Cześć,
mam pytanie dotyczące wymiany dysku w iMacu a raczej czujnika temperatury. Padł mi oryginalny dysk Seagate Barracuda 7200.12, w sklepie zalecono mi zakupić model 1TB 3.5" SATA III 64MB 7200rpm. Tak uczyniłam, dysk kupiłam.
Przeglądając różne wątki natrafiłam na problem 'wyjących wiatraków' i bogatsza o tą wiedzę pytałam w sklepie/serwisie czy do kompletu przy wymianie dysku potrzebuję czujnika temperatury.
Poinformowano mnie, że nie ma takiej konieczności gdyż owy seagate taki czujnik posiada.
Wymienilam dysk, wrzuciłam na niego Sierra i wiatraki hulają na całego obudowa w części górnej mocno się nagrzewa (nawet przy tych wysokich obrotach wiatraków). Domyślam się, że obiecane czujniki w dysku po prostu nie istnieją.
Mac Fan Control wskazuje:
Obroty HDD ok 5300 obr/min
Obroty CPU ok 940 obr/min
Obroty ODD ok 999 obr/min
temperatura dysku 41 stopni C
Proszę o pomoc co teraz dalej robić, czy czujnik jest tu niezbędny? Jeśli tak to jaki?
przeglądając wątki podobnych tematów ktoś wrzucał linki do kabelków z ebay które podobno czujnikami nie są.
Ja znalazłam czujnik OWC dedykowany do iMac (OWCDIDIMACHDD11) ale daje nie wiem czy to chodzi właśnie o TO