehldau'a oraz kilka innych utworów z LP "Day is done" w jakości CD i porównać.
Doskonała separacja, świetnie ustawiona głębia i szerokość sceny, wyraźne stereo.
Jeśli miałbym z czystym sercem polecić jakieś słuchawki absolutnie bez zastrzeżeń to AKG Y20, K375, K451 każde są warte uwagi.
Finalny werdykt: AKG Y20 dostajemy w plastikowym tanim pudełeczku z kilkoma gumkami ale grają rewelacyjnie! Może nie ma tu frajdy rozpakowywania produktu i nie ma czym nacieszyć oka jak w wypadku aJays i mocy dodatków i ładnego opakowania. Y20 dostajemy w budżetowym przeźroczystym plastiku, w zestawie proste podstawowe etui, podobne można dostać z wieloma innymi modelami słuchawek np JVC, plus kilka gumek i to wszystko, ale grają rewelacyjnie może troszeczkę brakuje im mocy, mam wrażenie że są takim modelem entry do świata AKG, zapraszają do zainteresowania się świetnym brzmieniem i obiecują co można dostać w droższych modelach jednocześnie nie rozczarowując.
Nic nie mogę powiedzieć o trwałości tych słuchawek - mam je zaledwie parę tygodni. Moje poprzednie AKG były 5 razy droższe i solidnie wykonane, trwałe i ze świetnej jakości materiałów zatem nie obawiam się i o Y20, ale czas pokaże, w końcu to model podstawowy...
Także jeśli o mnie chodzi, polecam zignorować aJays mimo świetnego designu i fajnej strony www producenta co przed zakupem moze mocno zachęcić (piszę to jako designer) - to mają naprawdę dobrze przygotowane i wykonane. Szkoda że niestety nie grają jak obiecują i jak ma sugerować ich otoczka.
Polecam postawić na AKG, Y20 nie rozczarują was a pomyślcie co możecie dostać w droższych modelach a jest z czego wybierać, dla audiofilii i osób uprawiających sport, kolorowe dla młodych i stonowane dla fanow minimalizmu, jednak najważniejsze jest tu brzmienie. Osobiście sprawdziłem zaledwie Y20, K375, K451 ale żadne z nich nie rozczarowały. Y20 i Y20U będą świetnym wyborem na początek.
PS AKG nie jest moim pracodawcą, nie zapłaciło mi za tę recenzję i nie mam z firmą absolutnie nic wspólnego. Wszystkie zdjęcia wykonane na potrzeby tej recenzji są moją własnością proszę nie powielać bez pisemnej zgody w razie pytań proszę o email lub wiadomość PM na forum.
