Witam,
Już od jakiegoś czasu mój iMac early 2009 z procesorem 3.06GHz zawieszał się, przede wszystkim podczas pracy w Photoshopie. Dzisiaj podczas gry w jedną z gier wyścigowych znowu się zawiesił, a po hard resecie pojawiło się to, co na załączonym obrazku, nie można też uruchomić żadnej aplikacji, myszka porusza się po ekranie, ale brak reakcji na kliknięcia. W związku z tym, że potrzebowałem dostępu do kilku katalogów, udało mi się z trybu RECOVERY wejść w terminal i skopiować pliki za pomocą komendy ditto. W tym trybie obraz jest prawie idealny, nie ma artefaktów za wyjątkiem jednego: wraz z kursorem myszki lata jakieś kilkadziesiąt kropek. Zakładam, że to karta graficzna padła. Moje pytania:
1. Czy dobrze zakładam?
2. Jeśli to karta, ile taka przyjemność może mniej więcej kosztować?
3. Czy ktoś mógłby polecić dobry serwis w Krakowie?
Dziękuję.