Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

vmware fussion - i jak to uruchomic?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 21 stycznia 2008 - 09:49

Z instrukcji ogolnodostepnych wynika, ze najpierw musze zainstalowac VMF, potem (?) antywirusa(!?) i dopiero wtedy windows'a (w moim przypadku XP). I mam dylemat! bo ja potrzebuje tego XP tylko do paru programikow, ktore nie wymagaja ani uaktualnien, ani podlaczenia do internetu. Czy da sie tego windowsa jakos tak ustawic, zeby nie byl polaczony z internetem..... to moze oszczedzi mi to instalowania antywirusow i innego dziadostwa. ....:roll: a moze moje pytanie jest wogole nie na miejscu.... ale w takim wypadku prosze o oswiecenie mnie w tej sprawie.

#2 pi

pi
  • 616 postów

Napisano 21 stycznia 2008 - 12:03

dokladnie tak, nie musisz aktualizowac ani podlaczac do internetu, wdowolnej chwili mozesz jednak podzielic sie internetem z xp ale wtedy warto miec serwis pack 2

#3 Grooby

Grooby
  • 913 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 21 stycznia 2008 - 12:03

sure ze sie da, w VMware wylacz interfejsy sieciowe :) G.

#4 adamouse

adamouse
  • 389 postów

Napisano 21 stycznia 2008 - 14:19

Odpowiadajac dokladniej, to cos musiales zle przeczytac: Kolejnosc jest taka: 1. Fusion 2. OS (w twoim przypadkui XP) 3. AV - mozesz pominac, jezeli odlaczysz wirtualna karte sieciowa od sieci (komunikacja tylko z hostem) lub ja wylaczysz (to tak jakbys wyjal wtyczke) lub ja usuniesz z konfiguracji (tak jakbys wyjal karte z kompa). Pamietaj, ze wirusa mozesz zlapac nie tylko przez siec - jezeli wgrasz do fusion wirusa na przyklad z plyty, to brak sieci cie nie uratuje

#5 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 22 stycznia 2008 - 03:06

Dziekuje wszystkim! ...i znowu sukces! Zainstalowalam sie i rzeczywiscie dziala (jak zyleta). W VMware odhaczylam opcje podlaczenia do internetu (mam nadzieje, ze to to wlasnie nazywa sie "interfejsem sieciowym") A teraz gladkim krokiem przejde do Antyvirusa (ktorego na razie nie zainstalowalam) 1. Skoro istnieje zagrozenie zainfekowania, to nalezaloby przynajmniej na tej czesci windowsa wlozyc jakiego anty. No wiec - jakie polecacie (Kasperski, Symantec - a moze cos innego... 2. Skoro nie bedzie windows laczony do internetu - to jak ja mam uaktualniac chocby sam ten program antywirusowy?(!) 3. Skoro nie ma podlaczenia do windows - to nie ma rowniez servis packa :-( Obecnie kreci sie to dzieki XP Home edition z mojego nie istniejacego juz desktopa, ktory zostal zakupiony3-4(?) lata temu, wiec pewnie wtedy nie bylo ani servis, ani pakow!

#6 DanielF

DanielF
  • 5 765 postów
  • SkądSiedlce

Napisano 22 stycznia 2008 - 06:33

Polecam nod 32 -najlżejszy antywirus jaki widziałem, bardzo mało obciąża zasoby systemowe. Możesz zawsze pobrać sobie wersje 30-dniowe -proponuję na początek Noda- lub Kaspersky-inne możesz olać -chyba że jakieś darmowe. 2.Niektóre antywirusy można aktualizować pobierając same paczki z aktualizacjami -np kiedyś pamiętam że tak miał Norton, co do noda i kasperskiego musisz zobaczyć na sttr. producentów 3.Jeśli to wersja OEM to niestety używasz go nielegalnie- system przywiązany jest do płyty głównej -a wg. zapisu licencji do sprzętu z którym był zakupiony. Jeśli zamierzasz używać go w firmie musisz zaopatrzyć się w nowego windowsa (chyba że posiadasz wersję BOX)

#7 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 22 stycznia 2008 - 09:19

A co to jest wersja OEM?
Wczoraj dokonalam potwierdzenia licencji (telefonicznie) - tj zadzwonilam pod numer telefonu, ktory ukazal mi sie podczas instalacji ( to bylo okienko mowiace, ze mam na potwierdzenie 30 dni i mialam do wyboru on-line lub telefonicznie). Nawciskalam sie tych cyferek (48!) potem wysluchalam nowego klucza (cyferki podyktowane przez automatyczna sekretarke tez w liczbie okropnej!) - a na koniec rozmawialam jeszcze z jakims milym Panem z Microsoftu, zeby sie upewnic, ze to juz cala procedura, bo niestety telefon mam w znacznej odleglosci od kompa i nie moge na biezaco wklepywac danych....
Jezelibym robila cos nielegalnie - to chyba by mi powiedzial.... czy moze nie do konca....

---- Dodano 22-01-2008 o godzinie 17:22 ----
Wracam znowu do VMwareFusion:
Znalazlam taka informacje na temat sposobu na zabezpieczenie sie przed rozprzestrzenianiem sie wirusow z windowsow.
Czy ktos moze sie wypowiedziec - czy to faktycznie moze zadzialac? (sorry za niektore nieprofesjonalnie sformulowanie - ale nigdy wlasciwie nie korzystalam z operacyjnych systemow w j.polskim i mam klopoty z wlasciwym nazwaniem niektorych rzeczy z menu).
Zastanawiam sie czy tak wlasnie to sobie ustawic, czy tez nie.....

VMwareFusion dzieli sie dostepem do twojego katalogu /Uzytkownika z wirtualnymi Windows. Dzieje sie to automatycznie i niezaleznie od udostepniania systemu przez system OS X. Tak wiec dziala to (przyp.: udostepnianie) nawet jesli nie aktywujemy w Preferencjach Systemowych ani dostepu do zasobow osobistych ani Windows Sharing (nie wiem jak sie to nazywa w naszym narzeczu).... i podobno nawet wlaczenie firewall w OS X nie jest w stanie temu zapobiec.
Proponowane rozwiazanie:
Wylaczyc funkcje udostepniania w WMwareFusion i utworzyc folder w virtualnych Windows, do ktorego bedzie sie mialo dostep via OS X - Finder. W ten oto sposob virusy i inne robaki nie beda "widzialy" dokumentow na OS X-host, ale ciagle bedzie mozna sobie przechodzic z OS X do Windows w te i z powrotem.
Szczegolowa instrukcja (dla XP Home edition) opisuje jak to wszystko ustawic, zeby potem mozna bylo nadal przeciagac pliki pomiedzy wirtualnymi Windows a pulpitem OS X:
Zamknij virtualne Windows: START>Wylacz Komputer
Kliknij w ustawienia w oknie VMwareFusion i kliknij na liscie po lewej stronie w Shared Folders (udostepniane pliki?) - tam usun checks (ptaszki?) postawione obok Enabled (uaktywniony) Enabled at Power On (uaktywniony po wlaczeniu).
Zrestartuj virtualne urzadzenie.
Po ponownym zainicjowaniu pracy systemu kliknij prawym przyciskiem w folder, ktory chcesz udostepnic (np. Moje Dokumenty) i wybierz Wlasciwosci . Kliknij w zakladke Sharing (udostepnianie) i kliknij tutaj w text hiperlacza mowiacy: "If you understand the security risks but want to share files..."(ostrzezenie o grozacym ci niebezpieczenstwie).
W nowootworzonym okienku kliknij "Just Enable File Sharing" (uaktywnij udostepnianie) i potwierdz OK-jem.
Kliknij "Share This Folder On the Network" (udostepnij ten plik w sieci), a nastepnie kliknij "Allow Network Users to Change my Files"(pozwol uzytkownikom na dokonywanie zmian w moich plikach). Potwierdz OK-jem.
Teraz potrzebny Ci bedzie IP adress twojego virtualnego Windowsowego komputera.
Mozesz go sprawdzic klikaja w START>Run wpisz cmd i wpisz w promptcie ipconfig (prawdopodobnie bedzie to 192.168.61.129 > ale lepiej sprawdzic).
Na OS X host komputer otworz Finder i kliknij GO (idz do)> Connect to Server (polaczenie sie z serverem). W linijce ServerAddress wpisz: smb://192.168.61.129 (ten numer to ma byc numer, ktory sprawdziles via start>prompt). Kliknij Connect (polacz). Powinno sie pojawic okienko pozwalajace ci zalogowac sie do Windows share (udostepnianieWindows). Mozesz tam wpisac swoja nazwe uzytkownika i haslo. Jesli nie ma hasla to zostaw pole puste.
Oczywiscie, mozesz tez utworzyc biurku OS X skrot do udostepniania/Pamietaj jednak aby (i tego nie rozumiem:)
Be sure to drag the new mount to the Trash before shutting down the virtual machine. If you fail to do this, OS X will get angry and will punish you :).

