Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Wygięcie obudowy iPhone'a 6


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 06 sierpnia 2016 - 21:42

Witajcie,

mam problem z moim iPhone'm 6 i pomyślałem, że być może ktoś z Forumowiczów będzie mi w stanie jakoś pomóc. Zgodnie z tematem chodzi o wygięcie. Z iPhone'a 6 korzystam od roku i dwóch miesięcy. Telefon kupiłem nowy w sieciówce zajmującej się sprzedażą telefonów i różnych akcesoriów do tychże. O iPhone'a dbałem jak tylko mogłem. Na początku używałem go bez etui, ale gdy po tygodniu uderzyłem delikatnie jego rogiem i zostawiłem ślad na aluminium, to od razu wściekły na siebie pobiegłem do iSpotu i kupiłem wytrzymałe etui Spiegena i szkło hartowane JCPAL. Od tego czasu używałem go jak każdy telefon, tzn. nosiłem w kieszeni spodni (czasem przedniej, czasem tylnej), w torbie itd. Starałem się bardzo go pilnować, ale nie ukrywam, że – jak pewnie większości użytkowników telefonów – ze dwa/trzy razy telefon całował ziemię. Nic mu się nie stało – wysokość była niewielka, a poza tym etui zamortyzowało upadek. Poza tym te upadki na pewno nie mają nic wspólnego z wygięciem, bo miały miejsce kilka miesięcy temu.

Kilkanaście dni temu zauważyłem, że iPhone w moim etui położony na płaskiej powierzchni przy dotknięciu kołysze się na boki, czego do tej pory nie robił. Po wyjęciu z etui z przerażeniem zauważyłem, że telefon mi się wygiął. Uprzedzając kolejne posty – tak, zdarzało mi się na nim siąść, ale nigdy nie robiłem tego z impetem, poza tym zawsze natychmiast po wyczuciu go w kieszeni wyjmowałem go z niej i kładłem na stole. Wcześniej byłem użytkownikiem HTC One i na nim zdarzyło mi się siąść kilka razy naprawdę konkretnie, ale nigdy nic się z nim nie stało. Wracając do sedna: przypomniałem sobie o "bendgate", poczytałem artykuły prasowe i okazało się, że rzeczywiście niektórzy użytkownicy skarżyli się na wygięcie iPhone'a po noszeniu w kieszeni spodni. Znalazłem też informacje o słabym punkcie telefonu tuż pod przyciskiem głośności – dokładnie w miejscu, w którym wygiął się mój egzemplarz.

 

Z racji tego, że gwarancja Apple już się skończyła, poszedłem z telefonem do miejsca jego zakupu i zgłosiłem sprzedawcy pisemną reklamację z tytułu rękojmi. Ten w mało przyjemny sposób zasugerował mi, że sam celowo wygiąłem sobie telefon, żeby dostać nowy egzemplarz (co nie ma sensu chociażby dlatego, że telefon nie ma już gwarancji Apple). Mimo to, po moich długich naleganiach telefon przyjął i wysłał do serwisu Apple. Wczoraj poinformował mnie, że dostał odpowiedź: uszkodzenie mechaniczne nie kwalifikujące się na gwarancję, koszt naprawy ponad 1400 zł. Odmówiłem takiego rozwiązania sprawy i czekam na powrót telefonu do salonu. I tu pojawia się moje pytanie: czy coś jeszcze mogę zrobić, aby sprawę rozwiązać po mojej myśli? Czy jest np. szansa na pozytywne rozpatrzenie takiej sprawy w Dreźnie? Czy generalnie jeżeli telefon ma już nieco ponad rok, to nic nie można zrobić? Będę wdzięczny za pomoc, jeśli ktoś miał jakieś doświadczenia w tej kwestii.

 

Pozdrawiam!



#2 torik-78856f3ad1

torik-78856f3ad1
  • 1 818 postów
  • SkądToruń

Napisano 06 sierpnia 2016 - 22:25

Według mnie jest to ewidentnie Twoja wina. Takiej usterki gwarancja nie obejmuje, sam uszkodziłeś go mechanicznie, nawet w nieświadomy sposób. To nie jest wina produktu a wina właściciela. Nie sądzę byś coś wywalczył w salonie apple, możesz najpierw zadzwonić na infolinię jednak raczej nic nie wskórasz.


MBA 13" | iPhone 4S + iPhone 5S | iPad 2


#3 nie_lubie_jablek

nie_lubie_jablek
  • 2 947 postów

Napisano 06 sierpnia 2016 - 23:57

Uszkodziłeś telefon mechaniczne. Czego oczekujesz ? Naprawa tego kosztuje właśnie 1400zł - niezależnie w jakim kraju. Szukasz sponsora na wymianę urządzenia ? 

Czy wg. ciebie wada w postaci wygięcia miała miejsce już w momencie zakupu ? Jeśli nie to na jakiej podstawie chciałeś reklamować z tyt. rękojmi. 


Użytkownik nie_lubie_jablek edytował ten post 06 sierpnia 2016 - 23:58


#4 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 07 sierpnia 2016 - 00:23

Po pierwsze uszkodzenie mechaniczne z winy użytkownika nie podlega gwarancji a co dopiero rękojmi... a po drugie... było nie raz na forum.


Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.
PDAClub.pl - Wortal i forum miłośników technologii Mobilnych
CyfrowyJa.pl - Wszystko o Smartwatch, Smartband, Activity Tracker i gadżetach

#5 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 01:46

Uszkodziłeś telefon mechaniczne. Czego oczekujesz ? Naprawa tego kosztuje właśnie 1400zł - niezależnie w jakim kraju. Szukasz sponsora na wymianę urządzenia ? 

Czy wg. ciebie wada w postaci wygięcia miała miejsce już w momencie zakupu ? Jeśli nie to na jakiej podstawie chciałeś reklamować z tyt. rękojmi. 

Wada w postaci wygięcia nie, ale wada w postaci zastosowania złej jakości materiałów i projektu, który pozwalał na łatwe wygięcie w newralgicznym miejscu – tak. Było o tym przecież głośno. Nie bez powodu Apple przerzuciło się przy kolejnym telefonie na aluminium 7000. Jak dla mnie coś takiego spokojnie może być uznane za wadę fabryczną. To tak, jakby rozklejenie butów zwalać na użytkownika, bo źle stąpał (a słyszałem o takich kuriozalnych tłumaczeniach sklepu). Tymczasem obuwie może być np. sklejone słabym klejem albo źle zszyte. I nie, nie szukam sponsora. Byłem zadowolony z telefonu i nie miałem powodu sam go sobie niszczyć, tym bardziej, że to moje podstawowe narzędzie pracy.

Swoją drogą mam do tej pory mieszane uczucia dot. urządzeń Apple: z jednej strony świetnie się na nich pracuje, a z drugiej są mocno awaryjne. Tak, jak pisałem wcześniej, HTC One, z którego korzystałem prawie 3 lata, nigdy mi się nie wygiął, choć traktowałem go znacznie mniej delikatnie. W moim MacBooku Air 13'' przepaliło się jabłko na ekranie (na szczęście w trakcie gwarancji – wymienili cały panel z ekranem), w moim Apple Watchu po dwóch miesiącach padł mikrofon – całe szczęście, że na gwarancji (wymienili na nowy). WIęc w kontekście tych akcji nie dziwi mnie to wygięcie telefonu. Zmierzam do tego, że w produktach za taką cenę coś takiego nie powinno mieć po prostu miejsca. Jak pisałem, nie rzucam tym telefonem, dbam o niego. Trzymanie telefonu w tylnej kieszeni mieści się w granicach normalnego użytkowania, podobnie jak sporadyczne lekkie siadanie na nim – samo Apple pisało zresztą, że testy uwzględniające siadanie ten telefon przechodzi. Tylko testy uwzględniały nacisk centralnie, a nie w miejscu najsłabszym konstrukcyjnie.

Dla tych, którzy uważają, że taka konstrukcja telefonu jest normalna i nie można zakwalifikować jej jako błędu konstrukcyjnego, polecam chociażby artykuł "Już wiemy, czemu iPhone 6 wygina się tak mocno". To tylko jeden z przykładów, artykułów na ten temat było dużo. W razie czegoś zainteresowanym mogę podrzucić dużo więcej, ale nie chcę tu spamować. 



#6 MarcinJS

MarcinJS
  • 520 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 06:17

Skoro wiedziałeś że 6 ma wadę fabryczną to po co kupowałeś? Trzeba było poczekać te 2 miesiące i kupić 6s.

#7 Dziadu1993

Dziadu1993
  • 728 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 06:42

Dla mnie siadanie na telefonie nie miesci sie w zadnych granicach normalnego uzytkowania, kto powazny siada na telefonie ?

#8 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 sierpnia 2016 - 07:36

Wyprostuj i używaj dalej, bo będziesz tracił czas na reklamacje i spory, a i tak nic nie ugrasz.


Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl

ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków

kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91


#9 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 07 sierpnia 2016 - 09:46

Wada w postaci wygięcia nie, ale wada w postaci zastosowania złej jakości materiałów i projektu, który pozwalał na łatwe wygięcie w newralgicznym miejscu – tak. Było o tym przecież głośno.

Dla tych, którzy uważają, że taka konstrukcja telefonu jest normalna i nie można zakwalifikować jej jako błędu konstrukcyjnego, polecam chociażby artykuł "Już wiemy, czemu iPhone 6 wygina się tak mocno". To tylko jeden z przykładów, artykułów na ten temat było dużo. W razie czegoś zainteresowanym mogę podrzucić dużo więcej, ale nie chcę tu spamować. 

 

Gdybyś choć w minimalnym stopniu zainteresował się tematem wiedziałbyś, że dotyczyło to iPhone 6 Plus a nie iPhone 6. Czytanie artykułów które się cytuje po tytułach a nie treści jest co najmniej dziwne w Twoim wydaniu. Prawda jest taka, że nic nie ugrasz tym bardziej w zwykłej szóstce. Siadanie na telefonie i bycie zdziwionym, że się pogiął jest co najmniej dziwne...


Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.
PDAClub.pl - Wortal i forum miłośników technologii Mobilnych
CyfrowyJa.pl - Wszystko o Smartwatch, Smartband, Activity Tracker i gadżetach

#10 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 10:05

Skoro wiedziałeś że 6 ma wadę fabryczną to po co kupowałeś? Trzeba było poczekać te 2 miesiące i kupić 6s.

A czy ja gdzieś napisałem, że wiedziałem o wadzie fabrycznej iPhone'a 6? Polecam czytanie ze zrozumieniem ;) Poza tym teksty typu "Trzeba było poczekać te 2 miesiące i kupić 6s" są – z całym szacunkiem – bez sensu, bo po pierwsze nie o tym tu rozmawiamy, a po drugie nie byłoby mnie stać na telefon, który dopiero co miał premierę, więc czekanie na 6s mijało się z celem.

 

Dla mnie siadanie na telefonie nie miesci sie w zadnych granicach normalnego uzytkowania, kto powazny siada na telefonie ?

To tak, jakby napisać "kto poważny dopuszcza do tego, żeby mu spadł telefon?". Myślę, że bardzo wiele osób. Telefon to urządzenie codziennego użytku, z którego każdego dnia korzystamy po kilkanaście razy i wielokrotnie podczas dnia wyjmujemy i wkładamy go do kieszeni. To normalne, że kiedyś w końcu telefon spadnie albo się na nim siądzie. Normalne jest też oczekiwanie – przynajmniej przy kupnie telefonu za 3000 zł – że sprzęt delikatne uderzenia czy nacisk wytrzymają. Tymczasem Apple każde uszkodzenie wynikłe ze złej konstrukcji sprzętu próbuje zwalić na użytkownika. Jak poszedłem reklamować MacBooka Air 13'' z powodu wypalonego jabłka na matrycy, to dowiedziałem się, że Apple często odrzuca takie reklamacje, bo uznaje, że użytkownik sam sobie go zepsuł, bo – i uwaga, bo tu będzie perełka – nosił go w torbie z innymi rzeczami. Czyli komputer, który ma być lekki i przenośny, nawet gdy jest w w etui, to wg Apple powinien być noszony w torbie sam, bo inaczej się może uszkodzić od nacisku. I co, noszenie komputera w torbie to też nie jest normalne użytkowanie?

Zmierzając do sedna: myślę, że wbrew pozorom sporo poważnych osób siada na telefonie. Wielu facetów nosi telefony w tylnej kieszeni spodni – od tego wcale nie jest daleka droga do tego, by się zapomnieć i na nim siąść. Jeśli tak nie robisz – gratulacje. 

 

Wyprostuj i używaj dalej, bo będziesz tracił czas na reklamacje i spory, a i tak nic nie ugrasz.

 

A czy wyprostowanie nie naruszy jeszcze bardziej wytrzymałości tego aluminium i czy tym samym nie narażam telefonu na łatwiejsze pęknięcie w przyszłości? Czy bezpieczniej nie byłoby po prostu go nie prostować i dalej używać?


Gdybyś choć w minimalnym stopniu zainteresował się tematem wiedziałbyś, że dotyczyło to iPhone 6 Plus a nie iPhone 6. Czytanie artykułów które się cytuje po tytułach a nie treści jest co najmniej dziwne w Twoim wydaniu. Prawda jest taka, że nic nie ugrasz tym bardziej w zwykłej szóstce. Siadanie na telefonie i bycie zdziwionym, że się pogiął jest co najmniej dziwne...

Otóż zainteresowałem się tematem i to Ty nie masz racji. Dotyczyło to głównie iPhone'a 6 Plus, ale iPhone'a 6 też. Skoro uważasz, że jest inaczej, pod spodem podsyłam linki do artykułów, które to potwierdzają. A tak na marginesie – to, że podrzuciłem tytuł, nie oznacza, że nie przeczytałem całego tekstu. Po prostu nie chciałem spamować linkami. Ale widać muszę to zrobić, bo inaczej wyjdę na niedouczonego naciągacza:

http://tech.wp.pl/ka...17813&_ticrsn=3

http://www.spiderswe...e-bendgate.html

http://technowinki.o...-kieszeni/y91ej – tu chociażby fragment "Jeżeli szykujecie już pieniądze na zakup najnowszego smartfona Apple, to dobrze to przemyślcie. W sieci pojawiły się skargi użytkowników, którym iPhone 6 lub iPhone 6 Plus po dość krótkim noszeniu w kieszeni ciasnych jeansów, po prostu się wygiął".

 

Jakby co, to jest tego więcej też na innych (w tym zagranicznych stronach). Zarówno w 6 jak i w 6 Plus słaba konstrukcja występuje pod przyciskiem głośności, tylko że 6 Plus gnie się łatwiej, bo jest większy. Także to nie jest tak, że iPhone 6 tej wady nie ma, a 6 Plus ma. Po prostu w 6 Plus z racji gabarytów ona występuje częściej.


Użytkownik AAnd88 edytował ten post 07 sierpnia 2016 - 10:16

  • MasterM lubi to

#11 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 07 sierpnia 2016 - 10:12


Otóż zainteresowałem się tematem i to Ty nie masz racji. Dotyczyło to głównie iPhone'a 6 Plus, ale iPhone'a 6 też. Skoro uważasz, że jest inaczej, pod spodem podsyłam linki do artykułów, które to potwierdzają. A tak na marginesie – to, że podrzuciłem tytuł, nie oznacza, że nie przeczytałem całego tekstu. Po prostu nie chciałem spamować linkami. Ale widać muszę to zrobić, bo inaczej wyjdę na niedouczonego naciągacza:

http://tech.wp.pl/ka...17813&_ticrsn=3

http://www.spiderswe...e-bendgate.html

http://technowinki.o...-kieszeni/y91ej – tu chociażby fragment "Jeżeli szykujecie już pieniądze na zakup najnowszego smartfona Apple, to dobrze to przemyślcie. W sieci pojawiły się skargi użytkowników, którym iPhone 6 lub iPhone 6 Plus po dość krótkim noszeniu w kieszeni ciasnych jeansów, po prostu się wygiął".

 

Jakby co, to jest tego więcej też na innych (w tym zagranicznych stronach). Zarówno w 6 jak i w 6 Plus słaba konstrukcja występuje pod śrubką, tylko że 6 Plus gnie się łatwiej, bo jest większy. Także to nie jest tak, że iPhone 6 tej wady nie ma, a 6 Plus ma. Po prostu w 6 Plus z racji gabarytów ona występuje częściej.

 

Apple tylko w 6+ uznawało reklamacje z tego tytułu. Poza tym trudno mówić o wadzie, ponieważ na tyle sprzedanych iPhone w Polsce, tematów o wygięciu przez ostatnie dwa lata było z 5-10, z czego część dotyczyła 6s a część 5/5s więc trudno nazwać to powszechną wadą. Stąd szans na naprawę bezpłatną nie ma. Zresztą sam miałem 6Plusa i nie chuchałem na niego ani nie trzymałem za szkłem i się nic nie wygięło...

 

Aha... co do Twoich cytowanych źródeł... dwa z nich "użytkownik twierdzi" czyli są to relacje anonimowej osoby z pierwszych dni sprzedaży iPhone. A nie poważne teksty, na których można się oprzeć. Spiders wspomniał w kontekście 6s ale nadal nie jest to wiarygodna analiza. Laboratoria niemieckie się bawiły w testy, poszukaj ich raportów, bo co zacytowałeś jest na poziomie Faktu i SE :)


Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.
PDAClub.pl - Wortal i forum miłośników technologii Mobilnych
CyfrowyJa.pl - Wszystko o Smartwatch, Smartband, Activity Tracker i gadżetach

#12 MarcinJS

MarcinJS
  • 520 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 15:36

A czy ja gdzieś napisałem, że wiedziałem o wadzie fabrycznej iPhone'a 6? Polecam czytanie ze zrozumieniem ;) Poza tym teksty typu "Trzeba było poczekać te 2 miesiące i kupić 6s" są – z całym szacunkiem – bez sensu, bo po pierwsze nie o tym tu rozmawiamy, a po drugie nie byłoby mnie stać na telefon, który dopiero co miał premierę, więc czekanie na 6s mijało się z celem.

To tak, jakby napisać "kto poważny dopuszcza do tego, żeby mu spadł telefon?". Myślę, że bardzo wiele osób. Telefon to urządzenie codziennego użytku, z którego każdego dnia korzystamy po kilkanaście razy i wielokrotnie podczas dnia wyjmujemy i wkładamy go do kieszeni. To normalne, że kiedyś w końcu telefon spadnie albo się na nim siądzie. Normalne jest też oczekiwanie – przynajmniej przy kupnie telefonu za 3000 zł – że sprzęt delikatne uderzenia czy nacisk wytrzymają. Tymczasem Apple każde uszkodzenie wynikłe ze złej konstrukcji sprzętu próbuje zwalić na użytkownika. Jak poszedłem reklamować MacBooka Air 13'' z powodu wypalonego jabłka na matrycy, to dowiedziałem się, że Apple często odrzuca takie reklamacje, bo uznaje, że użytkownik sam sobie go zepsuł, bo – i uwaga, bo tu będzie perełka – nosił go w torbie z innymi rzeczami. Czyli komputer, który ma być lekki i przenośny, nawet gdy jest w w etui, to wg Apple powinien być noszony w torbie sam, bo inaczej się może uszkodzić od nacisku. I co, noszenie komputera w torbie to też nie jest normalne użytkowanie?
Zmierzając do sedna: myślę, że wbrew pozorom sporo poważnych osób siada na telefonie. Wielu facetów nosi telefony w tylnej kieszeni spodni – od tego wcale nie jest daleka droga do tego, by się zapomnieć i na nim siąść. Jeśli tak nie robisz – gratulacje.


A czy wyprostowanie nie naruszy jeszcze bardziej wytrzymałości tego aluminium i czy tym samym nie narażam telefonu na łatwiejsze pęknięcie w przyszłości? Czy bezpieczniej nie byłoby po prostu go nie prostować i dalej używać?

Otóż zainteresowałem się tematem i to Ty nie masz racji. Dotyczyło to głównie iPhone'a 6 Plus, ale iPhone'a 6 też. Skoro uważasz, że jest inaczej, pod spodem podsyłam linki do artykułów, które to potwierdzają. A tak na marginesie – to, że podrzuciłem tytuł, nie oznacza, że nie przeczytałem całego tekstu. Po prostu nie chciałem spamować linkami. Ale widać muszę to zrobić, bo inaczej wyjdę na niedouczonego naciągacza:
http://tech.wp.pl/ka...17813&_ticrsn=3
http://www.spiderswe...e-bendgate.html
http://technowinki.o...-kieszeni/y91ej – tu chociażby fragment "Jeżeli szykujecie już pieniądze na zakup najnowszego smartfona Apple, to dobrze to przemyślcie. W sieci pojawiły się skargi użytkowników, którym iPhone 6 lub iPhone 6 Plus po dość krótkim noszeniu w kieszeni ciasnych jeansów, po prostu się wygiął".

Jakby co, to jest tego więcej też na innych (w tym zagranicznych stronach). Zarówno w 6 jak i w 6 Plus słaba konstrukcja występuje pod przyciskiem głośności, tylko że 6 Plus gnie się łatwiej, bo jest większy. Także to nie jest tak, że iPhone 6 tej wady nie ma, a 6 Plus ma. Po prostu w 6 Plus z racji gabarytów ona występuje częściej.


Rok temu trąbiono o bandgate we wszystkich mediach. Trzeba było być głuchym i ślepym żeby nie trafić na te informacje.

#13 harti

harti
  • 347 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 16:14

Rok temu trąbiono o bandgate we wszystkich mediach. Trzeba było być głuchym i ślepym żeby nie trafić na te informacje.

nieprawda, trąbiono o BENDgate.. ;)


  • Giallorosso lubi to

#14 MasterM

MasterM
  • 1 658 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 21:37

Wiadomo,że telefon sam się nie wygiął. Na tym forum pojawiały się wątki, którym wygiął się także zwykły iPhone 6 a nie tylko model Plus. Ciekawe jest, że skoro to wina użytkowników, to Apple zmieniło aluminium w 6S na serii 7000. Ale to może już bardziej dla PR. Dla mnie ta sprawa jest przegrana. Pozostaje tylko za własne pieniądze wyprostować telefon. Głupotą jednak ze strony użytkownika byłoby wyginąć telefon, licząc że mu wymienią. Szanse na to są niewielkie a tak zostajesz z wygiętym iPhonem.

#15 czesiekwiesiek

czesiekwiesiek
  • 1 089 postów

Napisano 07 sierpnia 2016 - 22:38

Ciekawe to jest jak niektorzy zaciekle bronia firmy apple tutaj. Zamiast jakos probowac pomoc koledze. Poza tym nie wiecie, moze trafil na wybitnie wyginajacy sie egzemplarz. Zreszta nie wazne, ale dziwi mnie ze stajecie w obronie korporacji ktora jedno o czym mysli to tylko jak wyciagnac od was kasiute z kieszeni. Ogarnijcie sie ludzie, apple to nie wasz przyjaciel to korporacja ktora ma was wszystkich w tylku.

Macbook Air M1 512/16, iPhone 12 mini, ​AirPods 2, Apple Watch Series 3


#16 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 08 sierpnia 2016 - 00:19

Ciekawe to jest jak niektorzy zaciekle bronia firmy apple tutaj. Zamiast jakos probowac pomoc koledze. Poza tym nie wiecie, moze trafil na wybitnie wyginajacy sie egzemplarz. Zreszta nie wazne, ale dziwi mnie ze stajecie w obronie korporacji ktora jedno o czym mysli to tylko jak wyciagnac od was kasiute z kieszeni. Ogarnijcie sie ludzie, apple to nie wasz przyjaciel to korporacja ktora ma was wszystkich w tylku.


I w związku z tym, mamy kłamać, ze ktoś mu telefon PO GWARANCJI naprawi za darmo? Zastanów się. Mówimy jak jest a jest tak, że nikt nikomu po gwarancji za darmo nic nie wymieni. W ramach rękojmi tym bardziej i nie ma co tu zaklinać rzeczywistości.
Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.
PDAClub.pl - Wortal i forum miłośników technologii Mobilnych
CyfrowyJa.pl - Wszystko o Smartwatch, Smartband, Activity Tracker i gadżetach

#17 MarcinJS

MarcinJS
  • 520 postów

Napisano 08 sierpnia 2016 - 08:34

nieprawda, trąbiono o BENDgate.. ;)


Tak prawda. Literówka.

#18 bee3

bee3
  • 3 841 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 01:01

Ciekawe to jest jak niektorzy zaciekle bronia firmy apple tutaj. Zamiast jakos probowac pomoc koledze. ...

To ja spróbuję pomóc, ale kolega musi zmienić ton swoich roszczeń.
Z relacji osób, którym się to udało - dominują (także na zagranicznych forach) przypadki załatwienia sprawy wygiętej obudowy (nienoszącej śladów uderzeń czy innych przygód) "grzecznie i na litość" - wtedy łatwiej uzyskać w serwisie czy w Apple na infolinii magiczną zgodę na bezpłatną naprawę/wymianę w ramach szeroko pojętego zadowolenia użytkownika.
Natomiast postawa roszczeniowa w sytuacji, w której zauważone wygięcie (nawet gdyby obudowa była z plasteliny) w żaden sposób nie wpływa na działanie telefonu więc ma się nijak do gwarancji na poprawne działanie urządzenia - może jedynie usztywnić stanowisko serwisu lub infolinii.
Warto znać swoje prawa, ale nie należy demonstrować postawy roszczeniowej w sytuacji w której chcemy coś załatwić po swojej myśli (bo coś czytaliśmy o precedensie rozklejających się butów i szablonach reklamacji w których za ludzką lekkomyślność mieliby odpowiadać konstruktorzy), a faktyczny stan prawny nam nie sprzyja.


Użytkownik bee3 edytował ten post 10 sierpnia 2016 - 01:03

  • AAnd88 lubi to

Pomogłem ?   -  Lubię to 


#19 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 02:27

To ja spróbuję pomóc, ale kolega musi zmienić ton swoich roszczeń.
Z relacji osób, którym się to udało - dominują (także na zagranicznych forach) przypadki załatwienia sprawy wygiętej obudowy (nienoszącej śladów uderzeń czy innych przygód) "grzecznie i na litość" - wtedy łatwiej uzyskać w serwisie czy w Apple na infolinii magiczną zgodę na bezpłatną naprawę/wymianę w ramach szeroko pojętego zadowolenia użytkownika.
Natomiast postawa roszczeniowa w sytuacji, w której zauważone wygięcie (nawet gdyby obudowa była z plasteliny) w żaden sposób nie wpływa na działanie telefonu więc ma się nijak do gwarancji na poprawne działanie urządzenia - może jedynie usztywnić stanowisko serwisu lub infolinii.
Warto znać swoje prawa, ale nie należy demonstrować postawy roszczeniowej w sytuacji w której chcemy coś załatwić po swojej myśli (bo coś czytaliśmy o precedensie rozklejających się butów i szablonach reklamacji w których za ludzką lekkomyślność mieliby odpowiadać konstruktorzy), a faktyczny stan prawny nam nie sprzyja.

Bardzo dziękuję za poradę! Rzeczywiście spróbuję tak to załatwić. Zresztą emocje już opadły i przez ten czas oczekiwania na powrót telefonu zdążyłem się już pogodzić z myślą o używaniu go wygiętego. Podejmę w takim razie jeszcze jedną próbę, bez spiny i prób udowodnienia wad fabrycznych – czyli delikatnie i "na litość". Nie sądzę jednak, żeby to cokolwiek miało dać już w tej chwili, bo skoro telefon raz znalazł się już w centrali Apple i został zaklasyfikowany do płatnej naprawy pogwarancyjnej, to pewnie figuruje w ich systemie i drugie podejście nic nie zmieni.

W ogóle dziękuję wszystkim, którzy starali się pomóc. A krytykę pod moim adresem biorę na klatę :)

 

PS. Chociaż w całej sytuacji nie jestem bez winy, to nie zmienię mojego zdania, że produkowanie tak delikatnych iPhone'ów, podatnych na uszkodzenia szczególnie w jednym, konkretnym miejscu, nie powinno zdarzać się firmie, która chce uchodzić za markę premium. Ale o tym to można by podyskutować w innym temacie ;)


Użytkownik AAnd88 edytował ten post 10 sierpnia 2016 - 02:34


#20 nie_lubie_jablek

nie_lubie_jablek
  • 2 947 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 10:05

Nie chciałbym widzieć jak będzie wyglądał S7 edge gdy ktoś na niego usiądzie a może się mylę i te szkło wytrzyma siadanie na telefonie. 



#21 Dastia

Dastia
  • 907 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 10:38

PS. Chociaż w całej sytuacji nie jestem bez winy, to nie zmienię mojego zdania, że produkowanie tak delikatnych iPhone'ów, podatnych na uszkodzenia szczególnie w jednym, konkretnym miejscu, nie powinno zdarzać się firmie, która chce uchodzić za markę premium. Ale o tym to można by podyskutować w innym temacie ;)

Przecież nikt nie zmusza Cię do używania produktów tej marki :) Moje iP 6 przeżyły upadki na asfalt, ze schodów, na kafle i nic się z nimi nie stało prócz obdartych rogów ramki. Nie sądzę więc, że są takie delikatne ;)


iPhone 14 PRO Max


#22 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 13:40

Przecież nikt nie zmusza Cię do używania produktów tej marki :) Moje iP 6 przeżyły upadki na asfalt, ze schodów, na kafle i nic się z nimi nie stało prócz obdartych rogów ramki. Nie sądzę więc, że są takie delikatne ;)

Wiem, że nikt mnie nie zmusza do ich używania, ale ja uwielbiam produkty Apple :) Tylko, że głównie uwielbiam je za łatwość i intuicyjność obsługi, płynność działania i współpracę pomiędzy urządzeniami (w przypadku posiadania MacBooka, Apple Watcha i iPhone'a płynność i łatwość pracy jest cudowna). Ale to dalej nie zmienia faktu, że te produkty mają wady. iPhone 6 nie ma mistrzowskiego designu, bo bez etui niekonkretnie leży w dłoni i wystaje mu aparat, a poza tym brak mu paru fajnych rozwiązań konkurencji (jak chociażby wodoodporność czy szybkie ładowanie). Miłość do marki nie musi oznaczać od razu przyjmowania wszystkich produktów bezkrytycznie, bo inaczej firma wciśnie konsumentom każdą tandetę. Wkurza mnie np. niemiłosiernie, jak podczas prezentacji watchOS 3 ludzie z Apple podniecają się, że system będzie działał nawet 7 razy szybciej niż dotąd, robiąc "emejzing" wokół czegoś, co powinno być standardem od początku w produkcie za prawie 2000 zł. W obecnej formie watchOS sprawia, że zegarek jest bardzo mało użyteczny, bo zanim sprawdzę coś na Apple Watchu, to kilka razy szybciej wygrzebię telefon z torby. Podsumowując: to właśnie miłośnicy marki powinni umieć konstruktywnie krytykować używane przez siebie produkty, żeby firma mogła je poprawiać. Tyle :)



#23 Dastia

Dastia
  • 907 postów

Napisano 10 sierpnia 2016 - 14:30

I ja uwielbiam te produkty i niestety nie ma telefonu bez wad. Sprzedałam iP 6 i kupiłam Samsunga z czystej ciekawości. Niestety nie zadowolił mnie i po paru już tygodniach puściłam go dalej ;) Nadal jak dla mnie iOS jest niedościgniony przez Androida i nie zamierzam już do niego wracać :) Jeden i drugi telefon używałam z etui Moshi i szkłem Nillkin. Samsung wylądował również na chodniku i nic się nie stało, więc nie mam zastrzeżeń ani do jednego, ani do drugiego. Wygięcie tym bardziej w iP 6 i iP6S mi się nie zdarzyło, a naprawdę jestem zdolna ;)

Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii i wyboru. Ja wybrałam i nie psioczę na Apple, bo żadna inna marka nie zadowala mnie tak ta, no ale każdy ma inne potrzeby i priorytety :)


  • AAnd88 lubi to

iPhone 14 PRO Max


#24 bee3

bee3
  • 3 841 postów

Napisano 11 sierpnia 2016 - 00:51

..., a poza tym brak mu paru fajnych rozwiązań konkurencji (jak chociażby ... szybkie ładowanie). ...

Używaj "iPadowych" ładowarek 12W: np. sieciowa: http://www.apple.com...oduct/MD836ZM/A  .
Ładuje iPhone szybko i (co najważniejsze) bezpiecznie dla telefonu.


  • Giallorosso i AAnd88 lubią to

Pomogłem ?   -  Lubię to 


#25 AAnd88

AAnd88
  • 36 postów

Napisano 17 sierpnia 2016 - 23:36

Dziękuję wszystkim pomocnym Forumowiczom za pomoc! :) Sprawa została rozwiązana, więc proszę admina o zamknięcie tematu.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych