Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Wymiana uszkodzonego iPhone - możliwe problemy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gecko

Gecko
  • 151 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 03 listopada 2016 - 12:32

Ostatnio uszkodziłem swojego iP6+ z swojej winy, popsuty całkowicie, tylko odpłatna wymiana wchodziła w grę, na co się zgodziłem. Telefon oddałem do autoryzowanego serwisu ponad tydzień temu, od 5-6 dni roboczych ma status oczekiwanie na nowe urządzenie, serwis twierdzi, że Apple nawet jeszcze im nie wysłało nowego telefonu. Tylko zastanawia mnie z czego wynika długi czas oczekiwania, pracownicy serwisu mówią, że średnio takie sprawy są załatwione w 48h. iPhone spełniał wszystkie kryteria, był cały oryginalny, kupiony z AOS i nie serwisowany wcześniej. Czy problemem może być to, że pochodzi z USA? Czy możliwe jest odrzucenie wymiany przez Apple z tego powodu? Czy może sprowadzają na wymianę dokładnie taki sam model z ameryki? 



#2 aquatarion

aquatarion
  • 962 postów
  • SkądZabrze

Napisano 03 listopada 2016 - 12:53

Prawdopodobnie, musi to być model z USA skoro kupiłeś w USA, dlatego tyle to trwa.



#3 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 listopada 2016 - 12:53

Czekaj spokojnie, nie dramatyzuj. Czasem to i ze dwa tygodnie to trwa.


Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl

ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków

kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91


#4 aquatarion

aquatarion
  • 962 postów
  • SkądZabrze

Napisano 03 listopada 2016 - 12:53

A druga sprawa że wysłali go z PL do Irlandii, więc to trwa.


Użytkownik aquatarion edytował ten post 03 listopada 2016 - 12:54


#5 bee3

bee3
  • 3 841 postów

Napisano 04 listopada 2016 - 01:03

A druga sprawa że wysłali go z PL do Irlandii, więc to trwa.

A po co mieli go wysyłać do Irlandii ?

 

Czekaj spokojnie, nie dramatyzuj. Czasem to i ze dwa tygodnie to trwa.

Wymiana na nowy telefon nie trwa (a właściwie: nie powinna) trwać 2 tygodnie. Tydzień-dwa trwa wymiana ekranu jak telefon musi jechać na naprawę za granicę i wrócić naprawiony do Polski.

 

Ostatnio uszkodziłem swojego iP6+ z swojej winy, popsuty całkowicie, tylko odpłatna wymiana wchodziła w grę, na co się zgodziłem. Telefon oddałem do autoryzowanego serwisu ponad tydzień temu, od 5-6 dni roboczych ma status oczekiwanie na nowe urządzenie, serwis twierdzi, że Apple nawet jeszcze im nie wysłało nowego telefonu. Tylko zastanawia mnie z czego wynika długi czas oczekiwania, pracownicy serwisu mówią, że średnio takie sprawy są załatwione w 48h. iPhone spełniał wszystkie kryteria, był cały oryginalny, kupiony z AOS i nie serwisowany wcześniej. Czy problemem może być to, że pochodzi z USA? Czy możliwe jest odrzucenie wymiany przez Apple z tego powodu? Czy może sprowadzają na wymianę dokładnie taki sam model z ameryki? 

Jeżeli serwis zapewniał Cię o średnim czasie naprawy 48h (to znaczy że niektóre naprawy są realizowane nawet w 24h lub szybciej) - to Twój niepokój po tygodniu bez telefonu, jest jak najbardziej uzasadniony.
W tym przypadku opóźnienie może jednak wynikać z tego, że telefon z USA - który musi być wymieniony na taki sam model - jest "chwilowo" niedostępny w europejskim centrum serwisowym Apple.
Odrzucenie wymiany jest możliwe na każdym etapie naprawy (ktoś kiedyś pisał na tym forum, że np. iSpot odrzucił naprawę gwarancyjną w ostatniej chwili: jak zamówiona nowa część przyszła już do Warszawy, klient został poinformowany o wymianie, a przy odbiorze telefonu dostał stary, nienaprawiony z odmową naprawy gwarancyjnej), ale decyzję o procedowaniu lub odrzuceniu naprawy podejmuje serwis w Polsce, a nie Apple.


Pomogłem ?   -  Lubię to 


#6 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 04 listopada 2016 - 09:35

Wymiana na nowy telefon nie trwa (a właściwie: nie powinna) trwać 2 tygodnie. Tydzień-dwa trwa wymiana ekranu jak telefon musi jechać na naprawę za granicę i wrócić naprawiony do Polski.

 

Wysyłamy co dzień kilka lub kilkanaście iPhonów na wymiany w całości lub do wymiany ekranu to chyba wiem co piszę. Czasem nowy iPhone przychodzi po dwóch dniach, a były przypadki, że trzeba było czekać dwa tygodnie. Są różne modele, różne wersje, czasem czegoś nie mają na miejscu i zamawiają. Oczywiście w większości przypadków trwa do 2-3 dni ale są wyjątki. Kto jak kto ale Ty chyba wiesz jak to działa, więc nie ma sensu komuś pisać, że są powody do niepokoju, bo tylko się ktoś nakręca i martwi. Trzeba czekać i tyle.


Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl

ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków

kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91


#7 bee3

bee3
  • 3 841 postów

Napisano 05 listopada 2016 - 09:56

 Kto jak kto ale Ty chyba wiesz jak to działa, więc nie ma sensu komuś pisać, że są powody do niepokoju, bo tylko się ktoś nakręca i martwi. Trzeba czekać i tyle.

Tak jak napisałem: opóźnienie może być wynikiem niedostępności części i nie jest to powód do niepokoju. Natomiast niepokój autora wątku był (moim zdaniem) uzasadniony w sytuacji w której z informacji przekazanej przez serwis mógł (logicznie) wnioskować, że naprawa nie potrwa tak długo, a po upływie kilku dni przy próbie kontaktu z serwisem nie otrzymał wyjaśnień (np. takich jak tu na forum) z jakiego powodu może wynikać to opóźnienie. Nie powiedziano mu, że brakuje części na magazynie, nie powiedziano że dwa tygodnie na wymianę telefonu to teraz standard, etc.
Oczywiście (zwłaszcza po naszych wyjaśnieniach) nie należy się nakręcać tylko cierpliwie czekać, bo przecież przyspieszyć się w tym przypadku niczego nie da.

 


Pomogłem ?   -  Lubię to 


#8 Speedwell Thomas

Speedwell Thomas
  • 18 postów
  • SkądWarszawa & Boston MA

Napisano 05 lutego 2017 - 20:52

Ostatnio uszkodziłem swojego iP6+ z swojej winy, popsuty całkowicie, tylko odpłatna wymiana wchodziła w grę, na co się zgodziłem. Telefon oddałem do autoryzowanego serwisu ponad tydzień temu, od 5-6 dni roboczych ma status oczekiwanie na nowe urządzenie, serwis twierdzi, że Apple nawet jeszcze im nie wysłało nowego telefonu. Tylko zastanawia mnie z czego wynika długi czas oczekiwania, pracownicy serwisu mówią, że średnio takie sprawy są załatwione w 48h. iPhone spełniał wszystkie kryteria, był cały oryginalny, kupiony z AOS i nie serwisowany wcześniej. Czy problemem może być to, że pochodzi z USA? Czy możliwe jest odrzucenie wymiany przez Apple z tego powodu? Czy może sprowadzają na wymianę dokładnie taki sam model z ameryki? 

 

Absolutnie nie ma żadnego znaczenia gdzie był kupiony. Autoryzowane serwisy naszego polskiego dystrybutora firmy Sad, tak działają. Z niczym im się nie spieszy a gdy się zapytamy czy biorą odpowiedzialność za opóźnienia (i rozbieżność w stosunku do deklaracji) - konsultanci rozkładają ręce i stwierdzają, że nic nie mogą zrobić.

Przykład? proszę bardzo. Jakieś 3 lata temu miałem przygodę z wymianą uszkodzonego z mojej winy iPhone'a 5s. Telefon kupiony był w iSpot w Warszawie. Wykupiłem do niego ubezpieczenie obejmujące naprawę/wymianę w razie uszkodzenia. Dokładnie taką:
Link:
http://ispot.pl/s,ispot-care
Poczytajcie sobie co obiecują a są to czcze obietnice! Priorytet naprawy? Vip service? Czas naprawy 72h do 10 dni? BULLSHIT!

Dosyć szybko bo po tygodniu musiałem z niej skorzystać. Rozbiłem iPhone'a tak że poszedł ekran, a nawet szklane elementy z tyłu obudowy, plus całość została elegancko wygięta :D Oddałem do naprawy gwarancyjnej wynikającej z wykupionego ubezpieczenia rozszerzonego (obejmującego uszkodzenie z winy klienta). Wymianę mi uznano, i kazano czekać. Ulotka którą dostałem do papierów gwarancyjnych obiecywała kilka dni na realizację sprawy. Zgadnijcie ile trwała cala zabawa? Od dnia kiedy oddalem telefon kurierowi do dnia kiedy zadzwonili do mnie że mogę go odebrać w serwisie w centrum przy Marszałkowskiej dokładnie 17 dni :D.

 

Dodatkowo, obsługa w iSpot przy Marszałkowskiej była niemiła, wszystko co robili robili jakby z wielkiej łaski, rzucono mi do odebrania nowy telefon w starym pudełku, do tego wybrudzony paluchami, cały w odciskach, masakra. Jak na usługę za którą płaciłem grube setki zł (pomijam wysoki koszt samego telefonu w dniu zakupu), to naprawdę słabo. Trudno nawet przy dobrych chęciach się nie zrazić. O ile sprzedawcy w iSpot na Targówku gdzie kupowałem iPhone razem z MacBookiem byli sympatyczni o tyle moje kontakty - kilkukrotne z iSpotem na Marszałkowskiej - samo zło, kilenta traktują jak natrętną muchę która gówniarzom przeszkadza w zabawie gadżetami Apple i przeglądaniu Fejsunia. Tyle.


 MacBookPro 13" (2.5 GHz i5 / 16GB RAM / 500GB SSD / Mid 2012 ),  iPhone 7  MacBook Pro 15" (Retina, 2.6GHz i5 / 256GB / 8GB RAM / Late 2014)





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych