Witam.
Wszystko zaczęło się od głośnika rozmów, który nagle zrobił się bardzo cichy.
Pierwsze co, to rozebrałem iphona i wymieniłem głośniczek rozmów. Cała operacja była przeprowadzana przy wyłączonym iphone za pomocą plastkiowych pęset i innych narzędzi. Taśmy odpinałem delikatnie, podwadzając je z boku. Wymiana głośnika nic nie dała.
Następnie google mi "podpowiedziały", że może to być wina zabrudzonej siateczki osłaniającej głośnik - powinna być przejrzysta. Po wymianie głośnika, znów rozkręciłem tel i wyczyściłem siateczkę - też nie pomogło.
Następne co, to info znaleźone na forum myapple.pl, że to może być wina taśmy z czujnikami i przednią kamerą. Więc kupiłem taśemkę, wymieniłem, po zamknięciu obudowy, odpaliłem iphone i pojawił się "czerwony ekran śmierci". Znów otworzyłem iphone i poprawiłem taśmy. Red screen zniknął ale iphone wpadł w bootlopa i ciągle się restartował. Po tym znów wymieniłem taśmę z czujnikami i kamerą na starą i nic się niestety nie poprawiło.
Mam teraz "zimny tel", który wpada w bootloopa. Ktoś mógłby coś mi poradzić? Jedyny błąd ewentualnie, który popełniłem, to nie odłączałem baterii od płyty głównej, ale wszystko wymieniałem na wyłączonym telefonie plastikowymi akcesoriami.
Proszę o pomoc specjalistów. pozdrawiam