#8 pi

pi
  • 616 postów

Napisano 22 stycznia 2008 - 09:52

nie wiem czy nie kombinujesz ponad miare, ogranicz polaczenia z internetem przez xp do strony microsoftu i ewentualnie antywirusa i powinno byc ok, zawsze w info o systemie mozesz zobaczyc czy ma serwis pack czy nie, jesli nie uaktualnij i ponownie odlacz, wiedzac do czego uzywasz XP, zdecyduj czy potrzebujesz antywirusa czy nie, bez paranoi,

#9 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 23 stycznia 2008 - 01:50

Pi, probowalm podziekowac Ci punktami, ale okazalo sie, ze najpierw musze dac pare punktow komus innemu...... w kazdym razie dziekuje za te pare cennych linijek. Przeczytalam je jednak juz po tym jak wprowadzilam w zycie to, o czym napisalam. Na razie chodzi wszystko, musilalam jednak wejsc do ustawien i znowu zahaczyc ptaszkiem odhaczone poprzednio "polaczenia", bo mi sie pojawialo okienko, ze nie moze znalez network. I tam byly trzy opcje - tj. mozliwosc umieszczenia ptaszka przy jednym z trzech mozliwych rodajow polaczen (piszac to jestem daleko od Machan'a i nie moge sie upewnic dokladnie jak to brzmi, poza tym i tak mialabym trudnosci ze znalezieniem wlasciwego odpowiednika w naszym dialekcie) - z tego jednak, co pamietam przy pierwszym bylo alfabetem lacinskim napisane NAT(?) i chyba chodzilo o polaczenie z siecia i....? Teraz nie wiem - jak sprawdzic kiedy jestem polaczona do internetu, a kiedy nie. Czy kazde moje wejscie do Windows jest rownoczesnym podlaczeniem sie do sieci?(przy zalozeniu, ze Maachan jest podlaczony do internetu na okraglo). Jeszcze trzy rzeczy (choc w kolejce czeka jeszcze wiele nastepnych): 1. Windowsow potrzebuje na codzien do obslugi kilku slownikow i to jest glowna przyczyna zainstalowania VMwareFusion. Nie musze ich aktualizowac a na razie wszystko chodzi i buczy - w zwiazku z tym podlaczanie sie do strony Microsoftu nie jest mi potrzebne do szczescia. Przy instalowaniu pakietu Office celowo pominelam takie dobrodziejstwa jak Outlook. Co moge jeszcze odinstalowac bez szkody dla caloksztaltu? A tak wogole, to w ktorym miejscu moge ustawic to wszystko tak, zeby byc pewna, ze z internetem nie bede sie laczyc z Windowsow. 2. Przygladnelam sie wczoraj antywirusom (Nod 32 i Kasperski) - czy to musze instalowac na tych wirtualnych windowsach? czy na iMac'u. 3. Druga przyczyna zainstalowania VMwareFusion w moim przypadku jest uczynienie przesiadki na Maka mniej bolesna. Mam troche dokumentow stworzonych w przeszlosci na Windowsach i przez jakis czas chcialabym moc jeszcze do nich zagladac. Nowe bede tworzyc juz na Maachan'ie - ale nie moge zrezygnowac z rzeczy, ktore do tej pory powstaly. Teraz mam kilka dylematow zwiazanych z tym - gdzie mianowicie mam je przechowywac. Czy ma to byc w MyDocuments na Windowsach, czy moge to zrobic na wydzielonej partycji zewnetrznego dysku, gdzie sa przechowywane rowniez inne dokumenty z iMak'a? O ile pamietam to przy formatowaniu tego zewnetrznego dysku wybralam opcje, ktora miala mi pozwolic zasejfowac dokumenty z Win i z OS X. Na razie moze przystopuje - bede oczywiscie sprawdzac rownolegle inne zrodla - jak cos wyszukam - to doniose w tym watku..... ale jezeli ktos moglby sie podzielic swoim doswiadczeniem na powyzsze tematy, bede wdzieczna. Pozdrawiam!

#10 pi

pi
  • 616 postów

Napisano 23 stycznia 2008 - 10:33

na dolnym pasku vmware jest kilka ikon , prawdopodobnie druga od prawej to network, jesli siec dziala to jest podswietlona, jesli nie szara, naciskasz na ikonke prawym klawiszem i masz menu- wlaczone/wylaczone, NAT znaczy ze udostepniasz windowsowi internet z maka ponadto odrobine wyzej na pasku windows masz ikone sieci, albo przekreslona albo nie gdy jest net konczac watek, prawy klawisz- wlaczasz/wylaczasz antywirus jesli musisz instalujesz na xp, w maku w system preferences/ sharing, wlaczasz firewall i to wszystko dokumenty mozna przechowywac gdzie sie chce, w setting wirtualnej maszyny /shared folder mozna wskazac dysk/katalog na maku, ktory bedzie widoczny spod windows poza tym mozna przenosic wszystko poprzez ' drag&drop,

#11 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 24 stycznia 2008 - 05:21

Pi - krotko, zwiezle i tresciwie - dzieki. Tym razem najpierw sprawdzilam posty, a dopiero potem zaczelam rozrabiac na oknach. Bonanza. Wlasciwie, to co chce zrobic w windowsach to robie juz bez problemow..... ale troche babska ciekawosc, no i instynkt ignoranta chcacego wszystko ogarnac za jednym zamachem nie daja mi spokoju. Juz wiem gdzie sie odcina doplyw internetu.... ale teraz wskazany przeze mnie folder udostepniony virtualnym oknom jest niedostepny. jak pukne w miejsce, ktore wskazalam w ustawieniach - to pojawia mi sie (znienawidzone w poprzednim pc) okienko informujace mnie, ze czegos nie moge.... w wolym tlumaczeniu: "Pojawil sie blad podczas ponownej proby polaczenia do <\\.host\SharedFolders>. Wspolny katalog WMware: network albo nie istnieje, albo nie dziala. Nie udalo sie zrekonstruowac tego polaczenia. << OK >>" .....i co ciekawe - to okienko pojawia sie bez wzgledu na to, czy dostep do internetu jest, czy go nie ma. I co sadzicie o tym moi mili Panstwo? Pozdrawiam

#12 Gość_Adam@c_*

Gość_Adam@c_*

Napisano 29 stycznia 2008 - 00:08

HustonIgotProblem, przytoczony przez Ciebie przykład współdzielenia folderu pomiędy OSX i XP faktycznie działa, ale wydaje mi się, że jest to bardzo skomplikowane. Nie da się prościej? Zastanawiam się po co w takim razie w ustawieniach VMWare Fusion dotyczących XP definiuje się nazwę i ścieżkę folderu, skoro dobiera się do niego przez sieć i przez IP. Coś jest nie tak.

#13 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 30 stycznia 2008 - 03:16

Adamac, I to jest baaaaaaaaaaaardzo dobre pytanie. Moze ktos sie wypowie. Ja teraz jestem na "wygnaniu" i nie mam dostepu do swojego Maa-chan'a, zeby sprawdzic to osobiscie. Postaram sie zagladnac do tego w weekend...

#14 Gość_Adam@c_*

Gość_Adam@c_*

Napisano 30 stycznia 2008 - 20:37

Może zwyczjanie trzeba spytać producenta tego oprogramowania?

Prawdę mówiąc, to ostatnia rzecz jaka mi jest potrzebna do pełni szczęścia aby korzystać z wirtualnych XP. Poinstalowałem wszystko co mi do pracy jest potrzebne i plik z wirtualnym XP ma 4GB, a ja jestem zadowolony, że nie musiałem wykrawać dla niego partycji.

---- Dodano 30-01-2008 o godzinie 23:10 ----
Jest! Udało się! :D

Należy zrobić to samo, co napisał kilka postów wcześniej kolega HustonIgotProblem, tylko... odwrotnie :P Współdzielony folder ma być folderem fizycznie istniejącym w OSX, a maszyna wirtualna dobiera się do niego jak do dysku sieciowego. Ustawia się to banalnie.

1. Trzeba zainstalować VMware tools. Na stronie VMware piszą, że to warunek konieczny. Gdy jest odpalona maszyna wirtualna (u mnie XP) należy w menu VMware Fusion wybrać z menu: Virtual Machine -> Install VMware tools.

2. W ustawieniach wirtualnej maszyny (Settings) trzeba pozaznaczać jak na poniższych obrazkach:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

3. Przechodzimy do maszyny wirtualnej i odpalamy Exploratora. Wybieramy z menu: Narzędzia -> Mapuj dysk sieciowy. Określamy literkę, pod jaką chcemy widzieć nasz współdzielony folder. Potem rozwijając menu jak na obrazku znajdujemy nasz folder i wskazujemy go. Wszystko zatwierdzamy i... gotowe. Katalog pokazuje się w XP pod zadaną literką. :D

Wygląda na to, że takich folderów można sobie ustawić kilka na raz. Może się to czasami przydać. Powodzenia!

Dołączona grafika

#15 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 31 stycznia 2008 - 08:34

Adamac, -no chlopie! Za ta prezentacje multimedialna to Ci przyczepie punkcik. Ale w praniu to bede mogla sprawdzic dopiero w weekend. Jesli sie okaze, ze wstawiles lipe - to zwroce sie do moderatora o odjecie Ci mojego punkcika. Dzieki - dobra robota. Pozdrawiam, P.S. "HustonIgotProblem" - to nie >kolega< - tylko >starsza pani< :shock:

#16 Gość_Adam@c_*

Gość_Adam@c_*

Napisano 31 stycznia 2008 - 13:08

P.S.
"HustonIgotProblem" - to nie >kolega< - tylko >starsza pani<
:shock:

Najmocniej przepraszam, z nicku to nie wynikało, a przez domniemanie zwróciłem się tak jak do większości. Mam nadzieję, że się nie obraziłaś:D

Pozdrawiam

#17 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 01 lutego 2008 - 02:24

Mam nadzieję, że się nie obraziłaś


Oczywiscie, ze sie nie obrazilam. 8) 8) 8) 8) 8)
Za eleganckie zachowanie nawet mam ochote dodac Ci jeszcze jeden punkcik, ale podejrzewam, ze system nie pozwoli mi zrobic tego dwa razy z rzedu (o moderatorze juz nie wspomne!):roll:

#18 Gość_Adam@c_*

Gość_Adam@c_*

Napisano 03 lutego 2008 - 17:37

Nie przesadzajmy z tymi punktami. Dzisiaj ja pomogę Tobie, jutro ktoś pomoże mi, bo po to ludzie przychodzą na forum.

A tymczasem zainstalowałem kolejnych kilka programów pod XP i tak:
1. Open Office chodzi pięknie.
2. Nokia PC Suite także i bez problemu łączy się z telefonem poprzez kabelek USB

Teraz zastanawiam się... jak uruchomić Bluetootha na XP pod VMware. Czy ktoś może wie?

#19 HustonIgotProblem

HustonIgotProblem
  • 27 postów

Napisano 04 lutego 2008 - 03:46

macoshints.com
- jesli rozbierasz jezyk Shakespear'a - a nie doczekasz sie tutaj zadnej wskazowki - to goraco polecam ten link. Ma dobra wyszukiwarke wewn. - a jezeli nawet nie znajdziesz dokladnej odpowiedzi na Twoj problem - to z pewnoscia zostaniesz naprowadzony na wlasciwy tor.
...... a moze Ty juz to znasz......

#20 pi

pi
  • 616 postów

Napisano 04 lutego 2008 - 10:35

VMware Communities: Community: VMware Fusion

tu pewnie bedzie szybciej

#21 Gość_Adam@c_*

Gość_Adam@c_*

Napisano 04 lutego 2008 - 10:51

Po wstępnym rozeznaniu wygląda na to, że "You need to install Apple's Boot Camp drivers (AFAIK only available by obtaining a Leopard DVD), and connect the bluetooth adapter to the guest (don't do this if you use a bluetooth keyboard/mouse, since OS X will lose track of them)." jak pisze pewien forumowicz. Z jednej strony to cieszy, bo widać rozwiązanie problemu, a z drugiej martwi, bo... używam myszy i klawiatury bezprzewodowej :confused:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych