Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Nie chcę Intela w moim macintoshu !!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 teodozjusz

teodozjusz
  • 190 postów

Napisano 11 lutego 2006 - 20:34

Nie po to marzyłem o macintoshu , by teraz kupować go z intelem w środku. Mam w domu peceta i ten jeden mi wystarczy. Trochę mnie wkurza że sercem dzisiejszych maków będzie intel. Zdaję sobie sprawę że prawdopodobnie było to jedyne wyjście. Ale dla mnie komputer to coś więcej. Dlatego chcę w końcu kupić "prawdziwego" macintosha póki je jeszcze produkują. A może jednak nie mam racji ? Może powinienem poczekać i nabyć "intelomaka" ? Tylko po co mi kolejny "pecet" w domu ?

#2 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 11 lutego 2006 - 20:42

Po 1. Pecety mają bios!!! Pokaż mi bios w Macintelu Po 2. Najważniejszym wyróżnikiem Maka jest system, a ten się nie zmienia. Po 3. Nie obchodzi mnie co komp ma w środku i jak się nazywa producent podzespołów. Dla mnie w środku może być chomik na drabince i mi to nie będzie przeszkadzało, pod warunkiem, że będzie działał dobrze i bezgłośnie:)

#3 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 11 lutego 2006 - 20:58

teodozjusz, wiesz, "stare" patrzenie na systemy i procesory się zmienia... bo, nie ważny jest procek, a system i jego wykorzystanie, za jakiś czas pewnie nie będziemy do tego przywiązywać wagi, dzisiaj windowsy śmigają na AMD. Intelu, i innych, więc czemu nie mac OSX... zauważ, że Intel nie oznacza automatycznie wirusów, linuxy nie mają z tym problemów...

A maci dalej mają bardzo dobry system i niesamowity wygląd zewnętrzny, czego chcieć więcej... Dzisiaj Intel, pojutrze XYZ, czy to ważne, multiplatformowość to już fakt.

#4 teodozjusz

teodozjusz
  • 190 postów

Napisano 11 lutego 2006 - 21:12

Właśnie ... dla mnie to co ma komputer w środku ma bardzo duże znaczenie. Są osoby dla których komputer ma być urządzeniem bezstresowym. Nie interesuje ich technika. Włączam i używam. OK. Dla mnie nie nie. Sami widzicie , używam BSD a przecież mógłbym Windows. Nie jestem ślepym pasjonatem maka , zdaję sobie sprawę z jego ułomnośći. OS X też się zawiesi , a jak się coś popsuje mechanicznego to czasami trzeba mieć dużo samozaparcia i wyrozumiałości wobec serwisantów. Bios - fajna sprawa , można pogrzebać ;) Tak system się nie zmienia , to prawda. Ale coraz więcej osób zaczyna uruchamiać OS X na swoich pecetach.
Chcę mieć maka z powerpc i darwinem ... dla siebie !!!

[ Dodano: 11-02-2006, 21:19 ]
Przemion ... muszę przyznać że masz dużo racji. Ale mnie jakoś tak "skręca" na tego intela w makach. Może i moje poglądy ulegną zmianie , nie przeczę , a może i ja jestem jakiś taki wybredny. Byłem ostatnio w Blue City i oglądałem macintoshe ale do tych z intelem coś mnie nie ciągnęło. Ze mną rzeczywiście jest chyba coś nie tak - używam Palm LifeDrive a mógłbym jakiegoś PocketPC. A wygląd maków jest świetny :)

#5 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 11 lutego 2006 - 21:48

A Steve Jobs swojego czasu urządził krucjatę przeciw IBM, który wytwarza procesory ppc. Zawsze znajdzie się powód, by iść na jakąś wojnę :lol:

#6 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 11 lutego 2006 - 22:03

teodozjusz, ja należę do tych dla których liczy się system. I dlatego kupiłem Mac`a.

Teraz mam Mini na G4, następny Mac będzie pewnie na Intelu. Grunt żeby OSX się ciągle rozwijał :mrgreen:

#7 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 11 lutego 2006 - 23:32

Legenda macintosha została zbudowana na zasadzie produktu zaprojektowanego od początku do końca przez jedną firmę, pomimo, że od początku nie było to prawdą. Jednak linia komputerów mających na wyłączność procesor o magicznych właściwościach i system który pozwalał robić rzeczy nieprawdopodobne przy pomocy jednego klikniecia jednoklawiszowej myszki, to było coś wobec czego nie można było przejść obojętnie. Architektura RISC obrosła chyba jeszcze większym mitem, bo w jej cudowne właściwości wierzyli nie tylko wyznawcy nadgryzionego jabłka, ale również ci, którzy widzieli w Intelu wroga światowej demokracji. Wiele lat temu przekonałem się, że możliwości komputera nie są warunkowane przez szybkość jego procesora, ale przez system i jakiś trudny do zrozumienia czynnik, który sprawia, że komputer działa lepiej niż możnaby się tego po nim spodziewać, a raczej tak jakby się naprawdę chciało. Nauczyłem się tego za sprawą prehistorycznego maka LCII z 25-cio megahercowym procesorem motoroli. Co jest tym czynnikiem? Niektórzy uważają, że jakość, inni, że stopień zintegrowania hardware'u i software'u, jeszcze inni, dopatrują się tej magicznej właściwości w architekturze procesora, bo jakość (architektura) jest przecież ważniejsza od ilości (częstotliwości taktowania). Ludziom będzie brakowało tego marginesu niedopowiedzenia, który dawał PowerPC. Procesor którego nikt nie był w stanie rozgryźć. "Elektroniczny mózg", którego nigdy nie prześwietlały tysiące testów, benchmarków i pomiarów wydajności ani tabele wyszczególniające parametry, komendy i specyfikę. Odwieczny czarny koń technologicznego wyścigu. PowerPC na zawsze pozostanie Dawidem, który w chwili najgłębszego zwątpienia kolejny raz, "zupełnie nieoczekiwanie" pokonywał Goliata rynku komputerowego. Jak było z tym naprawdę i ile tych "zwycięstw" miało miejsce wyłącznie w ekwilibrystycznej retoryce czarodzieja marketingu Steve'a Jabsa chyba nikogo już nie interesuje. Ci którzy chcieli uwierzyć, uwierzyli. Ci, którzy czują się w związku z tym oszukani, chcieliby, żeby złotousty Jobs ogłosił, choćby jutro, konferencję prasową, na której wszystkich przeprosi i powie, że oczywiście Intel to wcielone zło i że został zmuszony, ale rozumie swój błąd i nie pozowli, by jakikolwiek oślizgły, zgrzany do czerwoności procesor tej fiirmy zamieszkał w snieżnobiałym ciele jego ukochanych komputerów. Każdy pragnie choć odrobiny iluzji, magii i zaskoczenia w przesiąkniętym do szczętu chłodną kalkulacją rynku komputerowym. Dla wielu razem z PPC makom amputowano duszę. Niestety Jobs pospieszany koniunkturą i przewidywaniami analityków rynku, nie wziął pod uwagę tego czynnika wypuszczając nowego MacBooka. Popełnił dwa zasadnicze błędy: odchodząc od oryginalnej nazwy produktu pozbawił go tożsamości i korzeni dla konserwatywnie nastawionej klienteli oraz nie obdarzył następcy PowerBooka żadną wyróżniającą (w domyśle: przewyższającą) go od innych cechą charakterystyczną. Oprócz wydajności, którą i tak dotychczasowi użytkownicy maków nauczyli się bagatelizować, nowe maki nie mają nic nowego do zaoferowania. Co gorsza, pozbawiono je kilku ważnych, wyróżniających je elementow. Z tego względu, ta zaplanowana jako całkowicie bezbolesna dla użytkownika operacja zmiana platformy, nie będzie taka bezbolesna dla Apple Computer. Teodozjuszu, rozumiem Twoje rozgoryczenie. PPC były naprawdę dobrymi procesorami, ale pora o tym zapomnieć. Wielka szkoda, że Apple wykręciło nam ten numer właśnie w momencie, kiedy chciałeś się przesiąść na Macintosha i osiągnąć pełnię szczęścia. Oczywiście możesz się przy swoim zdaniu ślepo upierać, ale to niczego nie zmieni. Ja, kiedy o tym w ten sposób myślałem, przypomniałem sobie mojego kolegę z liceum, który zainwestował masę pieniędzy, by tylko przedłużyć życie swojej Amigi. Dokupił nagrywarkę, obudowę, wymienił dysk i mnóstwo innych części. W pewnym momencie jego Amiga wyglądała i zachowywała sie już zupełnie jak ... bardzo powolny pecet. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, nie ważne jak dobre ma się chęci i intencje. Pomyśl o zaletach tego zjawiska: maki drastycznie potanieją i będzie Cię stać na lepszego PPC niż w normalnych okolicznościach. A póki co platforma jest w pełni funkcjonalna. Więc w czym problem?

#8 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 11 lutego 2006 - 23:42

iMuck, świetny tekst, warto go gdzieś opublikować :)

#9 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 11 lutego 2006 - 23:52

z tym drastycznym potanieniem to bym uważał. Bo nie na samym procesorze opiera się cena, i tak już w sumie niewielka :!:

#10 iMark

iMark
  • 1 249 postów
  • SkądGlobalna wioska

Napisano 12 lutego 2006 - 00:15

iMucK wzrószyłem sie tym textem - tchnąłeś dusze w maszyne - to naprawde piękne :)

#11 MacAztek

MacAztek
  • 223 postów

Napisano 12 lutego 2006 - 08:46

BZDURA !!! Takie tematy powinny być usuwane z forum! Nie chcesz Intela - a co on ci zrobił. Komp to narzędzie - to samo zrobisz na PPC, Intelu czy AMD-ku. Co mnie obchodzi jaki ma procek komp? Już bardziej by mnie interesował system i dostępność i jakość oprogramowania. Poza tym i tak za 3 miechy twój komp będzie "przestarzały"! Dlatego śmieszą mnie opinie: o jejku o jejku co oni zrobili Intela dali... To już jest koniec - idę spuścić się z mostu..... PRZESTAŃCIE![/list]

#12 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 12 lutego 2006 - 08:49

BZDURA !!! Takie tematy powinny być usuwane z forum!

MacAztek, no bez przesady, to jest dział Think Different, tu można pisać o wszystkim :wink:

#13 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 12 lutego 2006 - 09:14

BZDURA !!! Takie tematy powinny być usuwane z forum!

MacAztek, no bez przesady, to jest dział Think Different, tu można pisać o wszystkim :wink:

O wszystkim, co nie łamie regulaminu, a ten temat tego nie robi.

#14 krismiszcz

krismiszcz
  • 2 414 postów
  • SkądLUBLIN

Napisano 12 lutego 2006 - 10:21

przypomniałem sobie mojego kolegę z liceum, który zainwestował masę pieniędzy, by tylko przedłużyć życie swojej Amigi. Dokupił nagrywarkę, obudowę, wymienił dysk i mnóstwo innych części. W pewnym momencie jego Amiga wyglądała i zachowywała sie już zupełnie jak ... bardzo powolny pecet. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, nie ważne jak dobre ma się chęci i intencje.


Słuchaj, to nie chodzi o to żeby był demonem prędkości, poprostu chodziło mu o odmłodzenie swojej "przyjaciółki". Amiga jest czymś więcej niż komputerem - Amiga jest legendą! Doskonały przykład platformy sprzętowej która powinna zaginąć 12 lat temu, ale jednak nadal żyje. Niestety to już tylko hobby.

Niechce podważać twojego tekstu, naprawde dobrze jest napisany, ale w nie których kontekstach się mylisz. PPC znaczy więcej niż przypuszczasz.

#15 bbbborys

bbbborys
  • 539 postów
  • SkądBydgoszcz

Napisano 12 lutego 2006 - 12:34

Chyba nieco gubicie sens. Czy to takie wazne czy w kompie jest Intel czy AMD czy PPC? Wazne moze byc do tego momentu, kiedy okazuje sie, ze AMD sie grzeje duzo bardziej i zaczyna nam przeszkadzac szum wiatraka. Komp to tej uzadzenie do pracy. Wiaadomo, ze jedne sa lepsze do jednych zastosowan a inne do innych. Na uni w Zurichu pracuje jednoczesnie na iBooku, Dellu z Mandriva i Dellu z WinXP i Cygwinem na pokladzie. Zupelnie mi to nie przeszakda, a powiem wiecej nawet bardzo pomaga. Mam takie programy, ktore chodza albo pod PPC albo na Linuxie. Sa tez takie, ktore chodza tylko pod WIndows i wtedy sa (moze do zabrzmi smiesznie) wydajne. Tak wiec z mojego punktu widzenia im wiecej systemow i platform tym mam wieksze mozliwosci. Gdyby mi ktos teraz zabral iBooka to pewnie bym sobie poradzial na Linuxie, gdyby mi zabrali WinXP to pewnie bym staral sie robic to co robie inaczej na przyklad na klasterze pod ROcks - ktory tez tu mam. Amigi tu nie mamy bo nie jest nam potrzebna, gdyby byla pewnie bysmy co takiego mieli. Pewne jest jedno, ze system determinuje to co i jak robie, a nie procesor. Bo niby po co mi PPC skoro program, ktory uzywam dziala pod Linixem na Intelu? Po co mi WInXP z cygwinem skoro nie moge skompilowac GAMESS'a na nim, a moge to zrobic albo na PPC albo na Dellu z Linuxem i Intelem? W kazdej tematyced dobry jest umiara a tu widze, ze zaczyna sie mala wojna na ideologie "moj PPC jest lepszy niz Twoj IntelMac boto PPC". Czy o to chodzi? Czy o to chodzi, zeby uzywac argumentow za i przeciw podobnie jak w pilce noznej, gdzie wiadomo, ze jedna druzyna jest lepsza a inna slabsza i jak sie kubicuje tej slabszej (z racji przynaleznosci do danego miasta lub z innych powodow) to nalezy deprecjonowac osoby z przeciwnej strony - a tu systemy i procesory ktore dzialaja inaczej i zostaly zaprojektowane do innych zadan? Dlaczego nikt nie pisze o tu, ze karty sieciowe firmy A sa lepsze niz firmy B i nie toczy wojen z tego powodu? Tylko dlatego, ze moj komp na inny procek mam czuc sie gorszy lub miec swiadomosc, ze wybralem ideologicznie zla platforme? Hi Hi to by bylo dopiero smieszne. Rownie dobrze uzytkowniky PCtow nie powinni instalowac iTunes bo to wrogi soft no nie? Bo pewnie Apple wypuscil iTunes nie tylko zeby zarobic, ale tez po to, zeby zniszczyc WIndowsy i uzytkownikow PCtow. Popadamy w paranoje moi drodzy. Co byloby, gdyby Apple nie oglosilo ze wsadza Intele do kompow a produkowalo je tak jak dotychczas? Uzytkownicy mogliby tego nie zauwazyc wogole, a jakby sie okazalo ze jednak w srodku jest Intel to co? Czy czesc z nich podalaby Apple do sadu za zatajenie prawdy, za to ze uzytkownik czyje sie oszukany? Czy jesliby sie okazalo, ze w aparaturze diagnostycznej do badania krwi, czy wykonywania badan w kierunku nowotworow siedzi jakis Intel to zle? Czy pacjent powinien sie 2 razy zastanowic zanim podda sie badaniom na tej aparaturze? Pozdrawiam wszystkich zdrowych i zycze dalszego zdrowego podejscia do zycia

#16 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 12 lutego 2006 - 13:53

bbbborys, dziękuję ci za wyrażenie moich poglądów w bardziej rozwinięty sposób, późno już było i mi się rozpisywać nie chciało ;)

#17 bbbborys

bbbborys
  • 539 postów
  • SkądBydgoszcz

Napisano 12 lutego 2006 - 14:27

Dzieki... wlasnie cos ciekawego wyczytalem, to jest dopiero chore... http://di.com.pl/news/12662,0.html

[ Dodano: 2006-02-12, 14:30 ]
Hi a moze na odwrot... moze zmusic kogos do zainstalowania OS X Tiger na PCie?

#18 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 12 lutego 2006 - 14:35

Hi a moze na odwrot... moze zmusic kogos do zainstalowania OS X Tiger na PCie?


bbbborys, nie trzeba nikogo zmuszać, są tacy co instalują.

[ Dodano: 2006-02-12, 14:37 ]
http://www.myapple.p...6&highlight=x86

#19 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 12 lutego 2006 - 14:55

Po 1. Pecety mają bios!!! Pokaż mi bios w Macintelu


Bedzie, choc to nie do konca bios tylko EFI Intela:

http://www.intel.com/technology/efi/

#20 Sallazar

Sallazar
  • 93 postów
  • SkądPoznań

Napisano 12 lutego 2006 - 16:26

Nie rozumumiem, dlaczego niektórzy mają pretensję o zmianę producenta procesorów. Nikt jakoś nie dostrzega powodów i problemów jakie stwarzały procesory PPC... Nie było możlwe włożyć G5 do notebooka... Czy więc aby napewno architektura byla taka wspaniała... Stosunek wydajność/pobór energii był po prostu słaby. Myślę, że Apple nie będzie żałować posunięcia w dłuższym okresie. Ludzie zobaczą, że te same procki co w innych komputerach mogą dawać o wiele wiekszy komfort i szybkość pracy, z uwagi na pelną integrację hardware-software i lepszy system... Ci którzy uważają, że ważna jest architektura, a nie predkosc taktowania mają oczywiści rację. tylko, że Intel też tak już uważa... ;) Reasumując, nie ma się czym martwić, histeryzować i wpadać w jakąś anty-intelową paranoję... Pozdrawiam

#21 teodozjusz

teodozjusz
  • 190 postów

Napisano 12 lutego 2006 - 22:05

iMuck ... Bardzo dziękuję za tekst , daje wiele do myślenia :) MacAztek ... nie wszystko trzeba traktować poważnie. bbbborys ... masz dużo racji. Ale jak kiedyś będę się badał to spytam o procek i system :wink: Drodzy Państwo nie mam zamiaru nikomu robić krzywdy za tego intela w makach , ale szkoda że nie mogę już być całkiem inaczej myślącym. Teraz będę tylko trochę i już się nie pochwalę "człowieku jaki intel , to całkiem odmienna architektura" :D

#22 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 12 lutego 2006 - 22:17

pytania o megaherce w procesorze nieodmiennie wprawiają mnie w zakłopotanie, ponieważ nie lubię odpowiadać wykrętnie na proste pytania... Teraz ten problem zniknie :wink:

#23 iMuck

iMuck
  • 510 postów
  • Skądstolyca

Napisano 13 lutego 2006 - 00:52

Krzyfar, iMark, Teodozjusz, cieszę się, jeśli się wam podobało. Jeśli niedługo znów zachoruję i spędzę kolejne półtora miesiąca w łóżku, to pewnie też coś wysmażę :lol:

#24 elrobsono

elrobsono
  • 1 516 postów
  • SkądBarcelona, ES

Napisano 13 lutego 2006 - 01:18

iMuck, ja ostatni tydzień siedziałem w łóżku z powodu choroby i jakoś takiego dobrego tekstu nie wysmażyłem :) , może za krótko.

#25 iMark

iMark
  • 1 249 postów
  • SkądGlobalna wioska

Napisano 13 lutego 2006 - 01:24

Krzyfar, iMark, Teodozjusz, cieszę się, jeśli się wam podobało. Jeśli niedługo znów zachoruję i spędzę kolejne półtora miesiąca w łóżku, to pewnie też coś wysmażę Laughing


no to czekam, ale nie na chorobę ale na kolejny ciekawy text :D

pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych