Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

o tablecie i języku japońskim


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 uaru

uaru
  • 256 postów
  • SkądWrocław, Haga, Sendai, Tokyo

Napisano 13 stycznia 2008 - 04:59

Nie wiem, który dział, bo trochę o sprzęcie, trochę o oprogramowaniu, i to chyba trochę dziwacznym. Najpierw parę słów o sprzęcie. Parę dni temu kupiłem tablet Wacom Bamboo. Po co, o tym za chwilę. Ale jak już go kupiłem, to wypróbowałem go do tego i owego. Okazało się, że jest to bardzo przyjemne narzędzie do nawigacji. Przyjemnie się przegląda sieć, przesuwa ikonki po pulpicie, znakomicie się pracuje w Aperture. Inaczej jest przy pracach wymagających częstego korzystania z klawiatury, jak np. pisanie programów, tekstów. W każdym razie, odłożenie pióra, a potem ponowne wzięcie do ręki zajmuje więcej czasu niż przełożenie ręki z myszy na klawiaturę i odwrotnie. Oprogramowanie do tableta zainstalowało się bez problemów. Niestety, dla MAka nie ma wszystkich programów, jakie są dołączone do tabletu. Niestety, nie można chyba podłączyć tableta do Fusion tak, aby wirtualna maszyna potraktowała go jak tablet, a nie jak mysz. W każdym razie mnie się to na razie nie udało. Pewnych możliwości tabletu więc nie sprawdzę, chyba, że go zabiorę do firmy. Generalnie, podoba mi się. Przyzwyczaiłem się, i ostatnio Mighty Mouse ma prawo czuć się porzucona... Tak naprawdę, tablet ów kupiłem, by móc sobie rysować japońskie znaczki. Nie wiem, czy ktoś na tym forum uczy się/używa języka japońskiego. MacOS X sam wspiera japońskie fonty, i japońskie wprowadzanie znaków za pomocą klawiatury. Jeśli zna się wymowę znaku, jego wprowadzenie do komputera jest banalnie proste, Jednak jeśli wymowy znaku się nie zna, jego wprowadzenie do komputera, aby odnaleźć go w słowniku (na MAca są całkiem fajne słowniki jap-ang na licencji GPL) jest pracochłonne, a przede wszystkim, długo trwa. Najprościej jest taki znak po prostu narysować. W tym właśnie celu kupiłem tablet. Niestety, oryginalne oprogramowanie Apple nie zawiera rozpoznawania japońskiego pisma ręcznego, w przeciwieństwie do Windows, który IME Pad ma w standardzie. Ow Windowsowy IME Pad działa całkiem sprawnie. Skoro MacOs sam z siebie nie rozpoznaje znaków, trzeba znaleźć inne programy. Niestety, w tej dziedzinie freeware wydaje się, że nie istnieje. Jest tylko antyczny wręcz program JavaDict, ale nie sprawuje się zbyt dobrze. Chyba, że coś przeoczyłem. Jest natomiast parę komercyjnych programów zastępujących systemowy interfejs. Znalazłem odnośniki do dwóch programów: ATOK oraz egbridge. Oba programy mogą całkowicie zastąpić Applowskie kotoeri, dodatkowo mają rozpoznawanie znaków rysowanych. Poza tym, do obu programów są dołączone, lub moga być dołączone słowniki. Możliwości obu programów są całkiem pokaźne, trudno je dokładnie porównać przeglądając pobieżnie opisy. Najważniejsze, że oba wydawały się spełniać głowne zadanie. Skłaniałem się do zakupu egbridge, ale nie udało mi się kupić za pomocą firmowego sklepu. Kupiłem więc ATOK. Niestety, sklep firmowy wyłącznie po japońsku, najmniejszej opcji przełączenia na angielski, ani jakikolwiek inny język. Jakby Japończycy zakładali, że nikt nie będzie potrzebował tego softu korzystania ze słownika;-) Z ciekawostek, sklep nie żąda podania adresu w żadnym miejscu procesu - można podać adres opcjonalnie, nie jest to wymagane. Po szczęśliwym dobrnięciu do końca procedury zakupu okazało się że trzeba ściągnąć nieco ponad 0,5 GB (przypominam, że jest tam też słownik - nie wiem, jak duża jest wersja bez słownika), więc trochę to trwało. Pierwsz próba instalacji zakończyła się komunikatem, że system nie jest odpowiedni. Po dokładniejszej analizie okazało się, że konieczne jest ustawienie języka japońskiego jako nr 1 w preferencjach językowych. Zdziwiło mnie to, ponieważ w sumie to jest dodatkowy sterownik klawiatury. No, ale grzecznie zmieniłem ustawienia, co spowodowało, że cały interfejs mam w krzaczkach... ale trudno. Po zakończeniu procesu instalacji pomyślałem, że przełączę z powrotem na angielski. Przełączyłem, zadziałało. Rozpoznawanie znaków rysowanych działa bez zarzutu. Wpisywanie znaków z klawiatury też, z tym, że w przeciwieństwie do apple'owskiego kotoeri, nie działają klawisze kursora przy wyborze różnych wariantów konwersji z zapisu fonetycznego na kanji. No, ale za to podpowiedzi wydają się lepsze - podobno program może podpowiadać podobnie jak w japońskich komórkach - ale do tego jeszcze nie doszedłem. Niestety, system zaczął się sypać. Firefox wysypał mi się z 15 razy w ciągu jednego wieczoru... tak samo Finder. Tragedia. Zmieniłem na japoński. Bez zmian. Do tego klawiatura przełączała mi się z polskiej na japońską przy każdej niemal zmianie okna... W odruchu rozpaczy przerestartowałem system. No i po tym restarcie nic się nie dzieje... tzn. wszystko działa. Poza tym, że Aperture, które zaczęło do mnie rozmawiać po japońsku doszło do wniosku, że trzeba na nowo wygenerować preview... Może dlatego, że folder z Picures zmienił się w ピクチャ... Może więc to zrestartowanie systemu pomogłoby i przy pozostaniu przy angielskiej wersji? Cóż, tak przynajmniej mam dodatkową motywację do nauki;-) No i tyle. Przepraszam za długaśnego posta... Ale pomyślałem sobie, że na podobny temat nikt tu nie pisał...

#2 present_day

present_day
  • 975 postów

Napisano 13 stycznia 2008 - 10:57

Nie wiem, czy ktoś na tym forum uczy się/używa języka japońskiego. 

[...]

MacOS X sam wspiera japońskie fonty, i japońskie wprowadzanie znaków za pomocą klawiatury. Jeśli zna się wymowę znaku, jego wprowadzenie do komputera jest banalnie proste, Jednak jeśli wymowy znaku się nie zna, jego wprowadzenie do komputera, aby odnaleźć go w słowniku (na MAca są całkiem fajne słowniki jap-ang na licencji GPL) jest pracochłonne, a przede wszystkim, długo trwa. Najprościej jest taki znak po prostu narysować. W tym właśnie celu kupiłem tablet.


Ja się uczę :) Dzięki za cenne informacje. A propos słowników to Leopard ma wbudowany słownik japońsko <-> angielski (bardzo dobry!) jak również japoński monolingual i słownik synonimów. Takie mi wystarczają, a problemów z wprowadzaniem znaków nigdy nie miałem..

Pozdrawiam

またね^^

#3 uaru

uaru
  • 256 postów
  • SkądWrocław, Haga, Sendai, Tokyo

Napisano 14 stycznia 2008 - 02:11

miło się dowiedzieć, że ktoś też uczy się tego miłego języka.
te wbudowane słowniki znalazłem. Miłe.
Ja używałem Jedit, oraz bezpośredno http://www.csse.mona...wb/wwwjdic.html

wracając do tematu czyli tego systemu wprowadzania znaków ATOK...

Niestety, wygląda na to, że nie działa to stabilnie. Ciągle coś się wysypywało. A to Finder, a to Firefox, a to iTunes, a to TextMate, a to znowu Mail. Tragedia, tak niestabilnie to nawet na Windowsie nie było. Mail to mi się wysypał dwa razy w ciągu pisania jednego listu.

Wyglądało to tak, czasem, jakby tuż przed wywaleniem się klawiatura sama się przełączała w tryb ATOK. A liczba wywaleń programu zwiększała się w raz z czasem uptime komputera.
Dziwne, ale program który się sypał wcale nie musiał być aktywny, i cokolwiek robić... chyba nawet częściej wysypywały się programy nieaktywne.

Co ciekawe, coś to ma chyba wspólnego z kodowaniem - tak wynikało mi z niektórych logów, które wysyłają się do Apple'a. Ciekawe, czy oni te logi czytają...;-) . Z drugiej strony, przecież system jest międzynarodowy, i wszędzie taki sam, a nie chce mi się wierzyć, że ktoś wypuścił na rynek cos tak niestabilnego...

Wyłączyłem ten ATOK w ustawieniach International, i znowu się uspokoiło. Od dwóch godzin nic się nie wysypało. Potestuję trochę, jak się nic nie wywali, to znaczy, że przynajmniej na stałe program nie miesza.

#4 bartoos

bartoos
  • 28 postów
  • SkądTorun, Poland

Napisano 14 stycznia 2008 - 10:50

Atok witam, sam uzywalem Atoka (jakiejs starszej wersji bez wbudowanego slownika - swoja droga raczej zbedna sprawa, a za to o wiele drozsza) na Tygrysie. program kupowalem w japonii i sprzedawca poinformowal mnie, ze przy instalacji ustawiony musi byc japonski jezyk jako glowny. w zasadzie nie mialem z tym problemow.dopiero po pewnym czasie przestal prawidlowo funkcjonowac, okienko do wyboru znaku pojawialo sie znacznie wolniej co utrudnialo szybkie wprowadzanie tekstu. w ostatecznosci postanowilem przeisntalowac Atoka - niestety, nigdy wiecej nie udalo mi sie go uzyc. po prawidlowo zakonczonej instalacji nie pojawial sie w klawiaturach, bez wzgledu na to jakbym nie grzebal w ustawieniach. konkluzja jest jedna (prywatna rzecz jasna): atok pozostawia wiele do zyczenia. raz dziala raz nie. w zasadzie nigdy nie zaobserwowalem jakiejs prawidlowosci.sprowadza sie to do tego, ze nie sprawdza sie jako nastepca archaicznego wapro. szkoda na niego wyrzucac kase. wcale nie ulatwia wpisywania tekstu. kotoeri w polaczeniu z zaawansowanymi slownikami (tymi wlasnie, ktore zalaczone sa do Atoka oraz dodatkowymi zebranymi w jednym czytniku typu jamming) calkowicie wystarcza - nawet do profesjonalengo uzycia. pozdrawiam

#5 uaru

uaru
  • 256 postów
  • SkądWrocław, Haga, Sendai, Tokyo

Napisano 14 stycznia 2008 - 13:13

z konkluzją, po moich doświadczeniach się zgodzę. w każdym razie moje problemy sprowadzają się do tego, że gdy ten atok jest aktywny, różne aplikacje wywalają się w sposób losowy, nieważne, czy się w nich coś robi, czy nie. co do kotoeri, to też się zgodzę, z jedną uwagą. gdy próbujesz czytać książkę na papierze, to możliwość narysowania znaku jest bezcenna. a kotoeri tego nie ma. jeśli więc nie atok, to co? znasz może jakiś inny program tego typu, który by działał... ciekawe, czy atok w innych wersjach (win, linux) też jest taki niestabilny...

#6 bartoos

bartoos
  • 28 postów
  • SkądTorun, Poland

Napisano 15 stycznia 2008 - 13:53

jedict

nie potrzeba mozliwosci pisania znakow aby znalezc go w slowniku. przez setki lat japonczycy radzili sobie bez elektroniki a jednak slowniki mieli - i co wiecej potrafili w nich znalezc odpowiedni znak.
sam pewnie wiesz, ze znaku szuka sie po kluczu (dwa systemy: wg. hadamitzkiego i wg.nelsona) oraz ilosci kresek.
to prosty i niezawodny sposob. polecam program o nazwie jedict (http://jedict.com). z tego co pamietam w podstawowym pakiecie zawiera juz ograniczony slownik znakowy. dodatkowo mozna dogrywac sobie slowniki ze strony monash university (wszystko opisane w helpie jedict'a).
zawiera rowniez tak przydatna dla Ciebie (chociaz doprawdy calkowice zbedna!!!) funkcje recznego wpisywania znakow... :):):):)
  • MacDada lubi to

#7 uaru

uaru
  • 256 postów
  • SkądWrocław, Haga, Sendai, Tokyo

Napisano 15 stycznia 2008 - 17:05

ja wiem, jak się szuka znaków. mam nawet słownik klasyczny papierowy;-)
ale moje doświadczenie osobiste jest takie, że znalezienie znaku w ten sposób trwa po prostu dłużej niż go narysowanie, choć może tak być tylko w moim przypadku...
przy sprawdzaniu kilkudziesięciu słow róznica w czasie jest już istotna. a ja jestem mało cierpliwy;-)

poza tym, zdarzyło mi się parę razy przy czytaniu odręcznych listów, że znaku pisanego niewyraźnie po prostu nie odnalazłem korzystając z tradycyjnych metod... a w znakach podobnych do tego co nabazgroliłem na padzie, znalazłem coś, co byłem w stanie stwierdzić, że jest tym poszukiwanym znakiem.

dlatego twierdzę, że "wrysowywanie" znaku się przydaje.

jedict ma funkcję ręcznego wpisywania znaków? akurat to przeoczyłem, choć programu używam;-( czasem człowiek na coś patrzy a nie widzi.
ale wygląda na to, że masz rację... (http://www.jedict.com/HTML/Kanji.html). to właściwie wszystko, czego mi było trzeba, sprawdzę, jak tylko wrócę do swojego maka. dziękuję za zwrócenie uwagi.

#8 bartoos

bartoos
  • 28 postów
  • SkądTorun, Poland

Napisano 22 stycznia 2008 - 09:12

casio przypomnialo mi sie jeszcze, ze ok. pol roku temu Casio wydalo nowy slownik elektroniczny zawierajacy zarowno dotychczasowe zestawy slownikowe jak i zupelnie nowy 英和和英100万語専門用語対訳辞典 (daje slowo: jest w nim po prostu wszystko!!!). Ex-word zyskal takze touchpad, na ktorym mozna wpisywac recznie znaki i szukac ich w slownikach. jezeli potrzebujesz czegos w tym stylu to polecam japonskie strony casio - az glowa boli z nadmiaru;) pozdro.

#9 Gość_mateusiu_*

Gość_mateusiu_*

Napisano 25 sierpnia 2010 - 20:19

Odgrzebuję trochę temat - uczę się japońskiego i chciałem wyłączyć zamianę hiragany na kanji. Chodzi mi o to, że chcę pisać jak dziecko - tylko w hiraganie lub tylko w katakanie, bez znaków kanji. Jak to zrobić? Okazało się, że miałem zainstalowany Japanese IME beta by Google, o czym kompletnie zapomniałem, przez co Kotoeri sie trochę gryzło. Teraz wszystko działa cacy :)

#10 robaczyfka

robaczyfka
  • 29 postów

Napisano 11 września 2010 - 19:00

Czesc! O, fajnie, ze ktos z myapple uczy sie japonskiego :) Ja dopiero co prawda zaczynam (cwicze krzaczki), ale dobrze wiedziec, ze w razie czego bedzie z kim wymienic info na temat oprogramowania pomagajacego w opanowaniu tego 'egzotycznego' ;) jezyka :) Pozdrawiam, robal.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych