Witam.
Tydzień temu na rybach wpadłem do dołu z wodą po pas:) Trwało to z 3s i mnie kolega wyciągnął.
Wyjąłem telefon z kieszeni i próbowałem go wyłączyć. Przycisk nie chciał współpracować, suwak "Przesuń aby zamknąć" pojawił się po kilku sekundach, ale albo dotyk nie działał, albo z winy mokrych dłoni nie mogłem go przesunąć. Po kilku sekundach pojawiło się jabłko i telefon się wyłączył.
Wczoraj spróbowałem go włączyć. Na przycisk Power nie reaguje. Po podłączeniu do ładowarki pojawia się (na ~15s) i znika naprzemiennie logo.
Pogodziłem się już z koniecznością kupna nowego, ale nie zaszkodzi zapytać, czy jest szansa na uratowanie tej sztuki.